Data dodania: 2018-09-12 (08:52)
Po słabym poprzednim tygodniu, bieżący tydzień na rynku ropy naftowej przynosi ożywienie strony popytowej. Na wykresie europejskiej ropy Brent widać je już od piątku, a wczoraj nastąpiło przyspieszenie zwyżek i wybicie się notowań ponad poziom 79 USD za baryłkę. Tym samym, cena ropy Brent dotarła do okolic tegorocznych maksimów i silnego technicznego poziomu oporu.
W przypadku amerykańskiej ropy naftowej WTI, wczorajsza dynamiczna zwyżka doprowadziła notowania w pobliże bariery 70 USD za baryłkę.
O ile kwestia sankcji na Iran pozytywnie wpływa obecnie na ceny ropy naftowej, to wczoraj sporo informacji sprzyjających stronie popytowej nadeszło ze Stanów Zjednoczonych. Według prognoz pogody, w piątek w południowo-wschodnią część amerykańskiego wybrzeża uderzy huragan Florence. Prawdopodobnie nie przyczyni się on do istotnego ograniczenia działań operacyjnych na platformach wiertniczych czy w rafineriach – jednak jego skutki i tak widać na rynku ropy naftowej już teraz, ponieważ w wyniku ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów pojawiły się lokalne niedostatki paliw.
Tymczasem wczoraj Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o imponujące 8,6 mln baryłek, do poziomu 395,9 mln baryłek. To znacznie większa zniżka niż oczekiwano – spodziewano się spadku zapasów o około milion baryłek. Sporą część tej zniżki tłumaczyły jednak dwa czynniki: spadek importu ropy naftowej do USA, a także zwiększenie aktywności amerykańskich rafinerii.
Z kolei dzisiaj uwagę inwestorów przyciągnęła wypowiedź rosyjskiego ministra energii, Aleksandra Nowaka, który na konferencji we Władywostoku ocenił, że globalny rynek ropy naftowej jest obecnie „wrażliwy” ze względu na czynniki geopolityczne oraz spadek produkcji w niektórych państwach. Jednocześnie, Nowak potwierdził, że Rosja posiada możliwości zwiększenia produkcji ropy naftowej w średnioterminowej perspektywie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
SOJA
Cena soi pod presją podaży przed raportem USDA.
Bieżący tydzień na rynku soi przynosi na razie presję strony podażowej. Cena soi w Stanach Zjednoczonych wczoraj spadła do okolic 8,30 USD za buszel, a dzisiaj rano zeszła poniżej tego poziomu. Tym samym, notowania tego surowca znajdują się już na najniższym poziomie od początku września, a także całkiem niedaleko tegorocznych minimów cenowych.
Dzisiaj ma zostać opublikowany comiesięczny raport Departamentu Rolnictwa USA, prezentujący sytuację na rynkach zbóż z naciskiem na Stany Zjednoczone. O ile oczekiwana jest korekta produkcji kukurydzy w USA w dół, to inwestorzy spodziewają się, że z soją będzie dokładnie odwrotnie. W rezultacie, negatywnie na ceny tego towaru mogą wpływać nadal dwa kluczowe czynniki: duża produkcja soi w Stanach Zjednoczonych oraz ograniczony popyt ze strony Chin na skutek trwającej wojny handlowej.
Te dwa wspomniane czynniki składają się na słabe perspektywy cen soi w kolejnych miesiącach. Nawet jeśli dzisiejszy raport zaskoczy pozytywnie, to warto pamiętać, że spadek chińskiego popytu na soję w USA jest dużym ciosem dla lokalnych farmerów. Niemniej, także spadek cen soi ma ograniczony potencjał, ponieważ jeśli ceny surowca w USA będą jeszcze niższe, to Chińczykom może opłacać się je kupować, nawet po uwzględnieniu ceł importowych.
O ile kwestia sankcji na Iran pozytywnie wpływa obecnie na ceny ropy naftowej, to wczoraj sporo informacji sprzyjających stronie popytowej nadeszło ze Stanów Zjednoczonych. Według prognoz pogody, w piątek w południowo-wschodnią część amerykańskiego wybrzeża uderzy huragan Florence. Prawdopodobnie nie przyczyni się on do istotnego ograniczenia działań operacyjnych na platformach wiertniczych czy w rafineriach – jednak jego skutki i tak widać na rynku ropy naftowej już teraz, ponieważ w wyniku ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów pojawiły się lokalne niedostatki paliw.
Tymczasem wczoraj Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o imponujące 8,6 mln baryłek, do poziomu 395,9 mln baryłek. To znacznie większa zniżka niż oczekiwano – spodziewano się spadku zapasów o około milion baryłek. Sporą część tej zniżki tłumaczyły jednak dwa czynniki: spadek importu ropy naftowej do USA, a także zwiększenie aktywności amerykańskich rafinerii.
Z kolei dzisiaj uwagę inwestorów przyciągnęła wypowiedź rosyjskiego ministra energii, Aleksandra Nowaka, który na konferencji we Władywostoku ocenił, że globalny rynek ropy naftowej jest obecnie „wrażliwy” ze względu na czynniki geopolityczne oraz spadek produkcji w niektórych państwach. Jednocześnie, Nowak potwierdził, że Rosja posiada możliwości zwiększenia produkcji ropy naftowej w średnioterminowej perspektywie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
SOJA
Cena soi pod presją podaży przed raportem USDA.
Bieżący tydzień na rynku soi przynosi na razie presję strony podażowej. Cena soi w Stanach Zjednoczonych wczoraj spadła do okolic 8,30 USD za buszel, a dzisiaj rano zeszła poniżej tego poziomu. Tym samym, notowania tego surowca znajdują się już na najniższym poziomie od początku września, a także całkiem niedaleko tegorocznych minimów cenowych.
Dzisiaj ma zostać opublikowany comiesięczny raport Departamentu Rolnictwa USA, prezentujący sytuację na rynkach zbóż z naciskiem na Stany Zjednoczone. O ile oczekiwana jest korekta produkcji kukurydzy w USA w dół, to inwestorzy spodziewają się, że z soją będzie dokładnie odwrotnie. W rezultacie, negatywnie na ceny tego towaru mogą wpływać nadal dwa kluczowe czynniki: duża produkcja soi w Stanach Zjednoczonych oraz ograniczony popyt ze strony Chin na skutek trwającej wojny handlowej.
Te dwa wspomniane czynniki składają się na słabe perspektywy cen soi w kolejnych miesiącach. Nawet jeśli dzisiejszy raport zaskoczy pozytywnie, to warto pamiętać, że spadek chińskiego popytu na soję w USA jest dużym ciosem dla lokalnych farmerów. Niemniej, także spadek cen soi ma ograniczony potencjał, ponieważ jeśli ceny surowca w USA będą jeszcze niższe, to Chińczykom może opłacać się je kupować, nawet po uwzględnieniu ceł importowych.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.