Data dodania: 2020-06-30 (10:11)
Czerwcowe poniedziałki na rynkach ostatnio wyglądają bardzo podobnie. Zaczyna się od strachu wobec ciągle rosnącej globalnie liczby nowych przypadków koronawirusa, a kończy na optymizmie związanym z nadziejami na poprawę gospodarczą i dalszą stymulację . Podobnie było wczoraj na czym nieco zyskał złoty. Frank pozostaje jednak nadal bardzo drogi.
Kilka dni temu pisałem o tym, że rynki pozostają w potrzasku. Z jednej strony bardzo agresywna polityka banków centralnych wypycha inwestorów w kierunku ryzyka. Z drugiej dane pandemiczne są bez wątpienia coraz gorsze. Pogarszają się statystyki nie tylko na rynkach wschodzących, ale także w USA, gdzie wczoraj (pomimo weekendowych danych, które zawsze są zaniżone) odnotowano ponad 40 tys. przypadków. Rynek na razie podchodzi do tego tematu dość tolerancyjnie, ale jeśli sytuacja się nie poprawi, konieczne będą nowe ograniczenia, a to może już wywołać nerwową reakcję.
Bardzo różne są też napływające dane. Dziś w nocy poznaliśmy chińskie indeksy PMI za czerwiec, które pokazały wzrost (50,9 pkt. dla przemysłu i 54,4 pkt. dla usług), choć jak już wskazywałem w ubiegłym tygodniu, dane te są teraz dość trudne do interpretacji. Z drugiej strony japońska produkcja przemysłowa w maju odnotowała spadek aż o 25,9% r/r, znacznie głębszy niż w kwietniu. Szacunkowa inflacja w Niemczech była wczoraj wyższa od oczekiwań, ale dziś we Francji już sporo niższa. Jeszcze bardziej skrajne dane napłynęły ze Szwajcarii, gdzie w maju sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,6% r/r, podczas gdy rynek spodziewał się spadku o 15%! Jednocześnie jednak indeks koniunktury KOF za czerwiec odnotował tylko niewielką poprawę (wzrost z 53,2 do 59,4 pkt., oczekiwano 77 pkt.) pozostając blisko dołka pandemii. To wszystko pokazuje nam jak dużo niepewności jest obecnie co do perspektyw gospodarczych.
Rynek na razie trzyma się optymistycznego scenariusza ożywienia gospodarczego i stłumienia pandemii, ale trudno powiedzieć jak długo będzie tolerować pogarszające się dane epidemiologiczne. Złoty, w przeciwieństwie do giełd, nie odrobił pełni strat, szczególnie do franka. Jak widać, szwajcarska gospodarka nie radzi sobie gorzej niż inne, więc z tego tytułu nie należy spodziewać się słabszego franka. Wiele wskazuje, że kurs CHFPLN na dłużej zagości powyżej poziomu 4,0.
Dziś przed nami głównie wydarzenia w USA. O 15:45 poznamy indeks Chicago PMI, o 16:00 Conference Board (nastroje gospodarstw domowych), zaś o 18:30 czeka nas wystąpienie szefa Fed. O 9:20 euro kosztuje 4,4615 złotego, dolar 3,9790 złotego, frank 4,1767 złotego, zaś funt 4,8846 złotego.
Bardzo różne są też napływające dane. Dziś w nocy poznaliśmy chińskie indeksy PMI za czerwiec, które pokazały wzrost (50,9 pkt. dla przemysłu i 54,4 pkt. dla usług), choć jak już wskazywałem w ubiegłym tygodniu, dane te są teraz dość trudne do interpretacji. Z drugiej strony japońska produkcja przemysłowa w maju odnotowała spadek aż o 25,9% r/r, znacznie głębszy niż w kwietniu. Szacunkowa inflacja w Niemczech była wczoraj wyższa od oczekiwań, ale dziś we Francji już sporo niższa. Jeszcze bardziej skrajne dane napłynęły ze Szwajcarii, gdzie w maju sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,6% r/r, podczas gdy rynek spodziewał się spadku o 15%! Jednocześnie jednak indeks koniunktury KOF za czerwiec odnotował tylko niewielką poprawę (wzrost z 53,2 do 59,4 pkt., oczekiwano 77 pkt.) pozostając blisko dołka pandemii. To wszystko pokazuje nam jak dużo niepewności jest obecnie co do perspektyw gospodarczych.
Rynek na razie trzyma się optymistycznego scenariusza ożywienia gospodarczego i stłumienia pandemii, ale trudno powiedzieć jak długo będzie tolerować pogarszające się dane epidemiologiczne. Złoty, w przeciwieństwie do giełd, nie odrobił pełni strat, szczególnie do franka. Jak widać, szwajcarska gospodarka nie radzi sobie gorzej niż inne, więc z tego tytułu nie należy spodziewać się słabszego franka. Wiele wskazuje, że kurs CHFPLN na dłużej zagości powyżej poziomu 4,0.
Dziś przed nami głównie wydarzenia w USA. O 15:45 poznamy indeks Chicago PMI, o 16:00 Conference Board (nastroje gospodarstw domowych), zaś o 18:30 czeka nas wystąpienie szefa Fed. O 9:20 euro kosztuje 4,4615 złotego, dolar 3,9790 złotego, frank 4,1767 złotego, zaś funt 4,8846 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.