Data dodania: 2020-10-15 (09:54)
We wczorajszym komentarzu pisałem, że rynki nie są przygotowane na kolejną falę obostrzeń związanych z pandemią. Wprowadzane w Europie obostrzenia musiały wywołać negatywną reakcję, choć jak na razie jej skala nie jest duża. Wczoraj padł niechlubny rekord nowych przypadków COVID na świecie.
Po części jest to związane z występującą tygodniową sezonowością, ale widać jasno, że kierunek jest wzrostowy – przypadków jest o 37 tys. więcej niż przed tygodniem. Jak wspominałem w poprzednich komentarzy dla inwestorów te liczby nie są tak ważne – zdążyli się już z nimi niejako „oswoić”. Tu liczą się przede wszystkim nowe ograniczenia bo ich – według wcześniejszych wizji większości inwestorów, miało albo nie być w ogóle, albo miały ograniczyć się do obowiązku noszenia maseczek. Teraz jednak staje się jasne, że jest gorzej. Wczoraj pisałem o częściowym lockdownie w Czechach i Holandii, tymczasem również kanclerz Niemiec stwierdziła, że konieczne będzie wprowadzenie ograniczeń, o ile sytuacja nie poprawi się w ciągu kolejnych 10 dni – na co na razie się nie zanosi. Mimo to reakcje rynków nie są duże – niemiecki DAX30 ledwo cofnął się poniżej poziomu 13000 pkt. (nadal 55% powyżej minimów z marca!), S&P500 nadal jest ok. 3% poniżej sierpniowych maksimów.
Gorzej sytuację znoi złoty. Jak wspominałem przed kilkoma dniami, nowe istotne obostrzenia w Europie są największym zagrożeniem dla naszej waluty, dlatego marsz kursu EURPLN powyżej 4,50 jest w tej sytuacji zrozumiały. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do wiosny, sytuacja pandemiczna nie wygląda w naszym regionie lepiej.
Sytuacja pandemiczna przyćmiła start sezonu wyników w USA. Banki zaprezentowały generalnie niezłe rezultaty, choć również oczekiwania były mocno obniżone. W przypadku Wells Fargo, bardziej niż wyniki rozeszła się informacja o zwolnieniu ponad 100 pracowników za niewłaściwe wykorzystanie środków z programów pomocowych (!!!). Pokazuje to jeden z kosztów tego rodzaju programów, dając jednocześnie kolejny dowód na to, że interwencjonizm państwowy na dłuższą metę może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Dziś w kalendarzu pozycja numer jeden to tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14:30). W centrum uwagi oczywiście także kampania wyborcza, w ramach której prezydent Trump koncentruje się na tzw. Swing states, stanach, które mogą zdecydować o wyniku. Według najnowszych sondaży Trump znów liczy się w grze o Florydę, ale traci mocniej w innych kluczowych stanach. Złoty zaczyna dzień od osłabienia. O 8:25 euro kosztuje 4,5230 złotego, dolar 3,8500 złotego, frank 4,2161 złotego, zaś funt 5,048 złotego.
Gorzej sytuację znoi złoty. Jak wspominałem przed kilkoma dniami, nowe istotne obostrzenia w Europie są największym zagrożeniem dla naszej waluty, dlatego marsz kursu EURPLN powyżej 4,50 jest w tej sytuacji zrozumiały. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do wiosny, sytuacja pandemiczna nie wygląda w naszym regionie lepiej.
Sytuacja pandemiczna przyćmiła start sezonu wyników w USA. Banki zaprezentowały generalnie niezłe rezultaty, choć również oczekiwania były mocno obniżone. W przypadku Wells Fargo, bardziej niż wyniki rozeszła się informacja o zwolnieniu ponad 100 pracowników za niewłaściwe wykorzystanie środków z programów pomocowych (!!!). Pokazuje to jeden z kosztów tego rodzaju programów, dając jednocześnie kolejny dowód na to, że interwencjonizm państwowy na dłuższą metę może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Dziś w kalendarzu pozycja numer jeden to tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14:30). W centrum uwagi oczywiście także kampania wyborcza, w ramach której prezydent Trump koncentruje się na tzw. Swing states, stanach, które mogą zdecydować o wyniku. Według najnowszych sondaży Trump znów liczy się w grze o Florydę, ale traci mocniej w innych kluczowych stanach. Złoty zaczyna dzień od osłabienia. O 8:25 euro kosztuje 4,5230 złotego, dolar 3,8500 złotego, frank 4,2161 złotego, zaś funt 5,048 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.









