
Data dodania: 2020-07-20 (10:31)
Mimo braku osiągnięcia porozumienia podczas unijnego szczytu w weekend, rynki nadal liczą na polityczny kompromis w temacie funduszu pomocowego dla krajów UE. Zwłaszcza, że szczyt się nie zakończył. Rozmowy w kuluarach są nadal prowadzone, a oficjalne negocjacje mają zostać wznowione po godz. 16:00. Przedmiotem sporu jest kwota tzw. grantów, czyli bezzwrotnych pożyczek.
Pierwotna wersja proponowanych 500 mld EUR została szybko obalona. Według plotek tzw. oszczędna czwórka, do której przyłączyła się też Finlandia proponowała, aby wysokość grantów nie przekraczała 350 mld EUR, a dodatkowo Holandia głośno domagała się skrupulatnej kontroli ich wydatkowania przez poszczególne kraje. Propozycja, jaka została przedstawiona wczoraj wieczorem przez szefa Rady Europejskiej, Charlesa Michela wynosiła 400 mld EUR i nie została zaakceptowana. Niemniej tzw. oszczędna czwórka nieco złagodziła swoje stanowisko - wczoraj wieczorem mowa była już o 375 mld EUR, a dzisiaj podobno jest to 390 mld EUR, chociaż jej przedstawiciele oczekują porozumienia "gdzieś po środku". Przedmiotem sporu jest też kwestia powiązania funduszy dla danego kraju z tzw. regułą praworządności. To pomysł premiera Holandii, czemu ostro sprzeciwiły się Węgry, a przeciwko były też Polska, Słowenia i kraje bałtyckie.
Szczyt Unii Europejskiej przykrywa dzisiaj inne wątki. Niemniej warto będzie śledzić informacje z ewentualnego spotkania prezydenta USA, Donalda Trumpa z Republikanami (tak donoszą media), na którym omawiany ma być kolejny program fiskalny. W końcu ubiegłego tygodnia pojawiały się spekulacje o różnicy zdań wewnątrz obozu prezydenta - on sam chciałby cięć podatków, podczas kiedy Sekretarz Skarbu bardziej skłaniał się do przekazania "czeków konsumpcyjnych" i utrzymania wsparcia dla bezrobotnych.
Dolar dzisiaj zyskuje tylko w relacji do jena, jeżeli chodzi o relacje w grupie G-10. Zmiany są kosmetyczne. Najmocniejszą walutą jest euro, co wynika z oczekiwań na kompromis na szczycie UE. Na wykresie EURUSD wybity został szczyt z zeszłego tygodnia przy 1,1451.
OKIEM ANALITYKA - przełom i co dalej?
Ostatnie tygodnie pokazują, że rynki z gąszczu informacji próbują wybrać te, które mogą mieć pozytywny wydźwięk. Podobnie jest też teraz - brak ustaleń na szczycie UE nie przeszkadza w tym, że najsilniejszą walutą w relacjach G-10 jest dzisiaj euro. Bo przecież kompromis za chwilę będzie, zawsze był za "pięć dwunasta". Osobiście ciekaw jestem reakcji rynków dzisiaj wieczorem, jak będziemy już najpewniej znać wyniki negocjacji polityków, po wznowieniu negocjacji o godz. 16:00. Kup plotki, sprzedaj fakty? A może jednak nie, bo znajdą się inne ważne informacje, pod które podczepią się inwestorzy? Depesze agencyjne z USA mogą zdominować plotki ze spotkania Trumpa z Republikanami, gdzie omawiany będzie kolejny pakiet fiskalny, jaki będzie procedowany po wakacjach. Niewykluczone też, że zobaczymy informacje nt. prac na szczepionką na COVID-19 ze strony koncernu Astra Zeneca. Ostatnio te dość skutecznie przysłaniały negatywne statystyki zakażeń w USA, oraz obawy przed przywracaniem części ograniczeń społecznych w niektórych stanach.
Szczyt Unii Europejskiej przykrywa dzisiaj inne wątki. Niemniej warto będzie śledzić informacje z ewentualnego spotkania prezydenta USA, Donalda Trumpa z Republikanami (tak donoszą media), na którym omawiany ma być kolejny program fiskalny. W końcu ubiegłego tygodnia pojawiały się spekulacje o różnicy zdań wewnątrz obozu prezydenta - on sam chciałby cięć podatków, podczas kiedy Sekretarz Skarbu bardziej skłaniał się do przekazania "czeków konsumpcyjnych" i utrzymania wsparcia dla bezrobotnych.
Dolar dzisiaj zyskuje tylko w relacji do jena, jeżeli chodzi o relacje w grupie G-10. Zmiany są kosmetyczne. Najmocniejszą walutą jest euro, co wynika z oczekiwań na kompromis na szczycie UE. Na wykresie EURUSD wybity został szczyt z zeszłego tygodnia przy 1,1451.
OKIEM ANALITYKA - przełom i co dalej?
Ostatnie tygodnie pokazują, że rynki z gąszczu informacji próbują wybrać te, które mogą mieć pozytywny wydźwięk. Podobnie jest też teraz - brak ustaleń na szczycie UE nie przeszkadza w tym, że najsilniejszą walutą w relacjach G-10 jest dzisiaj euro. Bo przecież kompromis za chwilę będzie, zawsze był za "pięć dwunasta". Osobiście ciekaw jestem reakcji rynków dzisiaj wieczorem, jak będziemy już najpewniej znać wyniki negocjacji polityków, po wznowieniu negocjacji o godz. 16:00. Kup plotki, sprzedaj fakty? A może jednak nie, bo znajdą się inne ważne informacje, pod które podczepią się inwestorzy? Depesze agencyjne z USA mogą zdominować plotki ze spotkania Trumpa z Republikanami, gdzie omawiany będzie kolejny pakiet fiskalny, jaki będzie procedowany po wakacjach. Niewykluczone też, że zobaczymy informacje nt. prac na szczepionką na COVID-19 ze strony koncernu Astra Zeneca. Ostatnio te dość skutecznie przysłaniały negatywne statystyki zakażeń w USA, oraz obawy przed przywracaniem części ograniczeń społecznych w niektórych stanach.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?