Data dodania: 2020-05-08 (11:32)
Dziś teoretycznie najbardziej wyczekiwany od tygodni raport, który pokaże dwucyfrową stopę bezrobocia w USA i miliony utraconych miejsc pracy. Jest jednak wielce prawdopodobne, że nie sprowokuje to żadnej większej reakcji rynków, uwaga inwestorów jest już zupełnie gdzie indziej.
Już opublikowane dane miesiąc temu były złe, pokazując spadek zatrudnienia o 701 tys. Raport o zatrudnieniu w USA sporządzany jest jednak na 12 dzień miesiąca, zatem w marcu w zasadzie nie objął okresu restrykcji nałożonych na gospodarkę. Te zostaną odzwierciedlone w dzisiejszym raporcie. Dlatego oczekuje się spadku zatrudnienia o 22 miliony oraz wzrostu stopy bezrobocia z 4,4 do 16%! Rynek jednak jest na to dobrze przygotowany. Skalę zmian na rynku pracy dobrze odzwierciedlają co tydzień raporty o nowych bezrobotnych, a środowy raport ADP pokazał już spadek miejsc pracy o ponad 20 mln – bez reakcji rynku. Inwestorzy wychodzą z założenia, że skoro nie wiadomo ile tych miejsc pracy wróci po odmrożeniu gospodarki (przypomnijmy, że do zwalniania pracowników zachęca dotowany przez rząd federalny wysoki zasiłek), to nie jest moment na walkę z Fedem, który agresywnie zwiększa sumę bilansową. W efekcie indeks spółek technologicznych NASDAQ zamknął się wczoraj na plusie mierząc od początku roku.
Również dziś uwaga rynków jest gdzie indziej. Jeszcze tydzień temu administracja Donalda Trumpa mocno krytykowała Chiny, obwiniając Państwo Środka o pandemię. Zrodziło to obawy, że Trump może zerwać porozumienie handlowe i nałożyć nowe cła. Jednak dziś w nocy odbyły się już rozmowy na poziomie ministerialnym i ustalono na nich, że porozumienie będzie realizowane. Oczywiście to jeszcze niczego nie przesądza. Strategią Białego Domu może być zachęcenie Pekinu do jak najsilniejszego zwiększenia importu z USA w celu wsparcia amerykańskiej gospodarki, zaś porozumienie można zerwać bliżej wyborów, ponieważ jego wypełnienie przez Chiny jest niemal niewykonalne. Dla rynków oznacza to jednak odsunięcie bezpośredniego zagrożenia.
Raport z amerykańskiego rynku pracy poznamy dziś o 14:30. W tym samym czasie opublikowany będzie raport z Kanady, gdzie oczekuje się spadku zatrudnienia o 4 mln, co mając na uwadze mniejszy rynek jest jeszcze bardziej porażającą liczbą. Euforia Wall Street nadal nie udziela się złotemu – rynek walutowy żyje w trochę innym świecie, świecie obaw o kondycję dużych rynków rozwijających się. Dlatego o 9:25 euro kosztuje 4,5536 złotego, dolar 4,2030 złotego, frank 4,3237 złotego, zaś funt 5,2050 złotego.
Również dziś uwaga rynków jest gdzie indziej. Jeszcze tydzień temu administracja Donalda Trumpa mocno krytykowała Chiny, obwiniając Państwo Środka o pandemię. Zrodziło to obawy, że Trump może zerwać porozumienie handlowe i nałożyć nowe cła. Jednak dziś w nocy odbyły się już rozmowy na poziomie ministerialnym i ustalono na nich, że porozumienie będzie realizowane. Oczywiście to jeszcze niczego nie przesądza. Strategią Białego Domu może być zachęcenie Pekinu do jak najsilniejszego zwiększenia importu z USA w celu wsparcia amerykańskiej gospodarki, zaś porozumienie można zerwać bliżej wyborów, ponieważ jego wypełnienie przez Chiny jest niemal niewykonalne. Dla rynków oznacza to jednak odsunięcie bezpośredniego zagrożenia.
Raport z amerykańskiego rynku pracy poznamy dziś o 14:30. W tym samym czasie opublikowany będzie raport z Kanady, gdzie oczekuje się spadku zatrudnienia o 4 mln, co mając na uwadze mniejszy rynek jest jeszcze bardziej porażającą liczbą. Euforia Wall Street nadal nie udziela się złotemu – rynek walutowy żyje w trochę innym świecie, świecie obaw o kondycję dużych rynków rozwijających się. Dlatego o 9:25 euro kosztuje 4,5536 złotego, dolar 4,2030 złotego, frank 4,3237 złotego, zaś funt 5,2050 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.