
Data dodania: 2018-11-07 (08:51)
Sukcesy prezydenta D. Trumpa jak dotąd wspierały dolara. Wynik wyborów do Kongresu, choć zgodny z oczekiwaniami, za taki uznać raczej nie można. Spodziewamy się słabszej postawy waluty USA w nadchodzących tygodniach. Dziś posiedzenie Fed. Możliwa zwiększona zmienność kursów.
Zgodnie z przewidywaniami, w wyborach w Stanach Zjednoczonych Demokraci uzyskali więcej mandatów w Izbie Reprezentantów, niż Republikanie, ale partia prezydenta pozostanie większością w Senacie. Sytuacja, w której żadne z ugrupowań nie dysponuje przewagą w obu izbach Kongresu to zła wiadomość dla dolara. Jeśli jutro Fed nie ogłosi czegoś, co wzmocni przekonanie rynków o dalszych trzech podwyżkach stóp procentowych w 2019 r. (obecnie rynek wycenia niewiele ponad dwie), a naszym zdaniem tak się nie stanie, dolar wejdzie w średnioterminowy trend spadkowy. Spodziewamy się spadku notowań waluty USA do początków przyszłego roku.
Dziś zbiegają się posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) i rodzimej Rady Polityki Pieniężnej (RPP). W obu przypadkach nie ma mowy o zmianie stóp procentowych. Inwestorzy wsłuchiwać się będą w to, co przekazane zostanie na konferencji prasowej (RPP) oraz wychwytywać niuanse w komunikacie Fed. Rynek przez większą część 2019 r. nie zakłada zacieśnienia polityki pieniężnej NBP. Do końca przyszłego roku jest jednak na tyle dużo czasu, by mogło to ulec zmianie. Szczególnie, jeśli normalizować politykę pieniężną zacznie Europejski Bank Centralny, a inflacja istotnie przyspieszy. To drugie zjawisko jest przez nas oczekiwane, tak w Polsce, strefie euro, jak i Stanach Zjednoczonych. Do takiego przekonania skłaniają nas silnie proinflacyjne czynniki globalne takie jak: wysokie notowania ropy naftowej, ciasny rynek pracy, wzrost dynamiki wynagrodzeń oraz protekcjonizm w handlu. Choć inflację ekonomiści wieszczą, a rynki nań „czekają”, już dobre kilka lat, akurat w końcówce dekady to zjawisko faktycznie ma duże szansę się zrealizować. Trafia bowiem na podatny grunt. Wczoraj w ten scenariusz wpisały się dane o cenach producentów w strefie euro za wrzesień (najwyższa dynamika od 7 lat). Tak niskiego bezrobocia w USA nie było od 50 lat. Tak wysokiej dynamiki płacy godzinowej od 9. Problemy ze znalezieniem pracowników już od kilku kwartałów sygnalizowane są przez polskich przedsiębiorstw jako główna bariera rozwoju. Stąd też obligacje to wciąż, wg nas, nie najlepsze rozwiązanie inwestycyjne na nadchodzące miesiące.
Oczekiwany rozdźwięk w prognozowanych wynikach gospodarki USA i strefy euro oraz idące w ślad za tym nastawienie banków centralnych w obu regionach, jak też pewne czysto „techniczne” aspekty rozliczeń finansowych w systemie bankowym (spłaty przez banki pożyczek LTRO do EBC) pchnąć powinny natomiast eurodolara w górę w perspektywie nadchodzących 2-3 kwartałów. Wydaje się, że waluta USA jest względem euro w splocie sprzyjających okoliczności – problemy Włoch, podwyżki stóp Fed, zadyszka w koniunkturze w Europie, brexit – a mimo to nie wykazuje specjalnie siły. To może być zwiastun poważniejszych przetasowań w portfelach i nastawieniu dużych graczy, a więc potencjalnej zmiany dominującego trendu średnioterminowego.
Dziś zbiegają się posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) i rodzimej Rady Polityki Pieniężnej (RPP). W obu przypadkach nie ma mowy o zmianie stóp procentowych. Inwestorzy wsłuchiwać się będą w to, co przekazane zostanie na konferencji prasowej (RPP) oraz wychwytywać niuanse w komunikacie Fed. Rynek przez większą część 2019 r. nie zakłada zacieśnienia polityki pieniężnej NBP. Do końca przyszłego roku jest jednak na tyle dużo czasu, by mogło to ulec zmianie. Szczególnie, jeśli normalizować politykę pieniężną zacznie Europejski Bank Centralny, a inflacja istotnie przyspieszy. To drugie zjawisko jest przez nas oczekiwane, tak w Polsce, strefie euro, jak i Stanach Zjednoczonych. Do takiego przekonania skłaniają nas silnie proinflacyjne czynniki globalne takie jak: wysokie notowania ropy naftowej, ciasny rynek pracy, wzrost dynamiki wynagrodzeń oraz protekcjonizm w handlu. Choć inflację ekonomiści wieszczą, a rynki nań „czekają”, już dobre kilka lat, akurat w końcówce dekady to zjawisko faktycznie ma duże szansę się zrealizować. Trafia bowiem na podatny grunt. Wczoraj w ten scenariusz wpisały się dane o cenach producentów w strefie euro za wrzesień (najwyższa dynamika od 7 lat). Tak niskiego bezrobocia w USA nie było od 50 lat. Tak wysokiej dynamiki płacy godzinowej od 9. Problemy ze znalezieniem pracowników już od kilku kwartałów sygnalizowane są przez polskich przedsiębiorstw jako główna bariera rozwoju. Stąd też obligacje to wciąż, wg nas, nie najlepsze rozwiązanie inwestycyjne na nadchodzące miesiące.
Oczekiwany rozdźwięk w prognozowanych wynikach gospodarki USA i strefy euro oraz idące w ślad za tym nastawienie banków centralnych w obu regionach, jak też pewne czysto „techniczne” aspekty rozliczeń finansowych w systemie bankowym (spłaty przez banki pożyczek LTRO do EBC) pchnąć powinny natomiast eurodolara w górę w perspektywie nadchodzących 2-3 kwartałów. Wydaje się, że waluta USA jest względem euro w splocie sprzyjających okoliczności – problemy Włoch, podwyżki stóp Fed, zadyszka w koniunkturze w Europie, brexit – a mimo to nie wykazuje specjalnie siły. To może być zwiastun poważniejszych przetasowań w portfelach i nastawieniu dużych graczy, a więc potencjalnej zmiany dominującego trendu średnioterminowego.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.