
Data dodania: 2019-06-12 (11:06)
We wtorek poznaliśmy rządowe założenia co do projektu przyszłorocznego budżetu, które wydają się - jak to zwykle bywa - dość konserwatywne. Ciekawe informacje napłynęły również odnośnie do zmian w PIT. Z kolei z GUS poznaliśmy dane odnośnie do handlu zagranicznego po kwietniu. O poranku złoty lekko zyskuje do głównych walut.
Wzrost gospodarczy na poziomie 3,7 proc. i średnioroczna inflacja równa 2,5 proc., to główne założenia do przyszłorocznego budżetu jakie wczoraj ujrzały światło dzienne. Patrząc krytycznym okiem można rzec, że są to założenia dość konserwatywne, co rzecz jasna nie jest specjalnie zaskakujące, gdyż rząd woli chwalić się lepszym, a nie gorszym wykonaniem budżetu. Z drugiej strony są to szacunki tylko nieznacznie różniące się od wielkości oczekiwanych przez nas. Ponadto, wstępne założenia wskazują na wzrost nominalnej dynamiki płac w gospodarce narodowej o 6 proc. zaś w sektorze przedsiębiorstw o 6,3 proc., co wydaje się zgodne z obecnym trendem na rynku pracy, choć ryzyko dla tego założenia może kształtować się nieco w górę (szansa na wyższą dynamikę wzrostu płac). Ważnym punktem jest również przyjęcie, iż zerowa stawka PIT dla osób poniżej 26 roku życia będzie obowiązywała do wysokości obecnego, pierwszego progu podatkowego tj. 85,5 tys. zł. Wcześniej wskazywano, iż zwolnienie to ma mieć zastosowanie jedynie do wysokości nowego progu 42,8 tys. zł. W dodatku obniżką tą mają zostać objęte osoby pracujące zarówno na umowie o pracę jak i zlecenie (wcześniej brano pod uwagę jedynie umowę o pracę). Co również istotne, zmiana wejdzie w życie już od sierpnia bieżącego roku i będzie kosztować sektor finansów publicznych 0,95 mld zł w tym i 2,45 mld zł w przyszłym roku. W tym miejscu warto również przywołać ostatnie słowa nowego ministra finansów Banasia, który optuje za prostą obniżką podatku PIT do 17 proc. z 18 proc. (tj. do obecnego poziomu progu podatkowego w kwocie 85,5 tys. zł). Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w górę mają pójść również koszty uzyskania przychodów, zaś płaca minimalna miałaby wzrosnąć o blisko 9 proc. Na koniec wskażmy jeszcze jedną istotną kwestię jaką są prognozy tegorocznego budżetu, które wskazują na wzrost PKB o 4 proc. oraz inflację na poziomie 1,8 proc. Obydwie te wielkości powinny ukształtować się wyraźnie wyżej, co będzie oddziaływać w kierunku lepszego punktu wyjściowego co do przyszłorocznego budżetu.
Poza założeniami do budżetu, GUS opublikował również dane na temat handlu zagranicznego po kwietniu. Wskazały one na deficyt rzędu 0,2 mld EUR. Po czwartym miesiącu roku nieco zniżkował eksport z kolei odbiciu uległ import. Przypomnijmy, że w marcu deficyt handlowy mocno zmalał na skutek wyraźnego pogorszenia się importu. Niemniej jednak w dalszej części roku oczekuję stopniowego powiększania się deficytu handlowego głównie z uwagi na wyższy import, co powinno oddziaływać w kierunku deficytu na rachunku obrotów bieżących w wysokości około 1 proc. PKB pod koniec roku. Scenariusz przyjęty przez MF również wskazuje na deficyt rachunku bieżącego przekraczający 1 proc. PKB zarówno w tym jak i kolejnym roku.
