
Data dodania: 2017-11-03 (09:26)
Brytyjski funt i czeska korona słabsze po podwyżkach stóp procentowych. Kierunek zmian banków centralnych otwartych gospodarek zapowiada globalną zmianę nastawienia w polityce pieniężnej. W USA zmiana na stanowisku szefa Fed bez niespodzianki. W centrum uwagi reforma podatkowa. Dziś ważne dane z rynku pracy w USA. Dolar będzie zyskiwał. Złoty straci na wartości.
Banki centralne Anglii (BoE) i Czech (CNB) zgodnie z oczekiwaniami podniosły stopy procentowe o 25 pkt bazowych, główną do poziomu 0,5 proc. W przypadku BoE decyzja została podjęta stosunkiem głosów 7:2. J. Cunliffe oraz D. Ramsden opowiedzieli się za stabilnymi stopami. W CNB pojawili się natomiast zwolennicy odważniejszej podwyżki.
W reakcji na zacieśnienie warunków kredytowych obie waluty wyraźnie straciły na wartości. Funt stracił do dolara ok. 1 proc. (1,3 proc. do złotego). Podwyżce towarzyszył względnie gołębi komunikat. Na konferencji prasowej M. Carney rozwiał obawy, że wczorajsza zmiana będzie początkiem pełnego cyklu podwyżek. W jego ocenie już po dwóch kolejnych ruchach stóp w górę (w dotychczasowej skali) inflacja powinna ustabilizować się w pobliżu celu aż do 2020 r. Pierwszą od ponad 10 lat podwyżkę rynek odebrał zatem jako odwrócenie skutków cięcia z sierpnia 2016 r. Reakcja wskazuje, że liczono się z bardziej restrykcyjnymi komentarzami. M. Carney podkreślił jednak, że globalne nastawienie w polityce pieniężnej i w kwestii inflacji zmieniają się, co czyni w pierwszej kolejności banki centralne otwartych gospodarek zobligowanymi do reakcji.
Jeśli chodzi o SNB, druga z kolei podwyżka stóp okraszona została podniesieniem prognoz inflacji i PKB. W 2017 r. wzrost gospodarczy wyniesie 4,5 proc., a nie 3,6 proc. jak szacowano poprzednio. Wskaźnik CPI podskoczy do 2,2 proc. w IV kw. 2018 r. z 1,8 proc. podawanych wcześniej. Prezes J. Rusnok poinformował na konferencji prasowej, że rozważno silniejszą podwyżkę oprocentowania. Dodał, że SNB ma jednak wciąż wystarczającą przestrzeń, by zacieśnić politykę monetarną w późniejszym okresie. Kolejne podwyżki w Czechach są jedynie kwestią czasu. Komunikat SNB nie pozostawia co do tego złudzeń. W średnim terminie korona pozostanie naszym zdaniem na ścieżce umocnienia. Wczorajszą reakcję (osłabienie) rozpatrujemy jako przejściową. Może ona przedłużyć się na kolejne kilka, kilkanaście sesji, ale nie zmieni obrazu sytuacji korony, która powinna dalej zyskiwać. Nawet pomimo tego, że SNB ocenia, że jest przewartościowana.
Plan redukcji podatków przedstawiony przez republikańską większość w Izbie Reprezentantów spotkał się z negatywną, krótkotrwałą reakcją dolara. Rynek wątpi, by został on przyjęty przez obie izby Kongresu. Reforma przewiduje obniżenie CIT do 20 proc., ale utrzymanie podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających na poziomie 39,6 proc. Ma on jednak obowiązywać od wyższej kwoty bazowej. Zmiany będą głosowane w listopadzie. Biały Dom liczy, że będzie to pierwsza poważna reforma przeprowadzona przez administracją D. Trumpa przy pełnym poparciu Republikanów.
Zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami prezydent USA zarekomendował J. Powell, od 5 lat w zarządzie Rezerwy Federalnej, na nowego szefa banku centralnego. Powell to w powszechnej opinii wybór za kontynuację dotychczasowej linii Fed. Jest uważany za osobę podzielającą w większości opinie J. Yellen na temat polityki pieniężnej. W diagramie gołąb-jastrząb w aktualnym składzie Rezerwy sytuowany jest w centrum, nieznacznie bliżej tych ostatnich niż dotychczasowa szefowa.
W reakcji na zacieśnienie warunków kredytowych obie waluty wyraźnie straciły na wartości. Funt stracił do dolara ok. 1 proc. (1,3 proc. do złotego). Podwyżce towarzyszył względnie gołębi komunikat. Na konferencji prasowej M. Carney rozwiał obawy, że wczorajsza zmiana będzie początkiem pełnego cyklu podwyżek. W jego ocenie już po dwóch kolejnych ruchach stóp w górę (w dotychczasowej skali) inflacja powinna ustabilizować się w pobliżu celu aż do 2020 r. Pierwszą od ponad 10 lat podwyżkę rynek odebrał zatem jako odwrócenie skutków cięcia z sierpnia 2016 r. Reakcja wskazuje, że liczono się z bardziej restrykcyjnymi komentarzami. M. Carney podkreślił jednak, że globalne nastawienie w polityce pieniężnej i w kwestii inflacji zmieniają się, co czyni w pierwszej kolejności banki centralne otwartych gospodarek zobligowanymi do reakcji.
Jeśli chodzi o SNB, druga z kolei podwyżka stóp okraszona została podniesieniem prognoz inflacji i PKB. W 2017 r. wzrost gospodarczy wyniesie 4,5 proc., a nie 3,6 proc. jak szacowano poprzednio. Wskaźnik CPI podskoczy do 2,2 proc. w IV kw. 2018 r. z 1,8 proc. podawanych wcześniej. Prezes J. Rusnok poinformował na konferencji prasowej, że rozważno silniejszą podwyżkę oprocentowania. Dodał, że SNB ma jednak wciąż wystarczającą przestrzeń, by zacieśnić politykę monetarną w późniejszym okresie. Kolejne podwyżki w Czechach są jedynie kwestią czasu. Komunikat SNB nie pozostawia co do tego złudzeń. W średnim terminie korona pozostanie naszym zdaniem na ścieżce umocnienia. Wczorajszą reakcję (osłabienie) rozpatrujemy jako przejściową. Może ona przedłużyć się na kolejne kilka, kilkanaście sesji, ale nie zmieni obrazu sytuacji korony, która powinna dalej zyskiwać. Nawet pomimo tego, że SNB ocenia, że jest przewartościowana.
Plan redukcji podatków przedstawiony przez republikańską większość w Izbie Reprezentantów spotkał się z negatywną, krótkotrwałą reakcją dolara. Rynek wątpi, by został on przyjęty przez obie izby Kongresu. Reforma przewiduje obniżenie CIT do 20 proc., ale utrzymanie podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających na poziomie 39,6 proc. Ma on jednak obowiązywać od wyższej kwoty bazowej. Zmiany będą głosowane w listopadzie. Biały Dom liczy, że będzie to pierwsza poważna reforma przeprowadzona przez administracją D. Trumpa przy pełnym poparciu Republikanów.
Zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami prezydent USA zarekomendował J. Powell, od 5 lat w zarządzie Rezerwy Federalnej, na nowego szefa banku centralnego. Powell to w powszechnej opinii wybór za kontynuację dotychczasowej linii Fed. Jest uważany za osobę podzielającą w większości opinie J. Yellen na temat polityki pieniężnej. W diagramie gołąb-jastrząb w aktualnym składzie Rezerwy sytuowany jest w centrum, nieznacznie bliżej tych ostatnich niż dotychczasowa szefowa.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.