
Data dodania: 2018-03-23 (15:29)
W przyszłym tygodniu dane makro prawdopodobnie pozostaną w cieniu debaty o szansach na zaostrzenie wojen handlowych i narastających ryzykach geopolitycznych. W tym kontekście szczególna uwaga może dotyczyć indeksów zaufania konsumentów w strefie euro i USA. Szacunki inflacji będą wskazówką dla przyszłych decyzji EBC, Fed i RPP.
Przyszły tydzień: wojny celne, indeksy nastrojów konsumentów i biznesu w USA/EZ, CPI z Niemiec, minutki RPP, rewizja mandatu RBNZ.
Ewolucja sytuacji wokół wojen celnych będzie głównym tematem dla rynków finansowych. Interesującym będzie, czy inne kraje (w tym głównie Chiny) przejdą do bezpośredniego odwetu za cła nałożone przez USA. Prezydent Trump pozostaje niewiadomą także w kontekście roszad personalnych na najwyższym szczeblu w Biały Domu. W tym klimacie na dalszy plan schodzą dane makro, których też nie ma zbyt wiele w związku ze skróconym tygodniem przez Wielkanocą.
W USA publikacje będą skupione na ocenie nastrojów gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Słabe odczyty indeksów zaufania konsumentów (Conference Board – wt, Uniwersytet Michigan – czw) oraz regionalnego wskaźnika koniunktury (Chicago PMI – czw) podniosą obawy, że polityka Trumpa jest zagrożeniem dla ożywienia. Po indeksie PCE Core, preferowanym przez Fed mierniku inflacji, oczekuje się wzrostu o 0,2 proc. m/m, w zgodzie z odczytem CPI sprzed kilku dni. Finalna rewizja PKB (śr) powinna przejść bez echa. USD cierpi przez to, że USA są w centrum wydarzeń, a do tego dochodzi rozczarowanie po decyzji Fed. To podtrzyma presję względem JPY i CHF, ale awersja do ryzyka będzie premiować dolara względem walut ryzykownych.
W strefie euro dwie rzeczy mogą zwrócić uwagę. Interesujące będzie, czy kwestia nasilającego się protekcjonizmu rzutuje na nastroje konsumentów i biznesu (wt). Wstępny szacunek marcowej inflacji z Niemiec (czw) z dużym prawdopodobieństwem pokaże wzrost (według prognozy z 1,4 proc. do 1,7 proc.) głównie na fali podwyżek cen przed Wielkanocą. Nie będzie to jednak żaden impuls do wzmocnienia oczekiwań wobec polityki EBC. EUR jest przejściowo odbiorcą niż kreatorem impulsów do handlu, ale w krótkim terminie widzimy ryzyko, że potencjalna panika rynkowa będzie skłaniać do redukcji masywnej długiej pozycji w EUR.
W Wielkiej Brytanii z twardych danych mamy jedynie ostatnią rewizję PKB za IV kw. (czw), jednak od czasu poprzedniego szacunku nie pojawiły się informacje sugerujące zmianę z 1,4 proc. r/r. Poza tym dane są już mocno historyczne i obecnie perspektywy inflacji i płac są kluczowe dla oczekiwań dla podwyżki BoE w maju, która po ostatnim komunikacie banku stała się bardzo prawdopodobna. To i wzrost szans na „miękki” Brexit powinno wspierać GBP w krótkim terminie.
W Polsce protokół z posiedzenia RPP (czw) raczej nie zmieni gołębiego odbioru konferencji, na której prezes Glapiński zasugerował brak podwyżek stóp procentowych nawet do 2020 r. Jeśli już to minutki przypomną, że złoty został pozbawiony fundamentalnego wsparcia w postaci oczekiwań na jastrzębi zwrot RPP, w rezultacie pozostaje bardziej podatny na osłabienie przy wzroście globalnej awersji do ryzyka. Dalej uważamy, że EUR/PLN stoi przed ryzykiem testu 4,25, albo nawet 4,30, w zależności od skali zawirowań na rynkach zewnętrznych.
W Japonii kalendarz oferuje sprzedaż detaliczną (czw) i produkcję przemysłową (pt), ale JPY pozostanie barometrem apetytu na ryzyko. Obawy o zaostrzenie protekcjonizmu w połączeniu z eskalacją ryzyka geopolitycznego pod wpływem zmian kadrowych w Białym Domu wysyłają negatywny sygnał dla rynku akcji, co będzie wywierać presję na osłabienie USD/JPY.
W Nowej Zelandii na pierwszym planie będzie publikacja nowego mandatu RBNZ (pon), nad którym od kilku miesięcy pracował rząd. Według przecieków do celu inflacyjnego (1-3 proc.) ma zostać dołożone dbanie o „maksymalizację zatrudnienia”. Jeśli informacje się potwierdzą, zwiększałoby to ryzyko utrzymywania luźnej polityki dłużej, co byłoby negatywne dla NZD. W Australii kalendarz nie zawiera istotnych publikacji, podczas gdy w Kanadzie styczniowy PKB (czw) będzie miał większy wpływ przy pozytywnym zaskoczeniu, gdyż po rozczarowaniu odczytem sprzedaży detalicznej ryzyka przeważają po stronie gorszego wyniku. Ogólnie jednak zachowanie walut surowcowych w większym stopniu zależeć od czynników zewnętrznych, w tym przede wszystkim od kształtowania się sentymentu wokół wizji wojen handlowych.
