Przemysł, sprzedaż i inne polskie dane w tym tygodniu

Przemysł, sprzedaż i inne polskie dane w tym tygodniu
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2017-12-18 (08:28)

Rzut oka na eurodolara i nie tylko: Sytuację, jaka panuje na eurodolarze, dość szczegółowo opisaliśmy pod koniec minionego tygodnia roboczego, w piątek wieczorem. Ów tydzień był szczególny, bo mieliśmy posiedzenia dwóch kluczowych banków centralnych, tj. Rezerwy Federalnej i EBC. W przypadku Fed sprawa była wyjątkowo istotna, bo dokonano podwyżki stóp (przy dwóch głosach sprzeciwu) oraz zaprezentowano prognozy na przyszłe lata.

Prognozy te wpisały się co prawda w oczekiwania rynkowe (np. konsensus w FOMC jest taki, że w roku 2018 należy dokonać trzech ruchów, zaś w 2019 jeszcze dwóch), niemniej przeskok pomiędzy budowaniem napięcia a realizacją założeń wystarczył do wygenerowania pewnych ruchów. Podobnie było z EBC: tam też podstawowe parametry polityki pozostały takie, jak były. Mimo tego jednak w ubiegłym tygodniu eurodolar był zarówno na 1,1720-25, jak i przy 1,1860. Technicznie wygląda to tak, że zaburzyła się tendencja spadkowa, biegnąca od początku grudnia – ale jednocześnie nie wykreowano trwałego odbicia na północ. Istnieją pewne przesłanki, by sądzić, że teraz uformuje się kilkudniowa, przedświąteczna (czy nawet przed-noworoczna) konsolidacja, właśnie w granicach, które podano wyżej. Główną poszlaką jest to, że wykorzystano już potencjał banków centralnych, a jednocześnie handel może stać się trochę ospały i chaotyczny.

Tym niemniej wciąż pozostaje pewna opcja odbicia – jeśli połączymy minima z listopada i (dotychczasowe) z grudnia, dzienne rzecz jasna. W takim układzie teraz sytuacja jest graniczna. Pytanie tylko – czy pojawią się wystarczająco silne impulsy, by wykonać ruch ponad 1,1860?

Owszem, będzie nawet sporo danych makro, ale nie wydaje się, by miały one w najbliższym czasie cokolwiek zmodyfikować w podejściu EBC i Fed. Nawiasem mówiąc, odbicie oznaczałoby osłabienie dolara, ale ma on też swoją szansę, jeśli Republikanom uda się ustalić i przegłosować ostateczną wersję tax bill.

Co się tyczy danych, to dziś o 11:00 mamy w harmonogramie inflację HICP dla Strefy Euro za listopad (wraz z bazową), zaś w samo południe przedstawiony zostanie brytyjski wskaźnik zamówień, liczony przez organizację branżową CBI. Oczekuje się spadku z 17 do 14 pkt. O 16:00 ukaże się odczyt z USA, mianowicie indeks NAHB mierzący stan rynku nieruchomości.

We wtorek czekamy na niemiecki indeks Ifo, natomiast w USA mamy zaplanowane odczyty z rynku nieruchomości - o rozpoczętych i ustalonych budowach domów. W czwartek poznamy finalny pakiet PKB Stanów Zjednoczonych za III kw. 2017 (annualizowany PKB, deflator PKB i PCE Core). W piątek w USA ukażą się m.in. indeks Kansas City Fed i wskaźnik Uniwersytetu Michigan.

Para GBP/EUR jest teraz na 1,1335. Wykres od kilkunastu dni jest raczej skonsolidowany w zakresie 1,1280 – 1,1420, choć odnotowano też chwilowy skok do 1,15. Na GBP/USD wygląda to podobnie, wszelako grudzień z początku zdawał się być czasem spadku wykresu. Broni się jednak wsparcie przy 1,33, po drugiej stronie mamy 1,3450.

Nasz złoty

EUR/PLN ostatkiem sił wrócił do starej konsolidacji, mimo wychodzenia grubo ponad 4,22. Teraz mamy ok. 4,21 i mniej. Z drugiej strony, połączenie minimów z końcówki listopada i z grudnia sugeruje wstępną obecność łagodnego trendu wzrostowego. Warto może mieć to na względzie.

USD/PLN lokuje się przy 3,5780 – proces deprecjacji złotego przyhamował, para powinna odbijać kondycję eurodolara, co w naszej ocenie może oznaczać konsolidację. Jeśli tak, to pozostają "do zrobienia" jeszcze ok. 2 grosze na południu, tj. w kierunku wzmocnienia PLN. Mówimy oczywiście o czasie przed Nowym Rokiem. Para funt-złoty jest z kolei przy 4,77 – maksima z piątku i czwartku to ok. 4,81 – 4,82, z tej perspektywy mamy więc wzmocnienie PLN. Funt stracił m.in. z powodu uwag agencji Moody's na temat tego, że w sprawie Brexitu Wielką Brytanię i UE czekają jeszcze długie i zapewne problematyczne rozmowy, nawet jeśli dokonano już pozytywnego przełomu.

W tym tygodniu pojawi się parę ciekawych danych z Polski. Już dziś o 14:00 będą to listopadowe odczyty na temat przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia za listopad, oczywiście razem z rocznymi dynamikami tych wielkości. Jutro mamy produkcję przemysłową, produkcję budowlano-montażową i sprzedaż detaliczną, też za listopad. W środę program przewiduje indeksy koniunktury konsumenckiej, w czwartek poznamy indeksy koniunktury gospodarczej i protokół z obrad RPP, w piątek bezrobocie.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

09:37 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.