Data dodania: 2018-04-20 (21:14)
Wydarzeniem nadchodzącego tygodnia będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, gdzie inwestorzy będą doszukiwać się informacji, czy ostatnia słabość w danych strefy euro osłabiła zapał banku do normalizacji polityki monetarnej. Podkreślenie ostrożnego nastawienia może podkopać zaufanie do euro.
Poza tym decyzje monetarne będą podejmować banki centralne w Szwecji i Japonii. Z danych najciekawiej zapowiadają się wstępne szacunki indeksów PMI z Eurolandu, Ifo z Niemiec, inflacja z Australii oraz pierwsze wyliczenia PKB za I kw. z Wielkiej Brytanii i USA.
Przyszły tydzień: PKB z USA, Conference Board, EBC, PMI z Eurolandu, PKB z Wlk. Bryt., Riksbank, BoJ, CPI z AU W USA PKB za I kw. (pt) powinien wskazać sezonowe spowolnienie tempa wzrostu (do 2 proc. z 2,9 proc.) głównie ze względu na niską dynamikę konsumpcji prywatnej (słabe wyniki sprzedaży detalicznej w styczniu i lutym), ujemny wkład handlu zagranicznego i słabsze inwestycje na rynku mieszkaniowym. Mimo spodziewanego spowolnienia, nastroje wśród konsumentów pozostają podwyższone, a wskaźniki aktywności biznesu są solidne. Pierwsze powinno zostać potwierdzone przez indeks Conference Board (wt) i Uniwersytetu Michigan (pt), a drugie - w odczytach PMI (pon). Dane o zamówieniach na dobra trwałe (czw) za marzec będą przymiarką do danych o PKB. USD wciąż ma problem zyskać na lepszych odczytach, ale pozostaje wrażliwy na rozczarowania. Bez tego przycichnięcie negatywnych tematów politycznych wokół USD (śledztwo Muellera, spory USA z Rosją i Chinami) powinno mu pozwolić na stopniowe umocnienie.
W strefie euro mamy posiedzenie EBC (czw), po którym jednak nie oczekujemy wielu informacji. Ostatnia seria danych z gospodarki Eurolandu wypadała poniżej oczekiwań, co raczej powstrzyma bank od komunikowania zmiany nastawienia. Mimo to dyskusja o tym, co zrobić z programem QE po wrześniu powinna mieć miejsce już teraz, choć kluczowych rozstrzygnięć. Na konferencji prasowej może częściowo zbagatelizować słabsze dane, ale jednocześnie podtrzyma ostrożne nastawienie determinowane przez napływające dane. Rynek nie liczy na jastrzębie niespodzianki z EBC, ale zbyt duża gołębiość Draghiego może pogłębić cofnięcie. Spośród danych wstępne szacunki PMI (pon) i niemiecki Ifo (wt) będą budować tło przed posiedzeniem z większymi szansami na słabsze odczyty.
W Wielkiej Brytanii najważniejszym raportem będzie wstępny szacunek PKB za I kw. (pt). Konsensus zakłada spowolnienie do 0,3 proc. k/k z 0,4 proc. w IV kw. ’17., głównie pod wpływem trudnych warunków atmosferycznych, stąd słabszy wynik nie oznacza jeszcze problemów gospodarki. Sądzimy, że rynek przereagował z interpretacją ostrożnego tonu czwartkowej wypowiedzi prezesa BoE Carneya. Majowa podwyżka stopy procentowej wciąż jest wysoce prawdopodobna. Od strony fundamentalnej dane w tym tygodniu nie zmieniły nic na negatywną stronę (wyższe płace realne, inflacja i sprzedaż zaburzone wpływem pogody), stąd GBP ma potencjał do odreagowania spadków i odbudowania oczekiwań przed majowym posiedzeniem BoE.
W Szwecji Riksbank utrzyma stopę procentową bez zmian, a z uwagi na słabość inflacji jest prawdopodobne, że bank w swojej projekcji ścieżki stopy procentowej odroczy sugerowany termin pierwszej podwyżki. Ostatnia fala wyprzedaży SEK wiązał się z negatywną rewizją oczekiwań w odniesieniu do polityki monetarnej i gołębi wydźwięk posiedzenia może być już w większości zdyskontowany.
