Data dodania: 2018-09-24 (10:39)
Europa zaczyna nowy tydzień z niewielką liczbą wskazówek z Azji, gdzie trzy główne rynki są zamknięte z powodu święta. Słaba jest aktywność, ale też i nastroje, gdyż spory handlowe nie dają o sobie zapomnieć. Martwi też kondycja gospodarki Eurolandu i Brexit. Poza tym większość inwestorów myślami jest przy środowej decyzji FOMC.
Nie da się ukryć lekkiej nerwowości na otwarciu ostatniego tygodnia września, a powodu upatrywać należy w wykruszeniu się podstaw zeszłotygodniowego optymizmu. Od dziś w życie wchodzi nowa runda ceł importowych na warte 200 mld USD produkty z Chin i 60 mld USD produkty z USA. Po wstępnym ogłoszeniu tej decyzji tydzień temu rynek szukał pocieszenia w fakcie, że USA nałożyła cła w wysokości tylko 10 proc., a nie 25 proc., jak pierwotnie straszyła. To miało zachęcić Pekin do przystąpienia do rozmów negocjacyjnych, ale po weekendzie wiemy, że chińska delegacja odwołała wizytę w Waszyngtonie w tym tygodniu, jak również z przyjazdu zrezygnował wicepremier Chin Hu. To nie pokazuje, aby sprawy miały iść w dobrym kierunku, w rezultacie jeszcze nie raz możemy być świadkami zaostrzenia sporu, zanim sprawa na dobre przycichnie (osobiście liczę na pozytywny dla gospodarki globalnej finał). Jednak póki ryzyko jest nie do zignorowania, podtrzymanie rajdu aktywów ryzykownych nie będzie łatwym zadaniem.
W schemat obaw o losy wojen handlowych wpisały się rozczarowujące odczyty PMI z Eurolandu. Sektor przemysłowy wciąż nie może stanąć mocno na nogach i we wrześniu indeks zaliczył dwuletni dołek przy fatalnej postawie eksportu. W komentarzu do danych napisano, że „wojny handlowe, Brexit, słabnący popyt, rosnąca awersja do ryzyka i ryzyka polityczne” napędzają spowolnienie. Jak ważne były to dane, potwierdza zatrzymanie rajdu EUR/USD na 1,18 oraz późniejszy odwrót niżej. Z technicznego punktu widzenia jest jeszcze za wcześnie, by zaprzeczyć dominującej roli kupujących (potrzebny powrót pod 1,1720), ale rynek stracił swój wstępny pęd. Ostatni rajd przede wszystkim miał podłoże w słabości USD podyktowanej przetasowaniami w pozycjach inwestorów, niż w fundamentach. Ale jeśli atmosfera wokół wojen handlowych ma być podgrzewana, a nie studzona, USD wciąż może łatwo odbić. Dodatkowo w tym tygodniu mamy decyzję FOMC, gdzie niemal pewna jest podwyżka, jak i szykowanie rynku na kolejną w grudniu. Nie będzie to niespodzianką, ale niezjednany w swej jastrzębiości Fed powinien przywrócić zaufanie w USD.
Drugim, istotnym kanałem słabości USD przed weekendem był rajd GBP/USD, który jednak został zmiażdżony (kolejnym) zwrotem w sprawie Brexitu. Budowany w ubiegłym tygodniu coraz to większy optymizm na bezsporne porozumienia Brukseli z Londynem musiał zostać poddany rewizji po słowach premier Wielkiej Brytanii May, która stwierdziła, że negocjacje trafiły na impas po tym, jak UE odrzuciła jej projekt Brexitu. Jakkolwiek strony dały sobie czas do połowy października, by rozwiązać kwestie sporne, do tego czasu nie obędziemy się bez szumu informacyjnego, gdzie scenariusz Brexitu bez porozumienia nie będzie mógł być wykluczony. Osobiście czuję się zmęczony tą polityczną przepychanka, która w europejskim stylu prawdopodobnie zostanie zakończona porozumieniem na ostatnią chwilę. Jednak z punktu widzenia GBP niemożliwym staje się obstawianie szczęśliwego zakończenia przy tylu potencjalnych zwrotach akcji po drodze.
W schemat obaw o losy wojen handlowych wpisały się rozczarowujące odczyty PMI z Eurolandu. Sektor przemysłowy wciąż nie może stanąć mocno na nogach i we wrześniu indeks zaliczył dwuletni dołek przy fatalnej postawie eksportu. W komentarzu do danych napisano, że „wojny handlowe, Brexit, słabnący popyt, rosnąca awersja do ryzyka i ryzyka polityczne” napędzają spowolnienie. Jak ważne były to dane, potwierdza zatrzymanie rajdu EUR/USD na 1,18 oraz późniejszy odwrót niżej. Z technicznego punktu widzenia jest jeszcze za wcześnie, by zaprzeczyć dominującej roli kupujących (potrzebny powrót pod 1,1720), ale rynek stracił swój wstępny pęd. Ostatni rajd przede wszystkim miał podłoże w słabości USD podyktowanej przetasowaniami w pozycjach inwestorów, niż w fundamentach. Ale jeśli atmosfera wokół wojen handlowych ma być podgrzewana, a nie studzona, USD wciąż może łatwo odbić. Dodatkowo w tym tygodniu mamy decyzję FOMC, gdzie niemal pewna jest podwyżka, jak i szykowanie rynku na kolejną w grudniu. Nie będzie to niespodzianką, ale niezjednany w swej jastrzębiości Fed powinien przywrócić zaufanie w USD.
Drugim, istotnym kanałem słabości USD przed weekendem był rajd GBP/USD, który jednak został zmiażdżony (kolejnym) zwrotem w sprawie Brexitu. Budowany w ubiegłym tygodniu coraz to większy optymizm na bezsporne porozumienia Brukseli z Londynem musiał zostać poddany rewizji po słowach premier Wielkiej Brytanii May, która stwierdziła, że negocjacje trafiły na impas po tym, jak UE odrzuciła jej projekt Brexitu. Jakkolwiek strony dały sobie czas do połowy października, by rozwiązać kwestie sporne, do tego czasu nie obędziemy się bez szumu informacyjnego, gdzie scenariusz Brexitu bez porozumienia nie będzie mógł być wykluczony. Osobiście czuję się zmęczony tą polityczną przepychanka, która w europejskim stylu prawdopodobnie zostanie zakończona porozumieniem na ostatnią chwilę. Jednak z punktu widzenia GBP niemożliwym staje się obstawianie szczęśliwego zakończenia przy tylu potencjalnych zwrotach akcji po drodze.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.