
Data dodania: 2018-02-07 (10:11)
Historycznie bardzo długi okres skompresowanej, niskiej zmienności, tradycyjnie kończy się jej potężnym wybuchem. W obliczu silnych przetasowań sentymentu i załamania na Wall Street, które nie miało wiele wspólnego z sytuacją fundamentalną, uczestnicy rynku wystawieni są na próbę wystrzału zmienności. To obraz notowań, o którym inwestorzy przyzwyczajeni do pełzającej, ślimaczej hossy na rynkach akcji dawno zapomnieli.
Podstawą spadków było nie widmo recesji (wręcz przeciwnie, światowa gospodarka jest w świetnej formie i w tym roku zadaniem MFW wzrośnie o blisko 4 proc.) a skrajne pozycjonowanie, ekstremalne wykupienie i wyśrubowane do granic wyceny. Część inwestorów zaczyna się obawiać, że kończy się powoli era dobrej koniunktury i bardzo łagodnej polityki monetarnej, która zapewniała niską zmienność. Kluczem będzie kolejne kilkadziesiąt godzin. Jeśli w tym czasie zniżka nie zostanie w jeszcze większym stopniu wymazana a stabilizacja nastrojów, to zapewne będzie czekać nas głębsze spadkowe odreagowanie.
Jedno jest pewne: czeka nas okres większych wahań kursów walut i cen instrumentów finansowych, wzmożonej niepewności i niestabilności sentymentu. W takim środowisku zagrożone są przede wszystkim te waluty i aktywa, które charakteryzowało skrajne pozycjonowanie. Inwestorzy w obliczu rynkowych turbulencji powinni dążyć do redukcji swojej ekspozycji. A na fali słabości dolara takich przypadków jest mnóstwo. Należy zacząć od walut emerging markets, szczególnie zagrożony jest rubel i rand, ale złoty również jest zbyt mocny względem fundamentów. Wartość godziwą EUR/PLN widzimy obecnie ponad 4,20. W gronie G-10 rekordowe pozycjonowanie charakteryzuje euro. W przypadku funta i wspólnej waluty zaangażowanie netto instytucji finansowych odbiega też od długoterminowej średniej o około 1,5 odchylenia standardowego. Dlatego też w tym epizodzie większej awersji do ryzyka faworyzujemy dolara – może stać się beneficjentem wychodzenia z rynku inwestorów. Na rynkach surowców podobnie wygląda sytuacja ropy, bawełny i co ciekawe – złota. Dlatego też kruszec powinien w przypadku rozwinięcia się spadków zachowywać się słabiej niż wskazywałyby na to historyczne wzorce.
Dziś należy zwrócić uwagę na posiedzenia RPP i RBNZ, ale i tak zostaną one w cieniu przetasowań na Wall Street.
Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopy procentowe bez zmian, ale interesująca może być konferencja prasowa. Jeśli obawy o siłę złotego i konkurencyjność zostaną uwzględnione w komunikacie po posiedzeniu, jeszcze bardziej podkreśli to dominację gołębiego skrzydła w Radzie, co w końcu może pchnąć rynek do ujmowania podwyżki z wyceny. W obliczu niepewnego i kruchego sentymentu na rynkach zewnętrznych, przekaz RPP może być katalizatorem dla redukcji ekspozycji w złotym. Niezależnie od wyniku posiedzenia spodziewamy się osłabienia złotego i powrotu EUR/PLN ponad 4,20.
RBNZ obecnie funkcjonuje z wakatem na stanowisku gubernatora (jego obowiązki pełni wiceprezes Spencer do czasu, aż nowy rząd wybierze swojego kandydata). Adrian Orr został już wybrany, ale jego kadencja rozpocznie się dopiero 27 marca. Nowy rząd planuje też rewizję celów polityki pieniężnej, a szczegóły jeszcze będą ustalane. Kombinacja tych czynników zmniejszają szanse na istotne zmiany w strategii polityki pieniężnej. Stąd komunikat po lutowym posiedzeniu powinien być w większości neutralny i zbliżony wydźwiękiem do listopadowego a po Banku Rezerwy Nowej Zelandii powszechnie oczekuje się utrzymania stopy procentowej na 1,75 proc. Kluczem będą zatem rewizje prognoz makroekonomicznych. Ryzyka przeważają po gołębiej stronie, co może dołożyć się do zmienności NZD. Dane z gospodarki od ostatniego posiedzenia w listopadzie miały mieszany wydźwięk. Choć wzrost PKB w IV kw. zaskoczył pozytywnie (2,7 proc. r/r) a z nocnych danych wynika, że bezrobocie jest najniższe od dziewięciu lat, to inflacja CPI (1,6 proc. r/r) wypadła słabiej zarówno wobec prognoz rynkowych, jak i RBNZ.
