Data dodania: 2019-11-28 (12:37)
W USA Święto Dziękczynienia rozpoczyna długi weekend, ale tematem numer jeden jest podpis prezydenta po ustawami wspierającymi protestujących w Hong Kongu. Reakcja rynków finansowych nie jest jednak przesadnie duża. Sporo zależeć będzie od tego, co zrobi teraz Pekin.
Ustawy zaproponowane i przyjęte przez Kongres nie zmieniają wiele w praktyce i są raczej gestem symbolicznym. Najważniejsza z nich oznacza konieczność corocznego sprawdzenia czy Hong Kong pozostaje dostatecznie autonomiczny, aby utrzymać specjalny status handlowy z USA. Brzmi poważnie, ale zniesienie tego statusu byłoby uderzeniem w mieszkańców miasta, wydaje się zatem wielce nieprawdopodobne, aby do tego doszło. Trump też nie będzie się spieszyć z nakładaniem sankcji na urzędników, a zakaz eksportu gumowych kul i gazu łzawiącego, to również raczej symbolika. Czy więc gest ten będzie mieć znaczenie? Z pewnością protestujący będą chcieli go wykorzystać. Już zapowiedziany został marsz poparcia dla USA, zaś powiewające amerykańskie flagi w Hong Kongu z pewnością nie spodobają się w Pekinie.
Właśnie od odpowiedzi Chin zależeć będzie reakcja rynku. Dla Trumpa ustawy były pewnego rodzaju kukułczym jajem i z pewnością podpisał je bez euforii. Przegrywający w sondażach Trump przyjął strategię „sukcesu” i wkłada wszelki wysiłek, aby utrzymać kondycję gospodarczą i szczególnie giełdową do wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Nie jest przypadkiem, że swój podpis złożył po zamknięciu notowań w środę, w nadziei, że ewentualna negatywna reakcja zniknie do poniedziałku, gdy rynki pracować będą już normalnie. Teraz dużo zależy od Chin – czy Pekin uzna, że warto zaznaczyć swoje niezadowolenie i opóźnić podpisanie porozumienia, które zapewne i tak nie rozwiąże fundamentalnych problemów, ale będzie orężem w ręku Trumpa (dając jednocześnie trochę powietrza chińskiej gospodarce)?
Przechodząc do sytuacji gospodarczej, warto pochylić się nad wczorajszą serią danych z USA, gdzie skumulowane zostały raporty z trzech dni. Rynek wychwycił nieoczekiwany wzrost zamówień na dobra trwałe, jednak, choć dane były lepsze od oczekiwań, nadal mówimy o zamówieniach na poziomie z ubiegłego roku. Indeks Chicago PMI odbił mniej od oczekiwań, a dochody gospodarstw domowych nie zmieniły się w październiku w relacji do września, co było rozczarowaniem. Ogólnie paczka danych była raczej neutralna i ma niewiele wspólnego z giełdową euforią.
Dziś w USA święto i część rynków jest zamknięta lub działa krócej (rynki kontraktów). W Europie uwaga będzie skupiona na danych inflacji z Niemiec. Złoty zaczyna dzień od niewielkiego umocnienia. O 9:25 euro kosztuje 4,3084 złotego, dolar 3,9132 złotego, frank 3,9176 złotego, zaś funt 5,0633 złotego.
Właśnie od odpowiedzi Chin zależeć będzie reakcja rynku. Dla Trumpa ustawy były pewnego rodzaju kukułczym jajem i z pewnością podpisał je bez euforii. Przegrywający w sondażach Trump przyjął strategię „sukcesu” i wkłada wszelki wysiłek, aby utrzymać kondycję gospodarczą i szczególnie giełdową do wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Nie jest przypadkiem, że swój podpis złożył po zamknięciu notowań w środę, w nadziei, że ewentualna negatywna reakcja zniknie do poniedziałku, gdy rynki pracować będą już normalnie. Teraz dużo zależy od Chin – czy Pekin uzna, że warto zaznaczyć swoje niezadowolenie i opóźnić podpisanie porozumienia, które zapewne i tak nie rozwiąże fundamentalnych problemów, ale będzie orężem w ręku Trumpa (dając jednocześnie trochę powietrza chińskiej gospodarce)?
Przechodząc do sytuacji gospodarczej, warto pochylić się nad wczorajszą serią danych z USA, gdzie skumulowane zostały raporty z trzech dni. Rynek wychwycił nieoczekiwany wzrost zamówień na dobra trwałe, jednak, choć dane były lepsze od oczekiwań, nadal mówimy o zamówieniach na poziomie z ubiegłego roku. Indeks Chicago PMI odbił mniej od oczekiwań, a dochody gospodarstw domowych nie zmieniły się w październiku w relacji do września, co było rozczarowaniem. Ogólnie paczka danych była raczej neutralna i ma niewiele wspólnego z giełdową euforią.
Dziś w USA święto i część rynków jest zamknięta lub działa krócej (rynki kontraktów). W Europie uwaga będzie skupiona na danych inflacji z Niemiec. Złoty zaczyna dzień od niewielkiego umocnienia. O 9:25 euro kosztuje 4,3084 złotego, dolar 3,9132 złotego, frank 3,9176 złotego, zaś funt 5,0633 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.