W dzisiejszym kalendarzu warto zwrócić uwagę na dane odnośnie do inflacji konsumenckiej z USA, a także na przedpołudniowe wystąpienie Mario Draghiego. O godzinie 9:20 za dolara płacono 3,7610 złotego, za euro 4,2625 złotego, za funta 4,7866 złotego i za franka 3,7955 złotego.
Poza założeniami do budżetu, GUS opublikował również dane na temat handlu zagranicznego po kwietniu. Wskazały one na deficyt rzędu 0,2 mld EUR. Po czwartym miesiącu roku nieco zniżkował eksport z kolei odbiciu uległ import. Przypomnijmy, że w marcu deficyt handlowy mocno zmalał na skutek wyraźnego pogorszenia się importu. Niemniej jednak w dalszej części roku oczekuję stopniowego powiększania się deficytu handlowego głównie z uwagi na wyższy import, co powinno oddziaływać w kierunku deficytu na rachunku obrotów bieżących w wysokości około 1 proc. PKB pod koniec roku. Scenariusz przyjęty przez MF również wskazuje na deficyt rachunku bieżącego przekraczający 1 proc. PKB zarówno w tym jak i kolejnym roku.
W dzisiejszym kalendarzu warto zwrócić uwagę na dane odnośnie do inflacji konsumenckiej z USA, a także na przedpołudniowe wystąpienie Mario Draghiego. O godzinie 9:20 za dolara płacono 3,7610 złotego, za euro 4,2625 złotego, za funta 4,7866 złotego i za franka 3,7955 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata
2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.
Złoty zyskuje zaufanie – piątek na rynku walut bez gwałtownych zmian
2025-10-10 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy poranek na rynku walutowym otwiera się stabilizacją kursu polskiego złotego, który w ostatnich dniach wykazuje odporność na globalne trendy oraz decyzje krajowych władz monetarnych. Kurs dolara amerykańskiego w piątek rano utrzymuje się w okolicach 3,67 złotego, euro stabilne na poziomie 4,25 zł, podczas gdy frank szwajcarski wyceniany jest na 4,57 zł, a funt brytyjski oscyluje wokół 4,90 zł. Podobny spokój obserwujemy na parze z dolarem kanadyjskim, którego kurs zatrzymał się przy 2,63 złotego, oraz koroną norweską blisko poziomu 0,366 złotego za jednostkę.
Złoty stabilny po cięciu stóp przez RPP – Forex wycenia siłę polskiej waluty
2025-10-09 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek 9 października na rynku walutowym upływa pod znakiem kontynuacji sentymentu po środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Polski złoty zachowuje zaskakującą stabilność wobec głównych walut mimo wprowadzenia łagodniejszej polityki pieniężnej, co według analityków potwierdza solidne fundamenty gospodarcze kraju i umiarkowane oczekiwania inflacyjne.
RPP zaskakuje decyzją o cięciu stóp procentowych, PLN pod presją na rynku Forex
2025-10-08 Analizy MyBank.plDecyzja Rady Polityki Pieniężnej ogłoszona w środę 8 października wyznaczyła rytm dla całego rynku walutowego. Po dwudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała o obniżeniu wszystkich stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego o 25 punktów bazowych, co oznacza, że stopa referencyjna sięga teraz 4,50%, lombardowa 5,00%, depozytowa 4,00%, redyskontowa weksli 4,55%, a dyskontowa 4,60% – najniżej od maja 2022 roku.
Czy NBP obniży stopy? Złoty w napięciu przed środową decyzją Rady
2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty zakończył wtorkową sesję na rynku Forex z mieszanymi nastrojami, notując spadek wobec dolara amerykańskiego, ale jednocześnie umacniając się względem euro. O godzinie 23:37 wieczorem kurs USD/PLN osiągnął poziom 3,6501, co oznacza wzrost o 0,47 procent w porównaniu do otwarcia sesji. Jednocześnie para EUR/PLN zanotowała niewielki spadek o 0,02 procent, osiągając wartość 4,2556 złotego za jedno euro.
