Data dodania: 2018-06-29 (11:46)
Szczyt UE nie przysłoni tematu wojen handlowych, to tam należy szukać szans na przełom
Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / WOJNY HANDLOWE: Departament Stanu zapowiedział, że jeszcze dzisiaj opublikowany zostanie raport dotyczący relacji z Chinami. Tymczasem chińska prasa podała, że rząd planuje potencjalne ograniczenia dotyczące inwestycji zagranicznych firm, które mogłyby wejść w życie 28 lipca.
UNIA EUROPEJSKA / NIEMCY: W piątek o poranku unijni liderzy obecni na szczycie UE ogłosili, że udało się zawrzeć kompromis zmieniający kształt wspólnej polityki imigracyjnej – pojęcie wspólnego azylu, ograniczenia w przemieszczaniu się pomiędzy krajami członkowskimi, dobrowolna relokacja uchodźców, centra poza UE i wzmocnienie zewnętrznych granic, oraz wsparcie finansowe dla krajów Afryki Północnej i Turcji. Niemniej w niemieckiej prasie nadal utrzymują się obawy, czy to pomoże Angeli Merkel zażegnać konflikt z Horstem Seehoferem z CSU. Do spotkania obu polityków ma dojść jutro, a w niedzielę obie partie będą oddzielnie naradzać się w kwestii zmian w polityce imigracyjnej.
EUROSTREFA / NIEMCY: Sprzedaż detaliczna w Niemczech nieoczekiwanie spadła w maju aż o 2,1 proc. m/m i 1,6 proc. r/r (oczekiwano -0,5 proc. m/m i +1,8 proc. r/r). Z kolei inflacja HICP dla całej strefy euro podbiła w czerwcu do 2,0 proc. r/r z 1,9 proc. r/r w maju, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Inflacja bazowa HICP spadła do 1,0 proc. r/r z 1,1 proc. r/r (ale tak się tego spodziewano).
NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania konsumentów ANZ spadł w czerwcu do najniższego poziomu od blisko 2 lat (120,0 pkt.).
JAPONIA: W piątek poznaliśmy kilka ważnych odczytów: stopa bezrobocia spadła do 2,2 proc. w maju (jest najniższa od 25 lat), produkcja przemysłowa w maju wzrosła o 4,2 proc. r/r (szacowano 3,4 proc. r/r), przyspieszyła też inflacja CPI dla Tokio (0,6 proc. m/m i 0,7 proc. m/m bez żywności dla danych z czerwca), a dane dotyczące indeksu zaufania konsumentów były zbieżne z szacunkami rynku (w czerwcu 43,7 pkt.).
Opinia: Wprawdzie media skoncentrowały się w piątek rano na pozytywnych informacjach ze szczytu UE – po kilkunastogodzinnym maratonie o godzinie piątej nad ranem pojawił się komunikat, że udało się osiągnąć kompromis ws. nowego kształtu polityki imigracyjnej – to jednak nie jest to główny wątek dla rynków. O ile Angela Merkel stwierdziła, że nadal różnice pomiędzy krajami pozostają znaczące, to jednak nikt wyraźnie nie oprotestował porozumienia, a włoski premier dał do zrozumienia, że jest zadowolony z ustaleń. Oczywiście kluczowe będzie to, jak będzie wyglądać wdrażanie porozumień w życie, ale to nie jest już przedmiotem zainteresowania rynków finansowych. Kluczowe jest to, że udało się zażegnać kryzys polityczny, którego podłożem są problemy z imigrantami – a w krótkim terminie być może Angela Merkel ostanie się na fotelu kanclerza, gdyż łatwiej będzie jej rozmawiać z Horstem Seehoferem z CSU. Zresztą szef MSW jeszcze wczoraj rano stwierdził, że jego celem nie jest „rozwalenie rządu”, a on sam pozostaje optymistą w temacie wypracowania imigracyjnego konsensusu z Merkel.
