Data dodania: 2018-07-17 (11:46)
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczął się fatalnie. Cena ropy naftowej WTI w USA spadła wczoraj o 5,5%, natomiast notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały niewiele mniej, bo o około 4,6%. Presja podaży utrzymuje się na tym rynku także dzisiaj rano, mimo nieśmiałych prób odbicia notowań ropy w górę.
Stronie popytowej nie pomagają nawet informacje o strajkach pracowników platform wiertniczych w Norwegii, do których dołączyli nowi pracownicy sektora na początku tego tygodnia. Zamiast tego, inwestorzy skupiają się na danych wspierających stronę podażową, głównie tych związanych z perspektywą wzrostu globalnej produkcji ropy naftowej.
Wczoraj w Stanach Zjednoczonych pojawiły się ciekawe dane dotyczące tamtejszego sektora łupkowego. Energy Information Administration (EIA), będąca statystycznym ramieniem Departamentu Energii podała prognozy dalszego zwiększania produkcji ropy naftowej ze skał łupkowych w USA. Według tej instytucji, w sierpniu produkcja ropy z łupków na siedmiu kluczowych polach naftowych w tym kraju wzrośnie o 143 tys. baryłek dziennie do poziomu 7,47 mln baryłek dziennie. Jeśli te prognozy się spełnią, będą one oznaczać osiągnięcie kolejnego rekordu.
Perspektywa coraz większej produkcji ropy naftowej w USA to kwestia, która od dłuższego czasu ogranicza potencjał wzrostowy cen ropy. Niemniej, dodatkowym czynnikiem, który negatywnie wpływa na notowania tego surowca w ostatnich dniach, jest złagodzenie stanowiska USA względem Iranu w kwestiach sankcji. Chociaż Stany Zjednoczone bynajmniej nie wycofują się z tej decyzji, to jednak rozważają wprowadzenie wyjątków od obowiązywania sankcji w niektórych przypadkach. Takie wyłączenia miałyby szczególne znaczenie w przypadku importerów irańskiej ropy naftowej z Azji i Europy, ponieważ te rejony świata generują największy popyt na ropę z tego bliskowschodniego kraju. Jeśli wyłączenia będą znaczące, to zredukują one obawy o dramatyczny spadek produkcji i eksportu ropy naftowej z Iranu.
ZŁOTO
Cena złota stabilna w oczekiwaniu na wypowiedź prezesa Fed.
Notowania złota w poprzednim tygodniu dynamicznie spadły, schodząc do okolic 1240 USD za uncję. Na początku bieżącego tygodnia notowania kruszcu delikatnie odreagowują tę zniżkę, jednak pozostają pod wyraźną presją podaży.
Siła sprzedających na rynku złota w ostatnim czasie jest ściśle powiązana z sytuacją na rynku walutowym. Silny amerykański dolar generuje presję na spadek cen złota, ponieważ aktywa te są ze sobą odwrotnie skorelowane. Na początku bieżącego tygodnia USD doświadcza delikatnego odreagowania spadkowego, co pozwala notowaniom złota na niewielkie wzrosty.
Dzisiaj inwestorzy na rynku tego kruszcu wyczekują zaplanowanego na godzinę 16:00 polskiego czasu wystąpienia prezesa Fed w Kongresie, podczas którego przedstawiony zostanie półroczny raport na temat polityki monetarnej Fed. Dla Jerome Powella będzie to pierwsze tego typu wystąpienie, dlatego naturalnie budzi ono pewne emocje – niemniej, niespodzianki są mało prawdopodobne. Jak dotychczas, Powell kontynuuje politykę Janet Yellen, więc oczekiwana jest wypowiedź pozytywnie oceniająca sytuację w amerykańskiej gospodarce i zapowiadająca dalsze podwyżki stóp procentowych. Jeśli szef Fed nie zaprezentuje jakiegoś nieoczekiwanie odbiegającego od prognoz stanowiska, to można oczekiwać dalszej presji na silnego dolara amerykańskiego i, tym samym, na spadki notowań złota.
Wczoraj w Stanach Zjednoczonych pojawiły się ciekawe dane dotyczące tamtejszego sektora łupkowego. Energy Information Administration (EIA), będąca statystycznym ramieniem Departamentu Energii podała prognozy dalszego zwiększania produkcji ropy naftowej ze skał łupkowych w USA. Według tej instytucji, w sierpniu produkcja ropy z łupków na siedmiu kluczowych polach naftowych w tym kraju wzrośnie o 143 tys. baryłek dziennie do poziomu 7,47 mln baryłek dziennie. Jeśli te prognozy się spełnią, będą one oznaczać osiągnięcie kolejnego rekordu.
Perspektywa coraz większej produkcji ropy naftowej w USA to kwestia, która od dłuższego czasu ogranicza potencjał wzrostowy cen ropy. Niemniej, dodatkowym czynnikiem, który negatywnie wpływa na notowania tego surowca w ostatnich dniach, jest złagodzenie stanowiska USA względem Iranu w kwestiach sankcji. Chociaż Stany Zjednoczone bynajmniej nie wycofują się z tej decyzji, to jednak rozważają wprowadzenie wyjątków od obowiązywania sankcji w niektórych przypadkach. Takie wyłączenia miałyby szczególne znaczenie w przypadku importerów irańskiej ropy naftowej z Azji i Europy, ponieważ te rejony świata generują największy popyt na ropę z tego bliskowschodniego kraju. Jeśli wyłączenia będą znaczące, to zredukują one obawy o dramatyczny spadek produkcji i eksportu ropy naftowej z Iranu.
ZŁOTO
Cena złota stabilna w oczekiwaniu na wypowiedź prezesa Fed.
Notowania złota w poprzednim tygodniu dynamicznie spadły, schodząc do okolic 1240 USD za uncję. Na początku bieżącego tygodnia notowania kruszcu delikatnie odreagowują tę zniżkę, jednak pozostają pod wyraźną presją podaży.
Siła sprzedających na rynku złota w ostatnim czasie jest ściśle powiązana z sytuacją na rynku walutowym. Silny amerykański dolar generuje presję na spadek cen złota, ponieważ aktywa te są ze sobą odwrotnie skorelowane. Na początku bieżącego tygodnia USD doświadcza delikatnego odreagowania spadkowego, co pozwala notowaniom złota na niewielkie wzrosty.
Dzisiaj inwestorzy na rynku tego kruszcu wyczekują zaplanowanego na godzinę 16:00 polskiego czasu wystąpienia prezesa Fed w Kongresie, podczas którego przedstawiony zostanie półroczny raport na temat polityki monetarnej Fed. Dla Jerome Powella będzie to pierwsze tego typu wystąpienie, dlatego naturalnie budzi ono pewne emocje – niemniej, niespodzianki są mało prawdopodobne. Jak dotychczas, Powell kontynuuje politykę Janet Yellen, więc oczekiwana jest wypowiedź pozytywnie oceniająca sytuację w amerykańskiej gospodarce i zapowiadająca dalsze podwyżki stóp procentowych. Jeśli szef Fed nie zaprezentuje jakiegoś nieoczekiwanie odbiegającego od prognoz stanowiska, to można oczekiwać dalszej presji na silnego dolara amerykańskiego i, tym samym, na spadki notowań złota.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.