Data dodania: 2019-06-07 (10:10)
Europejski Bank Centralny nie ma poważniejszych argumentów w polityce pieniężnej. Wydłuża obietnicę niskich stóp, potwierdza super preferencyjne warunki kredytów w ramach TLTRO-III. Euro zachowuje krótkoterminowe zyski, ale będzie zawracać ze ścieżki aprecjacji. Podobnie w dalszej części miesiąca zachowa się złoty.
W odpowiedzi na spadającą inflację i pogarszające się perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego, Europejski Bank Centralny (EBC) wydłużył obietnicę utrzymywania niskich stóp procentowych i potwierdził, że będzie dopłacał bankom w zamian za udzielanie kredytów konsumentom oraz firmom. Obecne forward guidance, czyli zapewnienie dotyczące okresu, w którym stopy na pewno nie będą podwyższane został przesunięty na połowę 2020 r. (z końca 2019 r.). Oprocentowanie podstawowych pożyczek w ramach trzeciej rundy programu TLTRO zostało ustanowione na poziomie 10 pkt powyżej stopy refinansowej (aktualnie 0 proc.). Jednak przy spełnieniu przez banki określonych warunków, poziomem odniesienia dla preferencyjnych kredytów będzie stopa depozytowa (dziś -0,4 proc.), a zatem to EBC będzie ostatecznie za nie płacić.
W najnowszej rundzie projekcji makroekonomicznych EBC obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na 2020 r. do 1,4 proc. z 1,6 proc. oczekiwanych poprzednio. Inflacja CPI została ustawiona także na poziomie 1,4 proc. wobec 1,5 proc. z marca. Na konferencji prasowej M. Draghi brzmiał możliwie najbardziej gołębio, ale nie pozwoliło to, wzorem wielu poprzednich konferencji, zahamować aprecjacji euro, co jest ważnym celem tych wypowiedzi. Rynek już wcześniej uwzględnił w cenach aktywów taką postawę prezesa EBC. M. Draghi stwierdził, że nie widzi ryzyka pojawiania się deflacji, a prawdopodobieństwo recesji uznaje za niskie. EBC pozostaje w przekonaniu o realizacji głównego scenariusza powrotu inflacji do celu 2 proc. Włoch zapewnił jednocześnie o gotowości do działania, w przypadku pojawienia się negatywnych impulsów dla gospodarki.
Decyzje EBC bez większych zaskoczeń. Nie pojawiły się – wzorem tego, co w ostatnich dniach stało się udziałem amerykańskiej Rezerwy Federalnej – mocniejsze odniesienia do konieczności złagodzenia polityki pieniężnej (oprócz gotowości do działania i zielonego światła ze strony Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, o czym wspomniał M. Draghi). Powód jest prosty: EBC jest aktualnie w zasadzie pozbawiony poważniejszych narzędzi łagodzenia polityki pieniężnej. To daje spadek różnicy oprocentowania dolara względem euro podbudowując fundamentalną pozycję wspólnej waluty. I tak też zachował się rynek w reakcji na komunikat i konferencję prasową. Próby wpłynięcia na zahamowanie aprecjacji euro nie powiodły się. W ślad za euro mocniej zachowywał się złoty. Solidne wzrosty także na GPW.
Prawdziwym testem krótkoterminowej siły euro wobec dolara będzie dzisiejsza publikacja danych z rynku pracy w USA. Słaby wynik kreacji nowych etatów (odczyt prywatnej firmy ADP był najgorszy od 2008 r.) potwierdzi zasadność cięcia stóp Fed. Nie spodziewamy się jednak, by obniżka miała miejsce w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. Bank będzie raczej chciał znaleźć potwierdzenie zmiany kierunku polityki monetarnej w serii słabszych danych z gospodarki.
W najnowszej rundzie projekcji makroekonomicznych EBC obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na 2020 r. do 1,4 proc. z 1,6 proc. oczekiwanych poprzednio. Inflacja CPI została ustawiona także na poziomie 1,4 proc. wobec 1,5 proc. z marca. Na konferencji prasowej M. Draghi brzmiał możliwie najbardziej gołębio, ale nie pozwoliło to, wzorem wielu poprzednich konferencji, zahamować aprecjacji euro, co jest ważnym celem tych wypowiedzi. Rynek już wcześniej uwzględnił w cenach aktywów taką postawę prezesa EBC. M. Draghi stwierdził, że nie widzi ryzyka pojawiania się deflacji, a prawdopodobieństwo recesji uznaje za niskie. EBC pozostaje w przekonaniu o realizacji głównego scenariusza powrotu inflacji do celu 2 proc. Włoch zapewnił jednocześnie o gotowości do działania, w przypadku pojawienia się negatywnych impulsów dla gospodarki.
Decyzje EBC bez większych zaskoczeń. Nie pojawiły się – wzorem tego, co w ostatnich dniach stało się udziałem amerykańskiej Rezerwy Federalnej – mocniejsze odniesienia do konieczności złagodzenia polityki pieniężnej (oprócz gotowości do działania i zielonego światła ze strony Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, o czym wspomniał M. Draghi). Powód jest prosty: EBC jest aktualnie w zasadzie pozbawiony poważniejszych narzędzi łagodzenia polityki pieniężnej. To daje spadek różnicy oprocentowania dolara względem euro podbudowując fundamentalną pozycję wspólnej waluty. I tak też zachował się rynek w reakcji na komunikat i konferencję prasową. Próby wpłynięcia na zahamowanie aprecjacji euro nie powiodły się. W ślad za euro mocniej zachowywał się złoty. Solidne wzrosty także na GPW.
Prawdziwym testem krótkoterminowej siły euro wobec dolara będzie dzisiejsza publikacja danych z rynku pracy w USA. Słaby wynik kreacji nowych etatów (odczyt prywatnej firmy ADP był najgorszy od 2008 r.) potwierdzi zasadność cięcia stóp Fed. Nie spodziewamy się jednak, by obniżka miała miejsce w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. Bank będzie raczej chciał znaleźć potwierdzenie zmiany kierunku polityki monetarnej w serii słabszych danych z gospodarki.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.