Prawdziwym problemem dla rynków finansowych jest rosnące ryzyko, że globalne wojny handlowe (a być może i walutowe, jeżeli spojrzymy na to, co Chiny robią ostatnio z juanem) doprowadzą do spowolnienia światowej gospodarki i staną się zapalnikiem do wyraźniejszej przeceny na rynkach akcji. Tym samym najbliższe dni mogą okazać się kluczowe – czy globalni decydenci potrafią zasiąść do stołu rozmów i uniknąć eskalacji wzajemnych relacji handlowych? 4 i 6 lipca to mogą być ważne daty dla Trumpa. Pierwsza to Dzień Niepodległości, druga to termin wejścia w życie nowych wzajemnych ceł z Chinami na 50 mld USD. Szef Białego Domu ma szanse „ładnie rozegrać” ten temat. To czy Biały Dom wyraża jakąkolwiek wolę do pewnych „ustępstw”, bo na tym polegają kompromisy, zobaczymy jeszcze dzisiaj po południu, kiedy to Departament Skarbu ma opublikować raport nt. działań wobec Chin. Rezygnacja z nałożenia nowych obostrzeń w inwestycjach może być pierwszym światełkiem w tunelu…
Wykres USD/CNH (dolara amerykańskiego do juana offshore) pozostaje jednym z kluczowych mających wpływ na globalny sentyment. Tymczasem dzisiaj po serii białych świec mamy szanse na czarną spadającą gwiazdę, co może sygnalizować pewien przełom, chociaż impet wzrostowy może tak szybko nie wygasnąć.
Ciekawie prezentuje się tygodniowy wykres koszyka dolara BOSSA USD, który podkreśla znaczenie oporu przy 80,50 pkt. Przyszły tydzień przyniesie szereg ważnych publikacji makro (indeksy ISM, zapiski z ostatniego posiedzenia FED i dane Departamentu Pracy), ale czy zdołają one podtrzymać oczekiwania na łącznie 4 podwyżki stóp przez FED w tym roku? Zwłaszcza, że coraz częściej mówi się o ryzyku spowolnienia globalnej gospodarki przez handlowe przepychanki największych mocarstw.
Na dziennym wykresie EURUSD pozytywnym faktem jest rosnące znaczenie wsparcia w rejonie +/- 1,1550. Dla scenariusza zwyżki konieczne będzie jednak złamanie szczytu z ostatnich dni przy 1,1720. Inaczej utkwimy w trendzie bocznym.
Teoretycznie poniższy wykres relacji indeksów niespodzianek ekonomicznych dla USA i strefy euro daje większe szanse realizacji scenariusza wzrostu EURUSD, niż spadków poniżej ostatnich minimów tj. zejścia poniżej 1,1550.
Wykres niespodzianek ekonomicznych dla USA (kolor niebieski i lewa skala), oraz strefy euro (kolor pomarańczowy i prawa skala), wraz z nałożonym spreadem pomiędzy w/w danymi dla strefy euro i USA poniżej (kolor zielony), oraz notowaniami EURUSD (kolor fioletowy). Źródło: Thomson Reuters Eikon
EUROSTREFA / NIEMCY: Sprzedaż detaliczna w Niemczech nieoczekiwanie spadła w maju aż o 2,1 proc. m/m i 1,6 proc. r/r (oczekiwano -0,5 proc. m/m i +1,8 proc. r/r). Z kolei inflacja HICP dla całej strefy euro podbiła w czerwcu do 2,0 proc. r/r z 1,9 proc. r/r w maju, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Inflacja bazowa HICP spadła do 1,0 proc. r/r z 1,1 proc. r/r (ale tak się tego spodziewano).
NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania konsumentów ANZ spadł w czerwcu do najniższego poziomu od blisko 2 lat (120,0 pkt.).
JAPONIA: W piątek poznaliśmy kilka ważnych odczytów: stopa bezrobocia spadła do 2,2 proc. w maju (jest najniższa od 25 lat), produkcja przemysłowa w maju wzrosła o 4,2 proc. r/r (szacowano 3,4 proc. r/r), przyspieszyła też inflacja CPI dla Tokio (0,6 proc. m/m i 0,7 proc. m/m bez żywności dla danych z czerwca), a dane dotyczące indeksu zaufania konsumentów były zbieżne z szacunkami rynku (w czerwcu 43,7 pkt.).
