Data dodania: 2018-01-26 (09:25)
Po dynamicznej środowej zwyżce, notowania ropy naftowej w czwartek osunęły się w dół. Cena amerykańskiej ropy WTI, mimo że wczoraj chwilowo przekraczała nawet poziom 66,60 USD za baryłkę, ostatecznie zakończyła dzień w okolicach 65,20 USD za baryłkę.
Obecnie nadchodzi dość trudny czas dla ropy naftowej pod kątem popytu. Przełom roku jest tradycyjnie okresem największego zapotrzebowania na ten surowiec na półkuli północnej, a powoli kończąca się zima oznacza wejście w sezon okresowych napraw w rafineriach i związanego z tym mniejszego popytu na ropę naftową z ich strony (nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz także np. na Bliskim Wschodzie). To może wywołać pewną presję na spadek cen ropy naftowej, jednak efekt nie powinien być duży ze względu na to, że jest on oczekiwany na rynku.
Natomiast większym wsparciem dla strony podażowej na rynku ropy naftowej jest fakt, że nawet pomimo zmniejszenia aktywności rafinerii w USA, wydobycie ropy naftowej w tym kraju najprawdopodobniej będzie nadal rosnąć. Obecnie wynosi ono już niecałe 9,9 mln baryłek dziennie, co oznacza niemal zrównanie produkcji z Arabią Saudyjską, która jest drugim największym producentem ropy na świecie i jej największym eksporterem. Więcej ropy wydobywa już tylko Rosja, której produkcja w 2017 roku wynosiła niecałe 11 mln baryłek dziennie.
Niemniej, warto wspomnieć o czynniku, który w ostatnich miesiącach nieustannie wspiera wzrosty cen ropy naftowej – czyli o słabości amerykańskiego dolara. Wartość USD jest odwrotnie skorelowana z cenami surowców, co najwyraźniej widać na wykresie złota, ale także dobrze jest odzwierciedlone na wykresie ropy naftowej. Dopóki dolar jest słaby, fakt ten może powstrzymywać notowania ropy naftowej od znaczącej zniżki.
PSZENICA
Prognozy coraz mniejszej podaży pszenicy na świecie.
W ostatnich kilku dniach notowania pszenicy radzą sobie nieźle. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych, która na początku tego tygodnia oscylowała w okolicach 4,20 USD za buszel, obecnie przekracza poziom 4,35 USD za buszel.
Wzrost notowań pszenicy w ostatnich dniach wynikał z dwóch głównych czynników. Pierwszym z nich były obawy dotyczące niekorzystnych warunków pogodowych na terenach uprawy tego zboża w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej: przymrozki przy braku pokrywy śnieżnej, które mogą negatywnie wpłynąć na jakość amerykańskiej pszenicy. Drugim czynnikiem były działania inwestorów instytucjonalnych, którzy w bieżącym tygodniu chętnie zamykali krótkie pozycje na rynku pszenicy.
Na razie notowania pszenicy tkwią w wielomiesięcznej konsolidacji, jednak powodów do optymizmu na tym rynku zaczyna być coraz więcej. Kluczowym z nich jest fundamentalna zmiana dotycząca globalnych zapasów pszenicy, które – według prognoz Międzynarodowej Rady Zbożowej – w sezonie 2018/2019 spadną po raz pierwszy od sześciu lat. Spadek ten jest odpowiedzią farmerów na ostatnie lata niskich cen pszenicy i wzrostu globalnych zapasów w bieżącym sezonie (2017/2018) do najwyższego poziomu w historii, co skłoniło ich do mniejszego areału zasiewów pszenicy w poszukiwaniu lepszych rentowności upraw. Długoterminowe perspektywy dla cen pszenicy są więc coraz lepsze, a potencjał spadkowy notowań pszenicy już raczej się wyczerpał.
Natomiast większym wsparciem dla strony podażowej na rynku ropy naftowej jest fakt, że nawet pomimo zmniejszenia aktywności rafinerii w USA, wydobycie ropy naftowej w tym kraju najprawdopodobniej będzie nadal rosnąć. Obecnie wynosi ono już niecałe 9,9 mln baryłek dziennie, co oznacza niemal zrównanie produkcji z Arabią Saudyjską, która jest drugim największym producentem ropy na świecie i jej największym eksporterem. Więcej ropy wydobywa już tylko Rosja, której produkcja w 2017 roku wynosiła niecałe 11 mln baryłek dziennie.
Niemniej, warto wspomnieć o czynniku, który w ostatnich miesiącach nieustannie wspiera wzrosty cen ropy naftowej – czyli o słabości amerykańskiego dolara. Wartość USD jest odwrotnie skorelowana z cenami surowców, co najwyraźniej widać na wykresie złota, ale także dobrze jest odzwierciedlone na wykresie ropy naftowej. Dopóki dolar jest słaby, fakt ten może powstrzymywać notowania ropy naftowej od znaczącej zniżki.
PSZENICA
Prognozy coraz mniejszej podaży pszenicy na świecie.
W ostatnich kilku dniach notowania pszenicy radzą sobie nieźle. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych, która na początku tego tygodnia oscylowała w okolicach 4,20 USD za buszel, obecnie przekracza poziom 4,35 USD za buszel.
Wzrost notowań pszenicy w ostatnich dniach wynikał z dwóch głównych czynników. Pierwszym z nich były obawy dotyczące niekorzystnych warunków pogodowych na terenach uprawy tego zboża w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej: przymrozki przy braku pokrywy śnieżnej, które mogą negatywnie wpłynąć na jakość amerykańskiej pszenicy. Drugim czynnikiem były działania inwestorów instytucjonalnych, którzy w bieżącym tygodniu chętnie zamykali krótkie pozycje na rynku pszenicy.
Na razie notowania pszenicy tkwią w wielomiesięcznej konsolidacji, jednak powodów do optymizmu na tym rynku zaczyna być coraz więcej. Kluczowym z nich jest fundamentalna zmiana dotycząca globalnych zapasów pszenicy, które – według prognoz Międzynarodowej Rady Zbożowej – w sezonie 2018/2019 spadną po raz pierwszy od sześciu lat. Spadek ten jest odpowiedzią farmerów na ostatnie lata niskich cen pszenicy i wzrostu globalnych zapasów w bieżącym sezonie (2017/2018) do najwyższego poziomu w historii, co skłoniło ich do mniejszego areału zasiewów pszenicy w poszukiwaniu lepszych rentowności upraw. Długoterminowe perspektywy dla cen pszenicy są więc coraz lepsze, a potencjał spadkowy notowań pszenicy już raczej się wyczerpał.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.