Data dodania: 2018-05-16 (09:19)
Fala wyprzedaży walut rynków wschodzących narasta. Aktywa emerging markets cierpią z powodu jednoczesnego wzrostu rynkowych stóp procentowych i aprecjacji dolara. Polska gospodarka z 5-proc. wzrostem PKB wydaje się względnie bezpieczna i odporna na krótkoterminowe zawirowania.
Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA przełamały maksima z 2013 r. (3,05 proc.).
Wzrost oprocentowania napędzają dalsze zwyżki cen ropy naftowej, które zwiększają presję inflacyjną w Stanach Zjednoczonych. Przyspieszenie CPI może skłonić bank centralny do szybszego podnoszenia krótkoterminowych stóp procentowych. Wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej potwierdziły utrzymywanie się stabilnego popytu konsumpcyjnego za Atlantykiem, co oznacza względną łatwość przerzucania wzrostu kosztów producentów na ceny finalnych dóbr i usług. Przy ciasnym rynku pracy to w prostej linii droga do dynamicznego przyspieszenia inflacji. Tę zmianę warunków w ostatnich tygodniach pośpiesznie wyceniają rynki finansowe.
Jednoczesny wzrost rynkowych stóp procentowych i aprecjacja dolara to, poprzez galopującą zwyżkę kosztów spłaty zadłużenia w walutach, zabójcze połączenie dla aktywów rynków wschodzących (EM). Ich wyprzedaż się pogłębia. Złoty nie pozostaje obojętny na globalny wzrost ryzyka niewypłacalności. Indeks walut EM banku JP Morgan spadł wczoraj do najniższego poziomu od stycznia 2017 r. Argentyńskie peso i turecka lira są najtańsze w historii. Kilka innych walut (PHP, IDR, MXN) jest blisko osiągnięcia takiego niechlubnego rekordu. Złoty na indeksie do 4 głównych walut przełamał dołek słabości z 9 maja. Jest najtańszy do dolara od listopada. Zyskiwać globalnie zaczyna – dotychczas słaby – frank szwajcarski, co sugeruje głębsze podłoże zachodzących zmian.
Publikowane w ostatnich dniach dane makroekonomiczne, choć ważne, nie mają obecnie większego znaczenia dla kształtowania cen walut i instrumentów finansowych. Odnotowujemy je w kontekście identyfikacji różnic kształtowania się koniunktury w poszczególnych krajach, co pozwoli na lepsze odnalezienie aktywów/walut potencjalnie bardziej i mniej narażonych na deprecjację/aprecjację po przejściu głównej fali przetasowań w portfelach. Polska gospodarka – na pograniczu EM i DM (developed markets) – nadal jawi się jako relatywnie dobrze zbilansowana, odporna na wstrząsy, bez problemów z płynnością i z dobrze skapitalizowanym systemem bankowym. Podany wczoraj przez GUS wstępny odczyt PKB w I kw. br. potwierdził trwanie cyklicznego ożywienia (ekspansji) z dynamiką kwartalną okolic szczytów dekady (5,1 proc. r/r). Daje to dużą dozę pewności, co do stabilności finansów publicznych, kondycji sektora przedsiębiorstw i obsługi kredytów gospodarstw domowych w perspektywie co najmniej kilku kwartałów.
Słabsze perspektywy koniunktury nadal rysują się w strefie euro. Tempo PKB w I kw. obniżyło się do 2,5 proc. z 2,8 proc. kwartał wcześniej, a wskaźniki wyprzedzające (niemiecki indeks ZEW) notują słabe wyniki. Napięcia geopolityczne, spory handlowe i tendencje anty-globalizacyjne nie sprzyjają optymistycznemu nastawieniu właścicieli firm, ekonomistów i inwestorów. To czynnik oddziałujący w kierunku słabnięcia wspólnej waluty, także z racji mniej klarownych perspektyw wycofywania się Europejskiego Banku Centralnego z polityki łagodzenia ilościowego (QE), a tym bardziej szybkiego zlikwidowania ujemnych stóp procentowych (i ich różnic wobec USA).
Jednoczesny wzrost rynkowych stóp procentowych i aprecjacja dolara to, poprzez galopującą zwyżkę kosztów spłaty zadłużenia w walutach, zabójcze połączenie dla aktywów rynków wschodzących (EM). Ich wyprzedaż się pogłębia. Złoty nie pozostaje obojętny na globalny wzrost ryzyka niewypłacalności. Indeks walut EM banku JP Morgan spadł wczoraj do najniższego poziomu od stycznia 2017 r. Argentyńskie peso i turecka lira są najtańsze w historii. Kilka innych walut (PHP, IDR, MXN) jest blisko osiągnięcia takiego niechlubnego rekordu. Złoty na indeksie do 4 głównych walut przełamał dołek słabości z 9 maja. Jest najtańszy do dolara od listopada. Zyskiwać globalnie zaczyna – dotychczas słaby – frank szwajcarski, co sugeruje głębsze podłoże zachodzących zmian.
Publikowane w ostatnich dniach dane makroekonomiczne, choć ważne, nie mają obecnie większego znaczenia dla kształtowania cen walut i instrumentów finansowych. Odnotowujemy je w kontekście identyfikacji różnic kształtowania się koniunktury w poszczególnych krajach, co pozwoli na lepsze odnalezienie aktywów/walut potencjalnie bardziej i mniej narażonych na deprecjację/aprecjację po przejściu głównej fali przetasowań w portfelach. Polska gospodarka – na pograniczu EM i DM (developed markets) – nadal jawi się jako relatywnie dobrze zbilansowana, odporna na wstrząsy, bez problemów z płynnością i z dobrze skapitalizowanym systemem bankowym. Podany wczoraj przez GUS wstępny odczyt PKB w I kw. br. potwierdził trwanie cyklicznego ożywienia (ekspansji) z dynamiką kwartalną okolic szczytów dekady (5,1 proc. r/r). Daje to dużą dozę pewności, co do stabilności finansów publicznych, kondycji sektora przedsiębiorstw i obsługi kredytów gospodarstw domowych w perspektywie co najmniej kilku kwartałów.
Słabsze perspektywy koniunktury nadal rysują się w strefie euro. Tempo PKB w I kw. obniżyło się do 2,5 proc. z 2,8 proc. kwartał wcześniej, a wskaźniki wyprzedzające (niemiecki indeks ZEW) notują słabe wyniki. Napięcia geopolityczne, spory handlowe i tendencje anty-globalizacyjne nie sprzyjają optymistycznemu nastawieniu właścicieli firm, ekonomistów i inwestorów. To czynnik oddziałujący w kierunku słabnięcia wspólnej waluty, także z racji mniej klarownych perspektyw wycofywania się Europejskiego Banku Centralnego z polityki łagodzenia ilościowego (QE), a tym bardziej szybkiego zlikwidowania ujemnych stóp procentowych (i ich różnic wobec USA).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.