Złotówka w trybie czuwania. RPP na horyzoncie, dolar kruchy, rynek spokojny
2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty rozpoczyna dzień pod znakiem stabilizacji, a krajowy rynek czeka na sygnał z Narodowego Banku Polskiego. Inwestorzy zgodnie zakładają, że Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopę referencyjną na poziomie 4,75 proc., choć w tle pozostaje dyskusja o warunkowej obniżce o 25 punktów bazowych w dalszej części kwartału. Zmienność na parach z PLN pozostaje ograniczona, co przy dodatnich realnych stopach i spokojnym otoczeniu globalnym sprzyja zachowaniu wycen w wąskich widełkach. Jednocześnie rośnie waga komunikatu i tonu przewodniczącego – to on, bardziej niż sama decyzja, ustawi krótkoterminowe oczekiwania na rynek złotego.
Złoty spokojny mimo zawirowań: shutdown w USA, Francja bez rządu, Japonia stawia na stymulację
2025-10-06 Komentarz walutowy MyBank.plJastrzębie i gołębie w cieniu, a rynek robi swoje. Złotówka zaczyna tydzień w reżimie ograniczonej zmienności, w rytmie globalnych przepływów i zgodnie z intuicją po najnowszych danych o cenach. USD/PLN jest notowany w okolicach 3,63–3,65, EUR/PLN w pobliżu 4,25, a EUR/USD dryfuje blisko 1,17. Na tle koszyka walut G10 i regionu CEE PLN pozostaje stabilny; inwestorzy trzymają pozycje przed środowym posiedzeniem RPP i czwartkową konferencją prezesa NBP, a krótkoterminowe ruchy wyznacza przede wszystkim kierunek eurodolara.
Złotówka w cieniu rekordu złota i amerykańskiego „shutdownu”: USD blisko 3,63, euro przy 4,26
2025-10-02 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek po godzinie 10:45 przynosi umiarkowanie spokojny obraz na rynku walutowym: dolar amerykański waha się w rejonie 3,62–3,63 zł, euro utrzymuje okolice 4,26 zł, a funt brytyjski pozostaje tuż poniżej 4,90 zł. Frank szwajcarski krąży w przedziale 4,55–4,56 zł, korona norweska oscyluje w pobliżu 0,366 zł, a dolar kanadyjski zniżkuje lekko w stronę 2,60 zł. Na tle wyraźnych rekordów cen złota, które w tym tygodniu przyciągnęły globalną uwagę inwestorów, polska waluta pozostaje względnie stabilna, a wahania na parach z PLN mają charakter porządkujący po ostatnich impulsach z USA.
Shutdown w USA a PLN: zmiana wyceny dolara i nastroje wokół złotówki
2025-10-01 Komentarz walutowy MyBank.plRynki finansowe koncentrują się na politycznym paraliżu w Stanach Zjednoczonych i jego ubocznych skutkach dla kalendarza publikacji makro. Kwotowania głównych par z PLN pozostają blisko poziomów porannych: dolar około 3,63 zł, euro przy 4,27 zł, frank w rejonie 4,57 zł, funt blisko 4,89 zł. Zmienność jest niska i ma charakter techniczny; impulsy pochodzą raczej z narracji niż z danych, których dziś może być mniej z uwagi na ograniczenia po stronie administracji USA.
2,9% CPI – mała niespodzianka, duża różnica dla złotego
2025-09-30 Komentarz walutowy MyBank.plWrześniowy odczyt inflacji konsumenckiej na poziomie 2,9% rok do roku – identyczny jak w sierpniu i niższy od oczekiwanych około 3% – wzmacnia tezę, że presja cenowa w polskiej gospodarce stabilizuje się, a dotychczasowe zacieśnienie warunków monetarnych wykonuje swoją pracę z opóźnieniem typowym dla polityki pieniężnej.