Data dodania: 2020-09-25 (08:45)
Dla złotego ten tydzień jest bardzo słaby. Notowania dolara w ekspresowym tempie wzrosły o 15 groszy, ale złoty tracił też mocno względem euro, a frank był wczoraj najdroższy od maja. Co dalej? Jak wspominałem w poprzednich komentarzach, duży ruch na walutach spowodowany jest głównie redukcją ekstremalnego pozycjonowania.
Było ono wynikiem podejścia wielu inwestorów na zasadzie „hulaj dusza, piekła nie ma” – skoro Fed dostarcza nieograniczoną ilość dolarów, warto obstawiać osłabienie dolara i wzrost wycen ryzykownych aktywów. Co prawda rynki wschodzące nie skorzystały jakoś specjalnie na tej euforii, ale to nie oznacza, że odpływ dolara ma nie uderzyć w nie rykoszetem – tak właśnie stało się ze złotym. Jak długo ten proces może potrwać? Dziś wieczorem dostaniemy dane CFTC o pozycjonowaniu na koniec wtorkowej sesji i da nam to częściową odpowiedź. Jednak patrząc na historyczne zależności można zaryzykować tezę, że za nami jest typowa rynkowa korekta. W poprzednim cyklu spadki na S&P500 tylko kilkukrotnie przekroczyły 10% i właśnie przekroczenie tego poziomu wywołało szał zakupów na otwarciu wczorajszej sesji na Wall Street -widać zatem, że wiara wielu kupujących w kontynuację hossy nie została podmyta. Wzrost notowań EURPLN do 4,55 to też duża, a nawet bardzo duża słabość złotego jak na taką – jak na razie jedynie – techniczną korektę. Patrząc na rynek dolara, nie widać symptomów problemu z dostępem do płynności, a zatem paniczne kupowanie dolara (jak to miało miejsce w marcu) nie powinno mieć miejsca.
Co może skomplikować ten umiarkowanie optymistyczny obraz? Znaczne pogorszenie statystyk pandemii. Oczywiście już teraz są one złe – przykładowo wczoraj we Francji odnotowano ponad 16 tys. nowych przypadów, ale wynika to po części z tego, że robionych jest więcej testów, ponadto nauczyliśmy się już nieco z taką sytuacją żyć. To czego boją się rynki to nie same statystyki, ale wynikające z nich restrykcje. Już teraz są one zaostrzane w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, choć na razie punktowo. Można sobie jednak wyobrazić scenariusz, kiedy właśnie rozpoczęta jesień powoduje kilkukrotny wzrost zachorowań i w efekcie rządy zaczynają panikować. Oczywiście nie musi się tak stać, ale to ryzyko wydaje się obecnie najpoważniejszym dla rynków – w tym dla złotego.
Piątkowy kalendarz jest dość spokojny – o 14:30 mamy dane o zamówieniach dóbr trwałego użytku w USA i kilka kolejnych wystąpień członków Fed, które jednak na tym etapie niewiele już wnoszą. Dziś gra będzie się toczyć o to, czy po turbulentnym tygodni, wczorajsza próba odreagowania na Wall Street zakończy się powodzeniem. O 8:30 euro kosztuje 4,5574 złotego, dolar 3,9036 złotego, frank 4,2149 złotego, zaś funt 4,9831 złotego.
Co może skomplikować ten umiarkowanie optymistyczny obraz? Znaczne pogorszenie statystyk pandemii. Oczywiście już teraz są one złe – przykładowo wczoraj we Francji odnotowano ponad 16 tys. nowych przypadów, ale wynika to po części z tego, że robionych jest więcej testów, ponadto nauczyliśmy się już nieco z taką sytuacją żyć. To czego boją się rynki to nie same statystyki, ale wynikające z nich restrykcje. Już teraz są one zaostrzane w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, choć na razie punktowo. Można sobie jednak wyobrazić scenariusz, kiedy właśnie rozpoczęta jesień powoduje kilkukrotny wzrost zachorowań i w efekcie rządy zaczynają panikować. Oczywiście nie musi się tak stać, ale to ryzyko wydaje się obecnie najpoważniejszym dla rynków – w tym dla złotego.
Piątkowy kalendarz jest dość spokojny – o 14:30 mamy dane o zamówieniach dóbr trwałego użytku w USA i kilka kolejnych wystąpień członków Fed, które jednak na tym etapie niewiele już wnoszą. Dziś gra będzie się toczyć o to, czy po turbulentnym tygodni, wczorajsza próba odreagowania na Wall Street zakończy się powodzeniem. O 8:30 euro kosztuje 4,5574 złotego, dolar 3,9036 złotego, frank 4,2149 złotego, zaś funt 4,9831 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.