Wzmocnienie euro pod koniec tygodnia

Wzmocnienie euro pod koniec tygodnia
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2018-06-24 (09:15)

Kurs głównej pary walutowej, czyli eurodolara, wędrował od 15 do 22 czerwca mniej więcej w zakresie 1,1530 - 1,1640. Dolar był, ogólnie rzecz biorąc, wyraźnie umocniony w porównaniu z dniami wcześniejszymi. Ta jego aprecjacja została wygenerowana dzięki przyjęciu i potwierdzeniu przez Fed polityki czterech podwyżek stóp przy równoczesnej oględności EBC.

Ostatecznie w czwartek 21 czerwca wykres dotknął minimów rzędu 1,1510-15. Zaraz potem notowania poszły w górę, euro zaczęło odzyskiwać. Warto wspomnieć, że mieliśmy np. całkiem wysoki PMI dla usług w Strefie - 55 pkt przy prognozie 53,7 pkt. W Niemczech też przebił on prognozę, oczekiwano 52,1 pkt, zanotowano 53,9 pkt. To dobre wrażenie, nawet jeśli niemiecki PMI w obszarze przemysłu był trochę słaby w relacji do oczekiwań. W ujęciu dla całej Strefy prognoza zresztą się potwierdziła, było 55 pkt.

W USA PMI dla przemysłu rozczarował, a ten dla usług był tylko minimalnie lepszy od oczekiwań. W tej sytuacji zabrakło impulsu pro-dolarowego. Wykres przebił konsolidacyjny opór i doszedł do 1,1675. Według niektórych, proces ten przyhamował z powodu tweetu Trumpa, w którym zagroził on nałożeniem 20-procentowego cła na europejskie samochody.

Przypomnijmy ogólny obraz, wieloletnią retrospektywę. W rok 2008 wykres podchodził do 1,60. Od tego czasu, mimo wszelkich wahań, widać trend spadkowy - i tegoroczna wiosna ów trend potwierdziła. Z drugiej strony, okolica 1,15 działa dość dobrze jako wsparcie - i to się ostatnio też potwierdziło. Co więcej, trzeba pamiętać, że od pewnego czasu koncepcja czterech podwyżek stóp w USA jest już czymś wycenionym, przez co traci ona swój impet czynnika pro-dolarowego. Równocześnie mówi się - mimo wszystko - o zaostrzeniu polityki w Strefie Euro, najpierw przez ograniczenie i zamknięcie operacji QE. Jest możliwe, że ów długofalowy trend jeszcze się pogłębi, ale może się okazać, że wiosna i lato to już jego ostatni duży ruch, a potem notowania zaczną się rozmywać. Dlatego też nie obstawiamy bynajmniej klarownego parcia do 1,06 czy niżej.

Warto przypomnieć parę faktów ze Szwacjarii, Australii i Brytanii. SNB uznaje, że frank jest mocny i z tego powodu realizuje strategię osłabiania waluty, mając bardzo niskie stopy procentowe i podkreślając, że jest gotów nawet do interwencji na rynku walutowym. W Wielkiej Brytanii polityki monetarnej w tym tygodniu nie zmodyfikowano, niemniej za podwyżką głosowało już 3, a nie tylko 2 decydentów. Co do RBA, to analitycy banku Macquarie zaprezentowali swoje oszacowania, według których w tym roku RBA nie podniesie stóp, a być może nie zrobi tego także w roku przyszłym - być może dopiero w początkach 2020, o ile w ogóle. Zdaniem tych analityków, gospodarka Australii mimo ogólnie dobrej kondycji, nie rozwija się dość szybko.

Temat PLN

Dane gospodarcze z Polski są generalnie niezłe, niekiedy świetne. W każdym razie w czwartek mieliśmy np. odczyt dotyczący sprzedaży detalicznej za maj: uzyskano +7,6 proc. r/r przy prognozie +6,6 proc. Analogicznie produkcja przemysłowa wzrosła aż o 5,4 proc. r/r, gdy przewidywano +3,5 proc.

Rynek patrzy jednak na trochę inne kwestie, złoty w dużej mierze zależny jest od nastrojów globalnych, a także od polityki RPP, która jest i ma być łagodna jeszcze przez dłuższy czas. Pamiętajmy też, że w roku 2017 złoty dużo zyskał do euro i dolara. Teraz więc w dość naturalny sposób oddaje część z tego. Euro-złoty z okolic 4,13 przeszedł do 4,34 nawet - i tam można klarować rejon oporowy.

Para USD/PLN przeszła drogę z 3,31 (minima ze stycznia i lutego) do 3,76 z poważnym dodatkiem. Ale i w tym wypadku można mówić o dobiciu do oporu. Z drugiej strony, istnieje pewna różnica między parą związaną z euro, a parą dolarową. O ile USD/PLN generalnie odbija wahania eurodolara (gdy dolar zyskuje na głównej parze, to zyskuje i do złotego, analogicznie w drugą stronę), o tyle EUR/PLN jest bardziej subtelny. Ostatnio zwykle było tak, że niski eurodolar osłabiał złotego do euro, a wysoki - umacniał. Pamiętajmy jednak, że wzrost kursu eurodolara może z powodzeniem wynikać także z realnego wzrostu zainteresowania euro i nastawienia rynku na to, że EBC zacieśni politykę. Wtedy EUR/PLN może, a wręcz winien iść na północ.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

12:02 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

11:08 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

11:07 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.