
Data dodania: 2008-03-13 (09:42)
Euforia po ogłoszeniu informacji o wspólnej interwencji banków centralnych nie trwała zbyt długo i właściwie jest już za nami. W dniu wczorajszym giełdom europejskim nie udało obronić się wzrostów, od których rozpoczęły dzień, natomiast już w USA główne indeksy lekko straciły na wartości.
Prawdziwa fala wyprzedaży zawitał dziś w nocy na parkietach azjatyckich zbijając w dół wartość najważniejszych indeksów nawet o 2,5-3,5%. Przyczyną do wyprzedaży akcji był taniejący dolar względem jena, który to fakt na tokijskim parkiecie stał się pretekstem do wyprzedaży akcji eksporterów.
Również umocnienie dolara w reakcji na interwencje banków centralnych było chwilowe i pozwoliło jedynie na pogłębienie spadków na rynku EURUSD w rejon 1,5280 przed dwoma dniami. Od tamtej pory amerykańska waluta znajduje się pod ciągłą presją ze strony sprzedających, czego efektem są historyczne szczyty na rynku EURUSD oraz spadek USDJPY w rejon 100, a więc do poziomu nienotowanego od ponad 12 lat. Słabość dolara widać również na rynku złotego, gdyż dziś w nocy USDPLN otarł się o poziom 2,2650. EURPLN tymczasem niemal niewzruszenie porusza się w okolicy 3,53, czekając na jakiś sygnał do większego ruchu w którymś z kierunków.
Pogorszenie nastrojów widoczne zarówno na rynkach akcyjnych, jak i na rynku walutowym (umocnienie jena i franka) może dziś nieco szkodzić polskiemu złotemu, jednak ten wpływ powinien być niwelowany przez oczekiwanie na wysoki wynik inflacji w Polsce, który zostanie ogłoszony dziś o 14:00. Prognozy rynku mówią o lutowej dynamice cen na poziomie 4,6% r/r, a więc o wzroście inflacji o 0,3 pp w porównaniu do wyniku styczniowego. Jeżeli rynek nie zawiedzie się i rzeczywiście inflacja kolejny raz pokaże pazur, to można się spodziewać prób umocnienia złotówki w oczekiwaniu na kolejne podwyżki stóp przez RPP.
Oprócz danych na temat inflacji poznamy dziś także saldo bilansu obrotów bieżących Polski (14:00) oraz dane z USA na temat liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych oraz tamtejszej dynamiki sprzedaży detalicznej(13:30).W przypadku danych z Polski rynek oczekuje deficytu na rachunku obrotów bieżących na poziomie 1,3 mld EUR, a więc niższym od 1,9 mld EUR sprzed miesiąca, jednak nawet w przypadku lekkich rozbieżności wyniku i oczekiwań nie powinniśmy obserwować jakiejś znaczącej reakcji rynku. Inaczej wygląda sprawa informacji z USA, gdyż zarówno stan rynku pracy, jak i dynamika sprzedaży detalicznej mogą jeszcze bardziej popsuć nastroje panujące wśród inwestorów, oczywiście w przypadku dynamiki sprzedaży słabszej od oczekiwanych 0,3% m/m, a liczby nowych zasiłków wyższej od oczekiwanych 355 tys.
Również umocnienie dolara w reakcji na interwencje banków centralnych było chwilowe i pozwoliło jedynie na pogłębienie spadków na rynku EURUSD w rejon 1,5280 przed dwoma dniami. Od tamtej pory amerykańska waluta znajduje się pod ciągłą presją ze strony sprzedających, czego efektem są historyczne szczyty na rynku EURUSD oraz spadek USDJPY w rejon 100, a więc do poziomu nienotowanego od ponad 12 lat. Słabość dolara widać również na rynku złotego, gdyż dziś w nocy USDPLN otarł się o poziom 2,2650. EURPLN tymczasem niemal niewzruszenie porusza się w okolicy 3,53, czekając na jakiś sygnał do większego ruchu w którymś z kierunków.
Pogorszenie nastrojów widoczne zarówno na rynkach akcyjnych, jak i na rynku walutowym (umocnienie jena i franka) może dziś nieco szkodzić polskiemu złotemu, jednak ten wpływ powinien być niwelowany przez oczekiwanie na wysoki wynik inflacji w Polsce, który zostanie ogłoszony dziś o 14:00. Prognozy rynku mówią o lutowej dynamice cen na poziomie 4,6% r/r, a więc o wzroście inflacji o 0,3 pp w porównaniu do wyniku styczniowego. Jeżeli rynek nie zawiedzie się i rzeczywiście inflacja kolejny raz pokaże pazur, to można się spodziewać prób umocnienia złotówki w oczekiwaniu na kolejne podwyżki stóp przez RPP.
Oprócz danych na temat inflacji poznamy dziś także saldo bilansu obrotów bieżących Polski (14:00) oraz dane z USA na temat liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych oraz tamtejszej dynamiki sprzedaży detalicznej(13:30).W przypadku danych z Polski rynek oczekuje deficytu na rachunku obrotów bieżących na poziomie 1,3 mld EUR, a więc niższym od 1,9 mld EUR sprzed miesiąca, jednak nawet w przypadku lekkich rozbieżności wyniku i oczekiwań nie powinniśmy obserwować jakiejś znaczącej reakcji rynku. Inaczej wygląda sprawa informacji z USA, gdyż zarówno stan rynku pracy, jak i dynamika sprzedaży detalicznej mogą jeszcze bardziej popsuć nastroje panujące wśród inwestorów, oczywiście w przypadku dynamiki sprzedaży słabszej od oczekiwanych 0,3% m/m, a liczby nowych zasiłków wyższej od oczekiwanych 355 tys.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?