Data dodania: 2018-08-06 (12:09)
Przełom lipca i sierpnia na rynku ropy naftowej należał do strony podażowej. Poprzedni tydzień zakończył się dla cen tego surowca na minusie, aczkolwiek niewielkim. Niemniej, bieżący tydzień rozpoczyna się spokojnie na wykresie notowań ropy naftowej.
Dzisiaj rano cena amerykańskiej ropy WTI porusza się w wąskiej konsolidacji w okolicach 68,60-68,90 USD za baryłkę, natomiast notowania europejskiej ropy Brent oscylują w rejonie 73,20-73,60 USD za baryłkę.
Stronie popytowej na rynku ropy naftowej sprzyjały piątkowe informacje ze Stanów Zjednoczonych. W cotygodniowym raporcie Baker Hughes podano bowiem, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA spadła o 2 do poziomu 859. Spadek co prawda nie jest duży, jednak w ostatnim czasie tego typu zniżki zdarzają się coraz częściej, co nie umyka uwadze inwestorów. O ile wcześniej liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy naftowej rosła praktycznie z tygodnia na tydzień, to w ostatnim czasie widać wyhamowanie tej tendencji. Nie jest to jednak duża niespodzianka, zważywszy na fakt, że w maju notowania ropy naftowej wyhamowały trend wzrostowy i od tej pory znajdują się pod presją podaży.
Pozytywnie na ceny ropy naftowej wpływają także informacje o lipcowym spadku produkcji ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej. Według nieoficjalnych danych przekazanych przez Reuters, wyniosła ona 10,29 mln baryłek dziennie, a więc o około 200 tys. baryłek dziennie mniej niż miesiąc wcześniej. Z jednej strony jest to zaskakująca wstrzemięźliwość Saudyjczyków w obliczu deklarowanego wcześniej zwiększenia limitów produkcji ropy naftowej na mocy porozumienia OPEC. Z drugiej strony, jest to spójne z deklaracjami Arabii Saudyjskiej dotyczącymi planów zwiększania produkcji tylko w przypadku, gdy dodatkowe ilości ropy naftowej okażą się na globalnym rynku potrzebne. Saudyjczycy już wcześniej sugerowali, że nagłe zwiększanie produkcji ropy nie jest w ich interesie, gdyż mogłoby ono doprowadzić do powrotu problemów nadwyżki na globalnym rynku tego surowca i, tym samym, wywrzeć negatywny wpływ na ceny ropy. Arabii Saudyjskiej na relatywnie wysokich cenach ropy zależy tym bardziej, że planują oni IPO państwowego giganta naftowego, spółki Saudi Aramco.
Mimo że strona popytowa dzisiaj rano delikatnie się ożywiła, to nie brakuje na rynku ropy czynników mogących wyhamować jakikolwiek większy ruch wzrostowy. Arabia Saudyjska poinformowała, że wznowiła eksport ropy naftowej przez cieśninę Bab al-Mandab (po wcześniejszym wstrzymaniu transportu ropy tą drogą po atakach bojówek jemeńskich na tankowce). Natomiast w szerszym kontekście, presję na spadek cen ropy wywołuje rosnąca produkcja tego surowca m.in. w USA i Rosji, a także szansa na negocjacje USA i Iranu na temat warunków sankcji, narzuconych na Iran przez Amerykanów.
SREBRO
Kontynuacja konsolidacji notowań srebra.
Notowania srebra poruszają się pod dyktando sytuacji na rynku złota. Podobnie jak w przypadku złota, ostatnie tygodnie lipca oraz początek sierpnia są na tym rynku okresem konsolidacji notowań. Cena srebra przez większość tego czasu poruszała się w okolicach 15,20-15,60 USD za uncję.
Na rynku srebra presja spadkowa jest duża, a wynika ona w przeważającej mierze z siły amerykańskiego dolara, która przekłada się na zniżki notowań praktycznie wszystkich metali szlachetnych, ze złotem na czele. W rezultacie, istnieje spora szansa na to, że cena srebra w kolejnych tygodniach spróbuje wybić się z konsolidacji dołem i zaatakować poziom 15 USD za uncję.
Stronie popytowej na rynku ropy naftowej sprzyjały piątkowe informacje ze Stanów Zjednoczonych. W cotygodniowym raporcie Baker Hughes podano bowiem, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA spadła o 2 do poziomu 859. Spadek co prawda nie jest duży, jednak w ostatnim czasie tego typu zniżki zdarzają się coraz częściej, co nie umyka uwadze inwestorów. O ile wcześniej liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy naftowej rosła praktycznie z tygodnia na tydzień, to w ostatnim czasie widać wyhamowanie tej tendencji. Nie jest to jednak duża niespodzianka, zważywszy na fakt, że w maju notowania ropy naftowej wyhamowały trend wzrostowy i od tej pory znajdują się pod presją podaży.
Pozytywnie na ceny ropy naftowej wpływają także informacje o lipcowym spadku produkcji ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej. Według nieoficjalnych danych przekazanych przez Reuters, wyniosła ona 10,29 mln baryłek dziennie, a więc o około 200 tys. baryłek dziennie mniej niż miesiąc wcześniej. Z jednej strony jest to zaskakująca wstrzemięźliwość Saudyjczyków w obliczu deklarowanego wcześniej zwiększenia limitów produkcji ropy naftowej na mocy porozumienia OPEC. Z drugiej strony, jest to spójne z deklaracjami Arabii Saudyjskiej dotyczącymi planów zwiększania produkcji tylko w przypadku, gdy dodatkowe ilości ropy naftowej okażą się na globalnym rynku potrzebne. Saudyjczycy już wcześniej sugerowali, że nagłe zwiększanie produkcji ropy nie jest w ich interesie, gdyż mogłoby ono doprowadzić do powrotu problemów nadwyżki na globalnym rynku tego surowca i, tym samym, wywrzeć negatywny wpływ na ceny ropy. Arabii Saudyjskiej na relatywnie wysokich cenach ropy zależy tym bardziej, że planują oni IPO państwowego giganta naftowego, spółki Saudi Aramco.
Mimo że strona popytowa dzisiaj rano delikatnie się ożywiła, to nie brakuje na rynku ropy czynników mogących wyhamować jakikolwiek większy ruch wzrostowy. Arabia Saudyjska poinformowała, że wznowiła eksport ropy naftowej przez cieśninę Bab al-Mandab (po wcześniejszym wstrzymaniu transportu ropy tą drogą po atakach bojówek jemeńskich na tankowce). Natomiast w szerszym kontekście, presję na spadek cen ropy wywołuje rosnąca produkcja tego surowca m.in. w USA i Rosji, a także szansa na negocjacje USA i Iranu na temat warunków sankcji, narzuconych na Iran przez Amerykanów.
SREBRO
Kontynuacja konsolidacji notowań srebra.
Notowania srebra poruszają się pod dyktando sytuacji na rynku złota. Podobnie jak w przypadku złota, ostatnie tygodnie lipca oraz początek sierpnia są na tym rynku okresem konsolidacji notowań. Cena srebra przez większość tego czasu poruszała się w okolicach 15,20-15,60 USD za uncję.
Na rynku srebra presja spadkowa jest duża, a wynika ona w przeważającej mierze z siły amerykańskiego dolara, która przekłada się na zniżki notowań praktycznie wszystkich metali szlachetnych, ze złotem na czele. W rezultacie, istnieje spora szansa na to, że cena srebra w kolejnych tygodniach spróbuje wybić się z konsolidacji dołem i zaatakować poziom 15 USD za uncję.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.