
Data dodania: 2019-11-06 (12:09)
Za nami seria październikowych publikacji indeksów koniunktury. Po okresie słabości globalnej gospodarki dane te są niezwykle cenne, aby odpowiedzieć sobie na pytanie: co dalej? Październikowe dane nie dają tu niestety jasnej odpowiedzi.
Liczony przez nas globalny PMI na podstawie danych dla 20-tu istotnych gospodarek odnotował w październiku niewielki wzrost z 7 letniego minimum odnotowanego we wrześniu. Było tak głównie za sprawą opublikowanego wczoraj indeksu ISM dla usług w USA, który trochę nieoczekiwanie pokazał wzrost z 52,6 do 54,7 pkt. (faktem jest, że indeks ten w ostatnich miesiącach cechuj się bardzo dużą zmiennością). Głównie dzięki temu globalny PMI uniknął spadku poniżej 50 pkt. – taki spadek od 2010 roku przydarzył się tylko raz, w lipcu 2012 roku (szczyt eurokryzysu), po czym jednak nastąpiło potężne globalne luzowanie pieniężne. W USA widać już problemy przemysłu, ale podobnie jak w Europie, sektor usług, wspierany długim okresem mocnego rynku pracy, jest wyjątkowo odporny. To jedna dobra informacja. Drugą jest wyraźna poprawa w wielu przypadkach dla zamówień, w tym zamówień w eksporcie – może to sugerować pewną odwilż w kwestii światowego popytu, choć wymaga potwierdzenia w kolejnych miesiącach.
Są jednak też negatywy. Do sporego pogorszenia koniunktury doszło na rynkach wschodzących. W Polsce szerokim echem odbił się spadek PMI do najniższego poziomu od 10 lat, ale słabe dane mieliśmy też w Rosji, Meksyku, czy Indiach. To niepokojące, bo może sugerować, iż globalne korporacje zaczynają ograniczać swoją skalę działalności na „nowych rynkach”, gdzie często produkcja jest bardziej konkurencyjna. To z tego powodu globalny PMI bez USA odnotował spadek poniżej wspomnianej granicy 50 pkt., co ostatni raz miało miejsce w kwietniu 2013 roku. Istotne pogorszenie miało też miejsce w Japonii, gdzie zdecydowano się wprowadzić odkładaną wcześniej podwyżkę podatku od sprzedaży, co może zaszkodzić i tak dość słabej gospodarce.
Sytuacja jest zatem nadal trudna. Na rynkach panuje obecnie przekonanie, że skala globalnego luzowania wystarczy, aby ponownie rozkręcić wzrost, ale trzeba pamiętać, że ten optymistyczny scenariusz jest już w zasadzie wyceniony.
Dziś w kalendarzu sporo wystąpień przedstawicieli Fed. Pierwsze z nich już o 14:00 (Charles Evans z Chicago). O 16:30 poznamy dane dotyczące zapasów paliw w USA. O 9:15 euro kosztuje 4,2714 złotego, dolar 3,8552 złotego, frank 3,8825 złotego, zaś funt 4,9645 złotego.
Są jednak też negatywy. Do sporego pogorszenia koniunktury doszło na rynkach wschodzących. W Polsce szerokim echem odbił się spadek PMI do najniższego poziomu od 10 lat, ale słabe dane mieliśmy też w Rosji, Meksyku, czy Indiach. To niepokojące, bo może sugerować, iż globalne korporacje zaczynają ograniczać swoją skalę działalności na „nowych rynkach”, gdzie często produkcja jest bardziej konkurencyjna. To z tego powodu globalny PMI bez USA odnotował spadek poniżej wspomnianej granicy 50 pkt., co ostatni raz miało miejsce w kwietniu 2013 roku. Istotne pogorszenie miało też miejsce w Japonii, gdzie zdecydowano się wprowadzić odkładaną wcześniej podwyżkę podatku od sprzedaży, co może zaszkodzić i tak dość słabej gospodarce.
Sytuacja jest zatem nadal trudna. Na rynkach panuje obecnie przekonanie, że skala globalnego luzowania wystarczy, aby ponownie rozkręcić wzrost, ale trzeba pamiętać, że ten optymistyczny scenariusz jest już w zasadzie wyceniony.
Dziś w kalendarzu sporo wystąpień przedstawicieli Fed. Pierwsze z nich już o 14:00 (Charles Evans z Chicago). O 16:30 poznamy dane dotyczące zapasów paliw w USA. O 9:15 euro kosztuje 4,2714 złotego, dolar 3,8552 złotego, frank 3,8825 złotego, zaś funt 4,9645 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?