Dane o sprzedaży detalicznej (pon) i stopie bezrobocia (śr) z Polski powinny podkreślić sezonowe efekty marca – przedświąteczny wzrost zakupów i poziomowy wzrost miejsc pracy w rolnictwie. To nie wystarczy, by wyraźnie wzmocnić złotego i rynek czeka na impuls z rynków zewnętrznych, a do tego czasu EUR/PLN na powrót utknął w nudnej konsolidacji.
W Japonii tydzień przynosi posiedzenie BoJ (czw-pt). Oczekujemy, że bank pozostawi parametry polityki monetarnej bez zmian, jak również komunikat obędzie się bez sugestii prędkiej zmiany strategii. Inflacja pozostaje ok. 1 pkt proc. poniżej celu, co hamuje zapędy na rzecz normalizacji polityki. Przy rynkach pozostających w trybie risk-on USD/JPY jest ciągnięty na wyższe poziomy, choć niemrawe tempo wzrostów poddaje w wątpliwość jakość popytu.
W Australii w centrum uwagi będzie odczyt CPI za I kwartał (wt). Konsensus przewiduje 0,5 proc. k/k, podciągając dynamikę roczną (prog. 2 proc.) w cel inflacyjny 2-3 proc. RBA skupia się na podniesieniu inflacji do środka zakresu, więc wyższy odczyt i przyspieszenie tego procesu może ożywić dyskusję o podwyżce. Spadek obaw o wojny handlowe oraz rajd metali przemysłowych budują silną argumentację za odbudowaniem siły AUD. W Nowej Zelandii mamy bilans handlowy (pt) z oczekiwaniami utrzymania nadwyżki. NZD może korzystać na poprawie apetytu na ryzyko, jednak słaby odczyt CPI za I kw. będzie kotwicą przy brak postaw do zmiany nastawienia RBNZ.
W Kanadzie kalendarz jest prawie pusty jedynie z drugorzędną sprzedażą hurtową (pon). Po gołębim odbiorze decyzji BoC w tym tygodniu rynek wycofał część długich pozycji w CAD, jednak po danych nie widać, aby fundamenty uległy wyraźnej zmianie, a przy systematycznie malejącym ryzyku negatywnego finału negocjacji Nafta, CAD wciąż ma potencjał do aprecjacji w średnim terminie.
Przyszły tydzień: PKB z USA, Conference Board, EBC, PMI z Eurolandu, PKB z Wlk. Bryt., Riksbank, BoJ, CPI z AU W USA PKB za I kw. (pt) powinien wskazać sezonowe spowolnienie tempa wzrostu (do 2 proc. z 2,9 proc.) głównie ze względu na niską dynamikę konsumpcji prywatnej (słabe wyniki sprzedaży detalicznej w styczniu i lutym), ujemny wkład handlu zagranicznego i słabsze inwestycje na rynku mieszkaniowym. Mimo spodziewanego spowolnienia, nastroje wśród konsumentów pozostają podwyższone, a wskaźniki aktywności biznesu są solidne. Pierwsze powinno zostać potwierdzone przez indeks Conference Board (wt) i Uniwersytetu Michigan (pt), a drugie - w odczytach PMI (pon). Dane o zamówieniach na dobra trwałe (czw) za marzec będą przymiarką do danych o PKB. USD wciąż ma problem zyskać na lepszych odczytach, ale pozostaje wrażliwy na rozczarowania. Bez tego przycichnięcie negatywnych tematów politycznych wokół USD (śledztwo Muellera, spory USA z Rosją i Chinami) powinno mu pozwolić na stopniowe umocnienie.
