
Data dodania: 2020-06-16 (10:13)
Po ponurym poniedziałku na rynkach finansowych nie ma już śladu, a obawy o drugą falę zachorowań zostały uciszone przez informacje o nowych działaniach na polu polityki fiskalnej i monetarnej USA. Inwestorom przypomniano, że nigdy nie będzie już tak źle, jak w marcu, ale też nie musi być tak dobrze, jak się jeszcze niedawno wydawało.
Rynki z zadowoleniem przyjęły start programu skupu obligacji korporacyjnych na rynku wtórnym przez Fed oraz doniesienia, że administracja Trumpa rozważa przeznaczenie 1 bln USD na wydatki infrastrukturalne. W trakcie azjatyckiej części sesji swoją cegiełkę do poprawy nastrojów dołożył Bank Japonii, który zwiększył program ratunkowych pożyczek dla przedsiębiorstw niefinansowych z 75 bln JPY do 110 bln JPY. Rynki finansowe dostały jasny sygnał, że nie ma miejsca na dramatyczny wzrost awersji do ryzyka, kiedy banki centralne i rządy wykładają ogromne ilości gotówki.
Szybkość zwrotu nastrojów wspiera tezę, że siła ostatniej korekty była podsycana chęcią do realizacji krótkoterminowych zysków niż wynikała z wyraźnej zmiany oczekiwań. Potwierdziło się też założenie, że wchodzimy w fazę podwyższonej zmienności w obu kierunkach. Tak samo, jak uwaga na ryzyka będzie większa, tak też świadomość wsparcia fiskalno/monetarnego będzie większa i pomimo korekt jest mało prawdopodobne powtórzenie marcowych dołków. Odbicie ożywienia gospodarczego i ponowne rozkręcanie aktywności gospodarczej będzie następować, nawet jeśli nie będzie tak silne, jak można byłoby wnioskować z dotychczasowego tempa rajdu indeksów. O ryzykach i niepewności w prognozowaniu przyszłości w dobie kryzysu zdrowotnego przypomni dziś w Kongresie prezes Fed Jerome Powell podczas sprawozdania z pracy banku centralnego. Tym razem pesymizm Fed nie powinien być tak przytłaczający, jak to było na zakończenie zeszłotygodniowego posiedzenia FOMC. Teraz istotniejsze powinno być, że Fed pomaga ożywieniu i będzie to robił przez wiele kwartałów. Przekaz pozytywny dla apetytu na ryzyko.
Poprawa nastrojów pomogła złotemu umocnić się do 4,41 za euro, ale silne odbicie dziś rano udowadnia, że każdy taki moment siły będzie wykorzystywany do taktycznej sprzedaży, gdyż fundamenty nie wspierają dalszej aprecjacji polskiej waluty. Dziś zostanie to przypomniane w postaci odczytu majowej inflacji bazowej (prog. 3,7 proc. r/r), która pozostaje znacznie powyżej stopy referencyjnej NBP (0,1 proc.). Jakkolwiek w kolejnych miesiącach luka ta będzie się zmniejszać, to nie zostanie całkowicie zniwelowana, gdyż zakładane odbicie gospodarcze w Polsce i na świecie wyklucza deflacyjny scenariusz. Jednocześnie wydaje się mało realne, aby RPP miała szybko zmienić kierunek w polityce monetarnej. Oczekujemy, że główna stopa procentowa pozostanie na 0,1 proc. przynajmniej do końca obecnej kadencji RPP, tj. do czerwca 2022 r. Program skupu obligacji może zostać wygaszony wcześniej, pod warunkiem że nie pojawi się podwyższona premia za ryzyko z tytułu zwiększonych potrzeb pożyczkowych rządu. To będzie kulą u nogi złotego w relacji do innych walut ryków wschodzących.
Szybkość zwrotu nastrojów wspiera tezę, że siła ostatniej korekty była podsycana chęcią do realizacji krótkoterminowych zysków niż wynikała z wyraźnej zmiany oczekiwań. Potwierdziło się też założenie, że wchodzimy w fazę podwyższonej zmienności w obu kierunkach. Tak samo, jak uwaga na ryzyka będzie większa, tak też świadomość wsparcia fiskalno/monetarnego będzie większa i pomimo korekt jest mało prawdopodobne powtórzenie marcowych dołków. Odbicie ożywienia gospodarczego i ponowne rozkręcanie aktywności gospodarczej będzie następować, nawet jeśli nie będzie tak silne, jak można byłoby wnioskować z dotychczasowego tempa rajdu indeksów. O ryzykach i niepewności w prognozowaniu przyszłości w dobie kryzysu zdrowotnego przypomni dziś w Kongresie prezes Fed Jerome Powell podczas sprawozdania z pracy banku centralnego. Tym razem pesymizm Fed nie powinien być tak przytłaczający, jak to było na zakończenie zeszłotygodniowego posiedzenia FOMC. Teraz istotniejsze powinno być, że Fed pomaga ożywieniu i będzie to robił przez wiele kwartałów. Przekaz pozytywny dla apetytu na ryzyko.
Poprawa nastrojów pomogła złotemu umocnić się do 4,41 za euro, ale silne odbicie dziś rano udowadnia, że każdy taki moment siły będzie wykorzystywany do taktycznej sprzedaży, gdyż fundamenty nie wspierają dalszej aprecjacji polskiej waluty. Dziś zostanie to przypomniane w postaci odczytu majowej inflacji bazowej (prog. 3,7 proc. r/r), która pozostaje znacznie powyżej stopy referencyjnej NBP (0,1 proc.). Jakkolwiek w kolejnych miesiącach luka ta będzie się zmniejszać, to nie zostanie całkowicie zniwelowana, gdyż zakładane odbicie gospodarcze w Polsce i na świecie wyklucza deflacyjny scenariusz. Jednocześnie wydaje się mało realne, aby RPP miała szybko zmienić kierunek w polityce monetarnej. Oczekujemy, że główna stopa procentowa pozostanie na 0,1 proc. przynajmniej do końca obecnej kadencji RPP, tj. do czerwca 2022 r. Program skupu obligacji może zostać wygaszony wcześniej, pod warunkiem że nie pojawi się podwyższona premia za ryzyko z tytułu zwiększonych potrzeb pożyczkowych rządu. To będzie kulą u nogi złotego w relacji do innych walut ryków wschodzących.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?