Jedno jest pewne: czeka nas okres większych wahań kursów walut i cen instrumentów finansowych, wzmożonej niepewności i niestabilności sentymentu. W takim środowisku zagrożone są przede wszystkim te waluty i aktywa, które charakteryzowało skrajne pozycjonowanie. Inwestorzy w obliczu rynkowych turbulencji powinni dążyć do redukcji swojej ekspozycji. A na fali słabości dolara takich przypadków jest mnóstwo. Należy zacząć od walut emerging markets, szczególnie zagrożony jest rubel i rand, ale złoty również jest zbyt mocny względem fundamentów. Wartość godziwą EUR/PLN widzimy obecnie ponad 4,20. W gronie G-10 rekordowe pozycjonowanie charakteryzuje euro. W przypadku funta i wspólnej waluty zaangażowanie netto instytucji finansowych odbiega też od długoterminowej średniej o około 1,5 odchylenia standardowego. Dlatego też w tym epizodzie większej awersji do ryzyka faworyzujemy dolara – może stać się beneficjentem wychodzenia z rynku inwestorów. Na rynkach surowców podobnie wygląda sytuacja ropy, bawełny i co ciekawe – złota. Dlatego też kruszec powinien w przypadku rozwinięcia się spadków zachowywać się słabiej niż wskazywałyby na to historyczne wzorce.
Dziś należy zwrócić uwagę na posiedzenia RPP i RBNZ, ale i tak zostaną one w cieniu przetasowań na Wall Street.
Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopy procentowe bez zmian, ale interesująca może być konferencja prasowa. Jeśli obawy o siłę złotego i konkurencyjność zostaną uwzględnione w komunikacie po posiedzeniu, jeszcze bardziej podkreśli to dominację gołębiego skrzydła w Radzie, co w końcu może pchnąć rynek do ujmowania podwyżki z wyceny. W obliczu niepewnego i kruchego sentymentu na rynkach zewnętrznych, przekaz RPP może być katalizatorem dla redukcji ekspozycji w złotym. Niezależnie od wyniku posiedzenia spodziewamy się osłabienia złotego i powrotu EUR/PLN ponad 4,20.
RBNZ obecnie funkcjonuje z wakatem na stanowisku gubernatora (jego obowiązki pełni wiceprezes Spencer do czasu, aż nowy rząd wybierze swojego kandydata). Adrian Orr został już wybrany, ale jego kadencja rozpocznie się dopiero 27 marca. Nowy rząd planuje też rewizję celów polityki pieniężnej, a szczegóły jeszcze będą ustalane. Kombinacja tych czynników zmniejszają szanse na istotne zmiany w strategii polityki pieniężnej. Stąd komunikat po lutowym posiedzeniu powinien być w większości neutralny i zbliżony wydźwiękiem do listopadowego a po Banku Rezerwy Nowej Zelandii powszechnie oczekuje się utrzymania stopy procentowej na 1,75 proc. Kluczem będą zatem rewizje prognoz makroekonomicznych. Ryzyka przeważają po gołębiej stronie, co może dołożyć się do zmienności NZD. Dane z gospodarki od ostatniego posiedzenia w listopadzie miały mieszany wydźwięk. Choć wzrost PKB w IV kw. zaskoczył pozytywnie (2,7 proc. r/r) a z nocnych danych wynika, że bezrobocie jest najniższe od dziewięciu lat, to inflacja CPI (1,6 proc. r/r) wypadła słabiej zarówno wobec prognoz rynkowych, jak i RBNZ.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.