Opinia: Wprawdzie media skoncentrowały się w piątek rano na pozytywnych informacjach ze szczytu UE – po kilkunastogodzinnym maratonie o godzinie piątej nad ranem pojawił się komunikat, że udało się osiągnąć kompromis ws. nowego kształtu polityki imigracyjnej – to jednak nie jest to główny wątek dla rynków. O ile Angela Merkel stwierdziła, że nadal różnice pomiędzy krajami pozostają znaczące, to jednak nikt wyraźnie nie oprotestował porozumienia, a włoski premier dał do zrozumienia, że jest zadowolony z ustaleń. Oczywiście kluczowe będzie to, jak będzie wyglądać wdrażanie porozumień w życie, ale to nie jest już przedmiotem zainteresowania rynków finansowych. Kluczowe jest to, że udało się zażegnać kryzys polityczny, którego podłożem są problemy z imigrantami – a w krótkim terminie być może Angela Merkel ostanie się na fotelu kanclerza, gdyż łatwiej będzie jej rozmawiać z Horstem Seehoferem z CSU. Zresztą szef MSW jeszcze wczoraj rano stwierdził, że jego celem nie jest „rozwalenie rządu”, a on sam pozostaje optymistą w temacie wypracowania imigracyjnego konsensusu z Merkel.
Prawdziwym problemem dla rynków finansowych jest rosnące ryzyko, że globalne wojny handlowe (a być może i walutowe, jeżeli spojrzymy na to, co Chiny robią ostatnio z juanem) doprowadzą do spowolnienia światowej gospodarki i staną się zapalnikiem do wyraźniejszej przeceny na rynkach akcji. Tym samym najbliższe dni mogą okazać się kluczowe – czy globalni decydenci potrafią zasiąść do stołu rozmów i uniknąć eskalacji wzajemnych relacji handlowych? 4 i 6 lipca to mogą być ważne daty dla Trumpa. Pierwsza to Dzień Niepodległości, druga to termin wejścia w życie nowych wzajemnych ceł z Chinami na 50 mld USD. Szef Białego Domu ma szanse „ładnie rozegrać” ten temat. To czy Biały Dom wyraża jakąkolwiek wolę do pewnych „ustępstw”, bo na tym polegają kompromisy, zobaczymy jeszcze dzisiaj po południu, kiedy to Departament Skarbu ma opublikować raport nt. działań wobec Chin. Rezygnacja z nałożenia nowych obostrzeń w inwestycjach może być pierwszym światełkiem w tunelu…
Wykres USD/CNH (dolara amerykańskiego do juana offshore) pozostaje jednym z kluczowych mających wpływ na globalny sentyment. Tymczasem dzisiaj po serii białych świec mamy szanse na czarną spadającą gwiazdę, co może sygnalizować pewien przełom, chociaż impet wzrostowy może tak szybko nie wygasnąć.
Ciekawie prezentuje się tygodniowy wykres koszyka dolara BOSSA USD, który podkreśla znaczenie oporu przy 80,50 pkt. Przyszły tydzień przyniesie szereg ważnych publikacji makro (indeksy ISM, zapiski z ostatniego posiedzenia FED i dane Departamentu Pracy), ale czy zdołają one podtrzymać oczekiwania na łącznie 4 podwyżki stóp przez FED w tym roku? Zwłaszcza, że coraz częściej mówi się o ryzyku spowolnienia globalnej gospodarki przez handlowe przepychanki największych mocarstw.
Na dziennym wykresie EURUSD pozytywnym faktem jest rosnące znaczenie wsparcia w rejonie +/- 1,1550. Dla scenariusza zwyżki konieczne będzie jednak złamanie szczytu z ostatnich dni przy 1,1720. Inaczej utkwimy w trendzie bocznym.
Teoretycznie poniższy wykres relacji indeksów niespodzianek ekonomicznych dla USA i strefy euro daje większe szanse realizacji scenariusza wzrostu EURUSD, niż spadków poniżej ostatnich minimów tj. zejścia poniżej 1,1550.
Wykres niespodzianek ekonomicznych dla USA (kolor niebieski i lewa skala), oraz strefy euro (kolor pomarańczowy i prawa skala), wraz z nałożonym spreadem pomiędzy w/w danymi dla strefy euro i USA poniżej (kolor zielony), oraz notowaniami EURUSD (kolor fioletowy). Źródło: Thomson Reuters Eikon
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.