W strefie euro mamy posiedzenie EBC (czw), po którym jednak nie oczekujemy wielu informacji. Ostatnia seria danych z gospodarki Eurolandu wypadała poniżej oczekiwań, co raczej powstrzyma bank od komunikowania zmiany nastawienia. Mimo to dyskusja o tym, co zrobić z programem QE po wrześniu powinna mieć miejsce już teraz, choć kluczowych rozstrzygnięć. Na konferencji prasowej może częściowo zbagatelizować słabsze dane, ale jednocześnie podtrzyma ostrożne nastawienie determinowane przez napływające dane. Rynek nie liczy na jastrzębie niespodzianki z EBC, ale zbyt duża gołębiość Draghiego może pogłębić cofnięcie. Spośród danych wstępne szacunki PMI (pon) i niemiecki Ifo (wt) będą budować tło przed posiedzeniem z większymi szansami na słabsze odczyty.
W Wielkiej Brytanii najważniejszym raportem będzie wstępny szacunek PKB za I kw. (pt). Konsensus zakłada spowolnienie do 0,3 proc. k/k z 0,4 proc. w IV kw. ’17., głównie pod wpływem trudnych warunków atmosferycznych, stąd słabszy wynik nie oznacza jeszcze problemów gospodarki. Sądzimy, że rynek przereagował z interpretacją ostrożnego tonu czwartkowej wypowiedzi prezesa BoE Carneya. Majowa podwyżka stopy procentowej wciąż jest wysoce prawdopodobna. Od strony fundamentalnej dane w tym tygodniu nie zmieniły nic na negatywną stronę (wyższe płace realne, inflacja i sprzedaż zaburzone wpływem pogody), stąd GBP ma potencjał do odreagowania spadków i odbudowania oczekiwań przed majowym posiedzeniem BoE.
W Szwecji Riksbank utrzyma stopę procentową bez zmian, a z uwagi na słabość inflacji jest prawdopodobne, że bank w swojej projekcji ścieżki stopy procentowej odroczy sugerowany termin pierwszej podwyżki. Ostatnia fala wyprzedaży SEK wiązał się z negatywną rewizją oczekiwań w odniesieniu do polityki monetarnej i gołębi wydźwięk posiedzenia może być już w większości zdyskontowany.
Dane o sprzedaży detalicznej (pon) i stopie bezrobocia (śr) z Polski powinny podkreślić sezonowe efekty marca – przedświąteczny wzrost zakupów i poziomowy wzrost miejsc pracy w rolnictwie. To nie wystarczy, by wyraźnie wzmocnić złotego i rynek czeka na impuls z rynków zewnętrznych, a do tego czasu EUR/PLN na powrót utknął w nudnej konsolidacji.
W Japonii tydzień przynosi posiedzenie BoJ (czw-pt). Oczekujemy, że bank pozostawi parametry polityki monetarnej bez zmian, jak również komunikat obędzie się bez sugestii prędkiej zmiany strategii. Inflacja pozostaje ok. 1 pkt proc. poniżej celu, co hamuje zapędy na rzecz normalizacji polityki. Przy rynkach pozostających w trybie risk-on USD/JPY jest ciągnięty na wyższe poziomy, choć niemrawe tempo wzrostów poddaje w wątpliwość jakość popytu.
W Australii w centrum uwagi będzie odczyt CPI za I kwartał (wt). Konsensus przewiduje 0,5 proc. k/k, podciągając dynamikę roczną (prog. 2 proc.) w cel inflacyjny 2-3 proc. RBA skupia się na podniesieniu inflacji do środka zakresu, więc wyższy odczyt i przyspieszenie tego procesu może ożywić dyskusję o podwyżce. Spadek obaw o wojny handlowe oraz rajd metali przemysłowych budują silną argumentację za odbudowaniem siły AUD. W Nowej Zelandii mamy bilans handlowy (pt) z oczekiwaniami utrzymania nadwyżki. NZD może korzystać na poprawie apetytu na ryzyko, jednak słaby odczyt CPI za I kw. będzie kotwicą przy brak postaw do zmiany nastawienia RBNZ.
W Kanadzie kalendarz jest prawie pusty jedynie z drugorzędną sprzedażą hurtową (pon). Po gołębim odbiorze decyzji BoC w tym tygodniu rynek wycofał część długich pozycji w CAD, jednak po danych nie widać, aby fundamenty uległy wyraźnej zmianie, a przy systematycznie malejącym ryzyku negatywnego finału negocjacji Nafta, CAD wciąż ma potencjał do aprecjacji w średnim terminie.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.