Data dodania: 2020-05-11 (10:22)
Wszystko wskazuje na to, że maj będzie miesiącem gospodarczej wiosny. Po kilkutygodniowym reżimie bardzo mocnych restrykcji, nadchodzi czas coraz głębszego ich luzowania. Gospodarka potrzebuje powietrza, ale ważne będzie też to, czy proces przebiegać będzie sprawnie.
Patrząc globalnie liczba nowych zachorowań pozostaje blisko rekordowych poziomów od początku kwietnia. Jednak nie oznacza to, że sytuacja nie ulega poprawie. Podczas gdy sporo nowych przypadków notowane jest w krajach rozwijających się (ostatnio głównie Rosja i Brazylia), sytuacja w Europie Zachodniej ulega konsekwentnej poprawie. To zaś oznacza luzowanie restrykcji gospodarczych, także w Polsce. To niezwykle istotny etap, tak dla gospodarki, jak i dla rynków finansowych. W ostatnim czasie poznaliśmy szereg absolutnie koszmarnych danych makroekonomicznych, takich, jakich nie obserwowaliśmy nigdy w okresie pokoju. Choćby w piątek raport z amerykańskiego rynku pracy pokazał, że tylko w ciągu miesiąca ubyło ponad 20 milionów miejsc pracy, a zatem zatrudnienie spadło o ok. 13%! Tym niemniej rynek patrzył na wszystkie te publikacje nieco zobojętniały, w milczącym założeniu, że przecież musiało być źle, ale zaraz nadejdzie odmrożenie, a przy bezprecedensowej skali interwencjonizmu sytuacja szybko wracać będzie do normy. Dlatego najbliższe tygodnie będą znacznie ważniejsze. To dlatego taką ciekawość budzą dane o ruchu w galeriach, natężeniu ruchu na drogach, wydatkach przy użyciu kart płatniczych – wszystko to, co zwykle nie przyciąga dużej uwagi teraz może dawać cenne sygnały skali poprawy. Po drugiej stronie będziemy mieć dane o nowych infekcjach – już teraz słychać o wtórnych falach w Chinach czy Korei, wydaje się niestety, że Europa (chyba głównie ze względu na różnice kulturowe) jest znacznie bardziej na to narażona. Wobec kosztów zamykania gospodarki znoszone restrykcje zapewne nie powrócą, ale sytuacja może mieć istotny sposób na powrót do pełnej normalności.
Skalę zapaści globalnej gospodarki dobrze pokazały najnowsze dane z Korei. Kraj ten często jest traktowany jako barometr globalnej koniunktury, a do tego publikuje „szybkie” szacunki handlu co 10 dni. Dane za pierwsze 10 dni maja były jak dotąd najgorsze, pokazując spadek eksportu o niemal połowę względem analogicznego okresu 2019 roku. Co prawda po części to efekt mniejszej liczby dni roboczych, ale nawet eliminując ten czynnik spadek przekraczał 30% i był większy niż w kwietniu.
W tym tygodniu w kalendarzu najciekawiej prezentują się środa i piątek. W środę mamy wystąpienie szefa Fed i dane o produkcji i zapasach paliw w USA, w piątek zaś amerykańskie dane o sprzedaży detalicznej za kwiecień. Dziś popołudniem mamy także dwa wystąpienia przedstawicieli Fed (Bostica i Evansa). Złoty rozpoczyna dzień przy małej zmienności. O 9:40 euro kosztuje 4,5521 złotego, dolar 4,2033 złotego, frank 4,3234 złotego, zaś funt 5,2053 złotego.
Skalę zapaści globalnej gospodarki dobrze pokazały najnowsze dane z Korei. Kraj ten często jest traktowany jako barometr globalnej koniunktury, a do tego publikuje „szybkie” szacunki handlu co 10 dni. Dane za pierwsze 10 dni maja były jak dotąd najgorsze, pokazując spadek eksportu o niemal połowę względem analogicznego okresu 2019 roku. Co prawda po części to efekt mniejszej liczby dni roboczych, ale nawet eliminując ten czynnik spadek przekraczał 30% i był większy niż w kwietniu.
W tym tygodniu w kalendarzu najciekawiej prezentują się środa i piątek. W środę mamy wystąpienie szefa Fed i dane o produkcji i zapasach paliw w USA, w piątek zaś amerykańskie dane o sprzedaży detalicznej za kwiecień. Dziś popołudniem mamy także dwa wystąpienia przedstawicieli Fed (Bostica i Evansa). Złoty rozpoczyna dzień przy małej zmienności. O 9:40 euro kosztuje 4,5521 złotego, dolar 4,2033 złotego, frank 4,3234 złotego, zaś funt 5,2053 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
09:47 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.