Data dodania: 2017-12-11 (10:00)
Ani podtrzymanie ratingu Polski przez Fitch, ani wymiana premiera nie zdołały wpłynąć na stabilizację złotego, choć ryzyka przeważają po negatywnej stronie. Nowy kandydat na prezesa RBNZ daje wsparcie dla NZD, gdyż gwarantuje ortodoksyjne podejście do polityki monetarnej. Po staremu w raporcie z rynku pracy USA (solidne zatrudnienie, słabe płace) przemawiają za nieciekawym komunikatem FOMC w dalszej części tygodnia.
Zgodnie z oczekiwaniami agencja Fitch podtrzymała rating Polski A minus z perspektywą stabilną. Zdaniem agencji ocena odzwierciedla silne fundamenty makroekonomiczne, rozsądną politykę monetarną i solidny sektor bankowy. Fitch chwalił siłę konsumpcji i liczy na przyspieszanie inwestycji. Wśród potencjalnych pozytywnych ryzyk widzi wzmocnienie popytu zewnętrznego. Agencja oczekuje też, że RPP w przyszłym roku rozpocznie podwyżki stóp procentowych. Wśród zagrożeń mogących wpłynąć na obniżenie oceny wymieniono pogorszenie współczynników zadłużenia oraz zapaść klimatu inwestycyjnego pod wpływem niekorzystnych zmian w polityce gospodarczej. Ogólnie otrzymaliśmy mnie więcej to, co wszystkie trzy główne agencje powtarzają od jakiegoś czasu. Dla złotego była to neutralna informacja, ale ogólnorynkowy klimat sprzyjał ponownego testowi 4,20 z euro. Jednak nie mamy przekonania, aby złoty mógł wiele „ugrać” przed końcem roku. Wydarzenia w krajowej polityce na razie przechodzą bez echa (nowy premier, reforma sądownictwa), ale ten drugi temat może generować ostrą odpowiedź ze strony Brukseli, co może położyć się cieniem na sentymencie w stosunku do złotego.
Na starcie tygodnia NZD skoczył po informacji, że nowym prezesem RBNZ zostanie Adrian Orr, prezes NZ Super Fund. Nazwa ta niewiele nam mówi, ale wystarczy dodać, że Orr w swojej karierze dwukrotnie zatrudniony był w banku centralnym, a krajowa polityka monetarna jest jego domeną. Choć nie da się na razie powiedzieć dużo o nastawieniu nowego prezesa (jastrząb/gołąb), to jego wybór zdejmuje z NZD ryzyko, że rząd mógłby mianować mniej przewidywalnego kandydata bardziej sprzyjającego forsowanej polityce gospodarczej (czy. bardziej gołębiego). Od dawna podkreślamy, że w NZD wycenione jest przesadna premia za ryzyko polityczne i w krótkim terminie kiwi wygląda najatrakcyjniej spośród walut surowcowych.
Raport z rynku pracy USA wskazał na solidny przyrost zatrudnienia (228 tys.) i niską stopę bezrobocia (4,1 proc.), ale kolejny raz rozczarował po stronie dynamiki płac (2,5 proc. r/r, prog. 2,7 proc.). Dane nic nie zmieniają w kontekście środowej decyzji FOMC w tym tygodniu (podwyżka o 25 pb), jednak bez wątpienia dają amunicję gołębiom, by wstrzymać cykl zacieśniania przynajmniej na pół roku. Rynek jednak waży szanse kolejnej podwyżki w marcu (ok. 70 proc.) i widzi argumenty za w niskim bezrobociu i perspektywach polityki fiskalnej. Choć słabość płac implikuje, że rynek nie nastawia się jastrzębio przed posiedzeniem Fed, to też trudno oczekiwać, aby komunikat mógł zaskoczyć wyraźnie pozytywnie. W rezultacie USD może wybiórczo mieć przewagę nad walutami defensywnymi (JPY i CHF), ale podda się względem walut z klarowniejszą sytuacją fundamentalną (EUR).
Dziś w kalendarzu mamy finalny odczyt inflacji CPI z Polski, który powinien potwierdzić, że za przyspieszenie do 2,5 proc. r/r przede wszystkim odpowiadają wyższe ceny żywności i paliw, czyli dwóch komponentów pozostających poza kontrolą RPP. Stąd nie widzimy podstaw do zmiany nastawienia Rady w najbliższym czasie, co z resztą potwierdził prezes NBP na konferencji w tym tygodniu.
Na starcie tygodnia NZD skoczył po informacji, że nowym prezesem RBNZ zostanie Adrian Orr, prezes NZ Super Fund. Nazwa ta niewiele nam mówi, ale wystarczy dodać, że Orr w swojej karierze dwukrotnie zatrudniony był w banku centralnym, a krajowa polityka monetarna jest jego domeną. Choć nie da się na razie powiedzieć dużo o nastawieniu nowego prezesa (jastrząb/gołąb), to jego wybór zdejmuje z NZD ryzyko, że rząd mógłby mianować mniej przewidywalnego kandydata bardziej sprzyjającego forsowanej polityce gospodarczej (czy. bardziej gołębiego). Od dawna podkreślamy, że w NZD wycenione jest przesadna premia za ryzyko polityczne i w krótkim terminie kiwi wygląda najatrakcyjniej spośród walut surowcowych.
Raport z rynku pracy USA wskazał na solidny przyrost zatrudnienia (228 tys.) i niską stopę bezrobocia (4,1 proc.), ale kolejny raz rozczarował po stronie dynamiki płac (2,5 proc. r/r, prog. 2,7 proc.). Dane nic nie zmieniają w kontekście środowej decyzji FOMC w tym tygodniu (podwyżka o 25 pb), jednak bez wątpienia dają amunicję gołębiom, by wstrzymać cykl zacieśniania przynajmniej na pół roku. Rynek jednak waży szanse kolejnej podwyżki w marcu (ok. 70 proc.) i widzi argumenty za w niskim bezrobociu i perspektywach polityki fiskalnej. Choć słabość płac implikuje, że rynek nie nastawia się jastrzębio przed posiedzeniem Fed, to też trudno oczekiwać, aby komunikat mógł zaskoczyć wyraźnie pozytywnie. W rezultacie USD może wybiórczo mieć przewagę nad walutami defensywnymi (JPY i CHF), ale podda się względem walut z klarowniejszą sytuacją fundamentalną (EUR).
Dziś w kalendarzu mamy finalny odczyt inflacji CPI z Polski, który powinien potwierdzić, że za przyspieszenie do 2,5 proc. r/r przede wszystkim odpowiadają wyższe ceny żywności i paliw, czyli dwóch komponentów pozostających poza kontrolą RPP. Stąd nie widzimy podstaw do zmiany nastawienia Rady w najbliższym czasie, co z resztą potwierdził prezes NBP na konferencji w tym tygodniu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.