
Data dodania: 2019-11-06 (12:19)
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Szef działu ekonomicznego chińskiego dziennika Global Times wprowadził wczoraj nieco niepewności poprzez stwierdzenia, że Chiny uzależniają podpisanie umowy handlowej z Trumpem w listopadzie od realizacji scenariusza obustronnego zniesienia części nałożonych do tej pory ceł (nie tylko rezygnacji z ich kolejnych podwyżek).
Te plotki nie znalazły jednak potwierdzenia w oficjalnych wypowiedziach oficjeli, choć ich po prostu nie było, co doprowadziło do uspokojenia się nastrojów. Niemniej proces umacniania się chińskiego juana został zatrzymany (USDCNH nie pobił wczorajszego dołka w rejonie 6,9850), a dzisiaj giełdy w Azji zaliczyły niewielką korektę.
USA / DANE: Opublikowany wczoraj po południu indeks ISM dla usług wypadł w październiku na poziomie 54,7 pkt. wobec 52,6 pkt. miesiąc wcześniej, bijąc tym samym szacunki w wysokości 53,5 pkt. Do góry poszły wszystkie subindeksy w wyjątkiem cen płaconych, który spadł do 56,6 pkt. z 60,0 pkt. Reakcją na dane był kolejny dzień wzrostu rentowności amerykańskich obligacji o dłuższym terminie zapadalności – dla 10-latek wybiły 1,87 proc., oraz spreadu (US10YT-US2YT) do 0,23 proc. Tłumaczy się tym też ostatnią siłę dolara, chociaż ten w środę rano zalicza niewielką korektę.
NOWA ZELANDIA / DANE: Dane z rynku pracy wypadły mieszanie. Stopa bezrobocia skoczyła w III kwartale do 4,2 proc. z 3,9 proc. (szacowano 4,1 proc.), ale dynamika zatrudnienia utrzymała się na poziomie 0,2 proc. k/k. Notowania NZD nie znalazły wsparcia w tym odczycie i wchodzą w korektę przy widocznej nieznacznej niepewności wokół dalszego rozwoju wypadków w wątku USA-Chiny.
EUROSTREFA/ DANE: Indeks PMI dla usług w strefie euro wypadł ostatecznie lepiej od pierwszych szacunków rosnąc w październiku do 52,2 pkt. (szacowano 51,8 pkt.), co jest m.in. zasługą wyraźniejszego odbicia w Niemczech (do 51,6 pkt.). To nieznacznie poprawiło nastroje wokół euro dzisiaj rano.
OPINIA ANALITYKA: Chwiejny optymizm?
Odnoszę wrażenie, że dotarliśmy do punktu w którym raczej nie pojawią się już kolejne „żądania” Chińczyków związane z „warunkami” podpisania „pierwszej fazy” umowy handlowej w Amerykanami jeszcze w tym miesiącu. Teraz, albo Trump i jego ekipa zgodzi się na wszystko (co oznaczałoby de facto wyciszenie tematu wojen handlowych na przynajmniej rok), albo zacznie stopniowo „ubijać” tematy forsowane przez Chińczyków, czym zacznie rozczarowywać rynki. Zwłaszcza, że według doniesień Global Times, Pekin chce negocjować ostro, albo umowa na naszych warunkach, albo żadna umowa. Zobaczymy, zatem co przyniosą najbliższe dni. Rynki są mocno napompowane optymizmem, co niestety stwarza dobre pole do korekty. Z drugiej strony każda plotka / tweet jest w stanie jeszcze podciągnąć nas nieco w górę.
W kontekście przełożenia chińskiego wątku na rynek walutowy warto śledzić zachowanie się USDJPY, gdzie chyba zbliżyliśmy się do lokalnego oporu…
USA / DANE: Opublikowany wczoraj po południu indeks ISM dla usług wypadł w październiku na poziomie 54,7 pkt. wobec 52,6 pkt. miesiąc wcześniej, bijąc tym samym szacunki w wysokości 53,5 pkt. Do góry poszły wszystkie subindeksy w wyjątkiem cen płaconych, który spadł do 56,6 pkt. z 60,0 pkt. Reakcją na dane był kolejny dzień wzrostu rentowności amerykańskich obligacji o dłuższym terminie zapadalności – dla 10-latek wybiły 1,87 proc., oraz spreadu (US10YT-US2YT) do 0,23 proc. Tłumaczy się tym też ostatnią siłę dolara, chociaż ten w środę rano zalicza niewielką korektę.
NOWA ZELANDIA / DANE: Dane z rynku pracy wypadły mieszanie. Stopa bezrobocia skoczyła w III kwartale do 4,2 proc. z 3,9 proc. (szacowano 4,1 proc.), ale dynamika zatrudnienia utrzymała się na poziomie 0,2 proc. k/k. Notowania NZD nie znalazły wsparcia w tym odczycie i wchodzą w korektę przy widocznej nieznacznej niepewności wokół dalszego rozwoju wypadków w wątku USA-Chiny.
EUROSTREFA/ DANE: Indeks PMI dla usług w strefie euro wypadł ostatecznie lepiej od pierwszych szacunków rosnąc w październiku do 52,2 pkt. (szacowano 51,8 pkt.), co jest m.in. zasługą wyraźniejszego odbicia w Niemczech (do 51,6 pkt.). To nieznacznie poprawiło nastroje wokół euro dzisiaj rano.
OPINIA ANALITYKA: Chwiejny optymizm?
Odnoszę wrażenie, że dotarliśmy do punktu w którym raczej nie pojawią się już kolejne „żądania” Chińczyków związane z „warunkami” podpisania „pierwszej fazy” umowy handlowej w Amerykanami jeszcze w tym miesiącu. Teraz, albo Trump i jego ekipa zgodzi się na wszystko (co oznaczałoby de facto wyciszenie tematu wojen handlowych na przynajmniej rok), albo zacznie stopniowo „ubijać” tematy forsowane przez Chińczyków, czym zacznie rozczarowywać rynki. Zwłaszcza, że według doniesień Global Times, Pekin chce negocjować ostro, albo umowa na naszych warunkach, albo żadna umowa. Zobaczymy, zatem co przyniosą najbliższe dni. Rynki są mocno napompowane optymizmem, co niestety stwarza dobre pole do korekty. Z drugiej strony każda plotka / tweet jest w stanie jeszcze podciągnąć nas nieco w górę.
W kontekście przełożenia chińskiego wątku na rynek walutowy warto śledzić zachowanie się USDJPY, gdzie chyba zbliżyliśmy się do lokalnego oporu…
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.