Ewolucja sytuacji wokół wojen celnych będzie głównym tematem dla rynków finansowych. Interesującym będzie, czy inne kraje (w tym głównie Chiny) przejdą do bezpośredniego odwetu za cła nałożone przez USA. Prezydent Trump pozostaje niewiadomą także w kontekście roszad personalnych na najwyższym szczeblu w Biały Domu. W tym klimacie na dalszy plan schodzą dane makro, których też nie ma zbyt wiele w związku ze skróconym tygodniem przez Wielkanocą.
W USA publikacje będą skupione na ocenie nastrojów gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Słabe odczyty indeksów zaufania konsumentów (Conference Board – wt, Uniwersytet Michigan – czw) oraz regionalnego wskaźnika koniunktury (Chicago PMI – czw) podniosą obawy, że polityka Trumpa jest zagrożeniem dla ożywienia. Po indeksie PCE Core, preferowanym przez Fed mierniku inflacji, oczekuje się wzrostu o 0,2 proc. m/m, w zgodzie z odczytem CPI sprzed kilku dni. Finalna rewizja PKB (śr) powinna przejść bez echa. USD cierpi przez to, że USA są w centrum wydarzeń, a do tego dochodzi rozczarowanie po decyzji Fed. To podtrzyma presję względem JPY i CHF, ale awersja do ryzyka będzie premiować dolara względem walut ryzykownych.
W strefie euro dwie rzeczy mogą zwrócić uwagę. Interesujące będzie, czy kwestia nasilającego się protekcjonizmu rzutuje na nastroje konsumentów i biznesu (wt). Wstępny szacunek marcowej inflacji z Niemiec (czw) z dużym prawdopodobieństwem pokaże wzrost (według prognozy z 1,4 proc. do 1,7 proc.) głównie na fali podwyżek cen przed Wielkanocą. Nie będzie to jednak żaden impuls do wzmocnienia oczekiwań wobec polityki EBC. EUR jest przejściowo odbiorcą niż kreatorem impulsów do handlu, ale w krótkim terminie widzimy ryzyko, że potencjalna panika rynkowa będzie skłaniać do redukcji masywnej długiej pozycji w EUR.
W Wielkiej Brytanii z twardych danych mamy jedynie ostatnią rewizję PKB za IV kw. (czw), jednak od czasu poprzedniego szacunku nie pojawiły się informacje sugerujące zmianę z 1,4 proc. r/r. Poza tym dane są już mocno historyczne i obecnie perspektywy inflacji i płac są kluczowe dla oczekiwań dla podwyżki BoE w maju, która po ostatnim komunikacie banku stała się bardzo prawdopodobna. To i wzrost szans na „miękki” Brexit powinno wspierać GBP w krótkim terminie.
W Polsce protokół z posiedzenia RPP (czw) raczej nie zmieni gołębiego odbioru konferencji, na której prezes Glapiński zasugerował brak podwyżek stóp procentowych nawet do 2020 r. Jeśli już to minutki przypomną, że złoty został pozbawiony fundamentalnego wsparcia w postaci oczekiwań na jastrzębi zwrot RPP, w rezultacie pozostaje bardziej podatny na osłabienie przy wzroście globalnej awersji do ryzyka. Dalej uważamy, że EUR/PLN stoi przed ryzykiem testu 4,25, albo nawet 4,30, w zależności od skali zawirowań na rynkach zewnętrznych.
W Japonii kalendarz oferuje sprzedaż detaliczną (czw) i produkcję przemysłową (pt), ale JPY pozostanie barometrem apetytu na ryzyko. Obawy o zaostrzenie protekcjonizmu w połączeniu z eskalacją ryzyka geopolitycznego pod wpływem zmian kadrowych w Białym Domu wysyłają negatywny sygnał dla rynku akcji, co będzie wywierać presję na osłabienie USD/JPY.
W Nowej Zelandii na pierwszym planie będzie publikacja nowego mandatu RBNZ (pon), nad którym od kilku miesięcy pracował rząd. Według przecieków do celu inflacyjnego (1-3 proc.) ma zostać dołożone dbanie o „maksymalizację zatrudnienia”. Jeśli informacje się potwierdzą, zwiększałoby to ryzyko utrzymywania luźnej polityki dłużej, co byłoby negatywne dla NZD. W Australii kalendarz nie zawiera istotnych publikacji, podczas gdy w Kanadzie styczniowy PKB (czw) będzie miał większy wpływ przy pozytywnym zaskoczeniu, gdyż po rozczarowaniu odczytem sprzedaży detalicznej ryzyka przeważają po stronie gorszego wyniku. Ogólnie jednak zachowanie walut surowcowych w większym stopniu zależeć od czynników zewnętrznych, w tym przede wszystkim od kształtowania się sentymentu wokół wizji wojen handlowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.