
Data dodania: 2008-03-10 (10:22)
Początek nowego tygodnia na rynku krajowym rozpoczynamy w okolicach piątkowego zamknięcia. Kurs rodzimej waluty pozostaje nadal bardzo stabilny pomimo dalszych spadków na światowych giełdach. Należy zwrócić uwagę, że przy spadających cenach akcji oraz umacniającym się jenie brak deprecjacji złotego jest z całą pewnością przejawem jego siły.
Duży popyt na polską walutę jest także wynikiem słabego dolara na rynku zagranicznym. Kurs EUR/USD przebywa obecnie w okolicach swoich piątkowych szczytów (1,5461) i naszym zdaniem możliwe są dalsze próby wzrostów ponad ten poziom. Gdyby spełnił się taki scenariusz to powinien on spowodować dalszą aprecjację PLN. Zasięg będzie jednak ograniczony z powodu ważnych wsparć na poziomie 2,30 dla pary USD/PLN oraz 3,51 dla pary EUR/PLN. Do pokonania powyższych wsparć niezbędna była by dłuższa poprawa sytuacji na warszawskiej giełdzie, a na to na razie się nie zanosi.
Także publikowane dane fundamentalne nie dają inwestorom powodów do obaw. W piątek Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podało, że stopa bezrobocia spadła w lutym do 11,5%. Bardzo ważna będzie podana w środę informacja o inflacji CPI. Gdyby okazało się, że będzie ona wyższa od prognoz to wzrost oczekiwań na podwyżkę stóp przez Rade Polityki Pieniężnej będzie także bardzo pozytywny dla polskiej waluty. W najbliższym czasie dobre dane fundamentalne mogą bilansować się ze słabą atmosferą na giełdach, dlatego też bardzo prawdopodobne jest pozostanie złotego w konsolidacji.
Raport z rynku pracy USA za luty kolejny raz zawiódł oczekiwania rynku. W lutym liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 63 tyś. Oczekiwano, że w okresie tym liczba nowopowstałych etatów wzrośnie o 23 tyś. Dodatkowo, w dół zrewidowano dane za styczeń i za grudzień. W styczniu liczba NFP spadła o 22 tyś, wobec wcześniejszych szacunków spadku o 17 tyś. Tak słabe dane z rynku pracy potwierdzają, że amerykańska gospodarka jest już jedną nogą w fazie recesji i utwierdzają rynek w przekonaniu o konieczności obniżek stóp proc. przez Rezerwę Federalną.
Po informacjach tych dolar osiągnął kolejne dno wobec euro, a amerykańskie giełdy zanotowały duże spadki. Kurs EUR/USD osiągnął szczyt na poziomie 1,5460, notowania USD/CHF spadły do poziomu 1,0130 i nawet uznawany ostatnio za ryzykowną inwestycję brytyjski funt zyskał na wartości wobec dolara notując maksima powyżej granicy 2,02.
Gwałtowna i szybka zwyżka EUR/USD skusiła część inwestorów do realizacji zysków. Jej przyczyną była również informacja o dodatkowych aukcjach FED, który pożyczy na dwóch marcowych aukcjach krótkoterminowych papierów dłużnych (TAF) aż 100 mld dolarów w odpowiedzi na zwiększoną presję na płynność ze strony rynków finansowych. Wcześniej Fed planował pożyczenie 60 mld dolarów. Każda z dwóch aukcji - 10 i 24 marca - będzie opiewać na kwotę 50 mld dolarów. Ponadto Fed ogłosił rozpoczęcie serii 28-dniowych operacji warunkowego zakupu (repurchase agreements), w celu zwiększenia bieżącej płynności systemu bankowego.
W efekcie tych informacji kurs EUR/USD spadł na chwilę do poziomu 1,5313. Inwestorzy uznali bowiem, że aukcje FED mogą być działaniami interwencyjnymi, które w efekcie powinny wspierać amerykańską gospodarkę. Pomimo, iż spadki EUR/USD nie utrzymały się, to za częściowy sukces dolara uznać należy to, że jego deprecjacja zatrzymała się. Dzisiaj rano, na rynkach azjatyckich kurs EUR/USD konsolidował w przedziale 1,5360-1,5400.
