Data dodania: 2019-06-07 (10:13)
Czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego okazało się sprzyjające dla notowań wspólnej waluty, a to pomogło również złotemu. Komunikat EBC nie zdołał przewyższyć nadmuchanych oczekiwań rynkowych w kierunku gołębiego przekazu. W konsekwencji rynek stopy procentowej oraz euro zyskały na sile. O poranku z kolei otrzymaliśmy porcję danych z Niemiec za kwiecień, które pokazały istotny spadek produkcji przemysłowej oraz spadek w dynamice eksportu.
Opublikowanym komunikatem, EBC nie zdołał wczoraj przebić oczekiwań rynku, które jasno wskazywały na mocno gołębi przekaz. Tymczasem zmiana forward guidance sugerująca utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie co najmniej do końca pierwszego półrocza 2020 została odczytana jako jastrzębia (wcześniej bank zobowiązywał się do utrzymania stóp bez zmian do końca pierwszego kwartału), gdyż oddala prawdopodobieństwo cięcia stóp w horyzoncie kolejnego roku. Z drugiej strony nie oznacza to, że taka opcja nie wróci na wokandę za jakiś czas, gdyż stopień polaryzacji wśród Rady Prezesów wydaje się rosnąć, takie wnioski można wyciągnąć po wczorajszych słowach Mario Draghiego. Jeśli chodzi o ryzyko spowolnienia gospodarczego to nie wydaje się, by EBC był specjalne zatroskany o taki scenariusz, co obrazują nowe projekcje makroekonomiczne (tylko nieznacznie zmienione). Niemniej jednak mając na uwadze obecny poziom nominalnych stóp w strefie euro wydaje się, że jedyną opcją do walki z potencjalnym spowolnieniem jest wznowienie programu skupu obligacji (kolejne obniżki stóp mogłyby budzić jeszcze większy sprzeciw ze strony banków komercyjnych). Wreszcie, poznaliśmy również szczegóły programu TLTRO - taniego finansowania dla banków. EBC ustalił wstępny koszt pożyczek na poziomie głównej stopy procentowej powiększonej o 10 punktów bazowych. Z czasem koszt ten będzie spadał dla tych instytucji, które pokażą największą aktywność w kreowaniu akcji kredytowej. Wówczas koszt może obniżyć się do wysokości stopy depozytowej plus dodatkowe 10 punktów bazowych. W praktyce oznacza to, iż banki te będę w stanie pożyczać środki po ujemnej stopie, gdyż trudno sobie wyobrazić podwyżki nominalnych stóp w najbliższych kwartałach. Co to oznacza dla euro? Zapewnienie przez EBC o braku zmian stóp procentowych może oddziaływać pozytywnie na rynek wspólnej waluty, niemniej jednak wiele będzie zależało od amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jeśli Fed za dwa tygodnie wskaże jasno, że scenariusz obniżek stóp procentowych wydaje się coraz bardziej realny, wówczas główna para walutowa może otrzymać paliwo do wzrostów i to pomimo aktualnej wyceny na rynku stopy procentowej dla dolara. W tym kontekście dzisiejszy raport z rynku pracy USA wydaje się istotnym punktem do oceny kondycji gospodarczej przez Fed.
Tymczasem opublikowane o poranku dane z niemieckiej gospodarki za kwiecień wskazują, iż początek drugiego kwartału nie jest ani odrobinę lepszy. Dynamika produkcji w przemyśle wyniosła -1,9 proc. w ujęciu miesięcznym, co było najsłabszą wartością od sierpnia 2015 roku. Co ciekawe, od pewnego czasu widać, że głównie sektor budowlany (zaliczany do produkcji przemysłowej w Niemczech) rośnie, podczas gdy poprawy w przetwórstwie brak. Poza danymi o produkcji poznaliśmy również dane na temat handlu zagranicznego pokazujące spadek niemieckiego eksportu aż o 3,7 proc. w ujęciu miesięcznym (duża w tym zasługa spadku eksportu do Wielkiej Brytanii). Choć na pierwszy rzut oka dane te nie wróżą najlepiej z polskiego punktu widzenia, to z taką sytuacją mamy do czynienia nie pierwszy raz (dywergencja w eksporcie Polski i Niemiec). Co więcej, choć trend importu Niemiec ogółem osłabił się począwszy od 2018 roku, tożsamy trend w przypadku importu z Polski był znacznie bardziej stabilny.
W piątkowym kalendarzu ekonomicznym główną publikacją jest raport z rynku pracy USA za maj. Dane o zatrudnieniu zostaną również opublikowane z Kanady. Przed godziną 9:30 za dolara płacono 3,7930 złotego, za euro 4,2745 złotego, za funta 4,8216 złotego i za franka 3,8189 złotego.
Tymczasem opublikowane o poranku dane z niemieckiej gospodarki za kwiecień wskazują, iż początek drugiego kwartału nie jest ani odrobinę lepszy. Dynamika produkcji w przemyśle wyniosła -1,9 proc. w ujęciu miesięcznym, co było najsłabszą wartością od sierpnia 2015 roku. Co ciekawe, od pewnego czasu widać, że głównie sektor budowlany (zaliczany do produkcji przemysłowej w Niemczech) rośnie, podczas gdy poprawy w przetwórstwie brak. Poza danymi o produkcji poznaliśmy również dane na temat handlu zagranicznego pokazujące spadek niemieckiego eksportu aż o 3,7 proc. w ujęciu miesięcznym (duża w tym zasługa spadku eksportu do Wielkiej Brytanii). Choć na pierwszy rzut oka dane te nie wróżą najlepiej z polskiego punktu widzenia, to z taką sytuacją mamy do czynienia nie pierwszy raz (dywergencja w eksporcie Polski i Niemiec). Co więcej, choć trend importu Niemiec ogółem osłabił się począwszy od 2018 roku, tożsamy trend w przypadku importu z Polski był znacznie bardziej stabilny.
W piątkowym kalendarzu ekonomicznym główną publikacją jest raport z rynku pracy USA za maj. Dane o zatrudnieniu zostaną również opublikowane z Kanady. Przed godziną 9:30 za dolara płacono 3,7930 złotego, za euro 4,2745 złotego, za funta 4,8216 złotego i za franka 3,8189 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.