Pomimo silnego euro eksport niemieckich towarów wzrósł w styczniu najmocniej od 16 miesięcy, o 3,8 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu styczniowego eksportu tylko o 1,0 proc. Import wzrósł o 4,2 proc. po wzroście w grudniu o 5,4 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 0,8 proc. Dane z Niemiec mogą wzmacniać krótkoterminowy popyt na euro. Spodziewamy się dalszego wzrostu notowań wspólnej waluty wobec dolara i jej stabilizacji w relacji do euro. W tym tygodniu kurs EUR/USD może zbliżyć się do poziomu 1,55.
Także publikowane dane fundamentalne nie dają inwestorom powodów do obaw. W piątek Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podało, że stopa bezrobocia spadła w lutym do 11,5%. Bardzo ważna będzie podana w środę informacja o inflacji CPI. Gdyby okazało się, że będzie ona wyższa od prognoz to wzrost oczekiwań na podwyżkę stóp przez Rade Polityki Pieniężnej będzie także bardzo pozytywny dla polskiej waluty. W najbliższym czasie dobre dane fundamentalne mogą bilansować się ze słabą atmosferą na giełdach, dlatego też bardzo prawdopodobne jest pozostanie złotego w konsolidacji.
Raport z rynku pracy USA za luty kolejny raz zawiódł oczekiwania rynku. W lutym liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 63 tyś. Oczekiwano, że w okresie tym liczba nowopowstałych etatów wzrośnie o 23 tyś. Dodatkowo, w dół zrewidowano dane za styczeń i za grudzień. W styczniu liczba NFP spadła o 22 tyś, wobec wcześniejszych szacunków spadku o 17 tyś. Tak słabe dane z rynku pracy potwierdzają, że amerykańska gospodarka jest już jedną nogą w fazie recesji i utwierdzają rynek w przekonaniu o konieczności obniżek stóp proc. przez Rezerwę Federalną.
Po informacjach tych dolar osiągnął kolejne dno wobec euro, a amerykańskie giełdy zanotowały duże spadki. Kurs EUR/USD osiągnął szczyt na poziomie 1,5460, notowania USD/CHF spadły do poziomu 1,0130 i nawet uznawany ostatnio za ryzykowną inwestycję brytyjski funt zyskał na wartości wobec dolara notując maksima powyżej granicy 2,02.
Gwałtowna i szybka zwyżka EUR/USD skusiła część inwestorów do realizacji zysków. Jej przyczyną była również informacja o dodatkowych aukcjach FED, który pożyczy na dwóch marcowych aukcjach krótkoterminowych papierów dłużnych (TAF) aż 100 mld dolarów w odpowiedzi na zwiększoną presję na płynność ze strony rynków finansowych. Wcześniej Fed planował pożyczenie 60 mld dolarów. Każda z dwóch aukcji - 10 i 24 marca - będzie opiewać na kwotę 50 mld dolarów. Ponadto Fed ogłosił rozpoczęcie serii 28-dniowych operacji warunkowego zakupu (repurchase agreements), w celu zwiększenia bieżącej płynności systemu bankowego.
W efekcie tych informacji kurs EUR/USD spadł na chwilę do poziomu 1,5313. Inwestorzy uznali bowiem, że aukcje FED mogą być działaniami interwencyjnymi, które w efekcie powinny wspierać amerykańską gospodarkę. Pomimo, iż spadki EUR/USD nie utrzymały się, to za częściowy sukces dolara uznać należy to, że jego deprecjacja zatrzymała się. Dzisiaj rano, na rynkach azjatyckich kurs EUR/USD konsolidował w przedziale 1,5360-1,5400.
Pomimo silnego euro eksport niemieckich towarów wzrósł w styczniu najmocniej od 16 miesięcy, o 3,8 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu styczniowego eksportu tylko o 1,0 proc. Import wzrósł o 4,2 proc. po wzroście w grudniu o 5,4 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 0,8 proc. Dane z Niemiec mogą wzmacniać krótkoterminowy popyt na euro. Spodziewamy się dalszego wzrostu notowań wspólnej waluty wobec dolara i jej stabilizacji w relacji do euro. W tym tygodniu kurs EUR/USD może zbliżyć się do poziomu 1,55.
Źródło: Marcin Ciechoński, Marek Wołos, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?