Data dodania: 2017-10-27 (09:13)
Europejski Bank Centralny (EBC) będzie skupował obligacje jeszcze co najmniej przez kolejny rok, co zbliży jego sumę bilansową do 50 proc. PKB regionu. Silnie akomodacyjna polityka pieniężna ma szansę podtrzymać wysoki apetyt na ryzyko na rynkach. A po nas choćby potop.
EBC niejednogłośnie zdecydował, że od stycznia przyszłego roku kwota środków przeznaczanych na skup obligacji (QE) zostanie zmniejszona o połowę, do 30 mld EUR miesięcznie. Program potrwa co najmniej do września 2018 r. Może zostać wydłużony lub rozszerzony, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie zostanie zakończony nagle. Reinwestowanie środków z posiadanych papierów, innymi słowy utrzymywanie stabilnej sumy bilansowej – chodzi o ten element, którym od października manipuluje Fed – potrwa jeszcze długo po zakończeniu skupu. Podobnie, na stabilnym poziomie utrzymywane będą stopy procentowe. Te elementy polityki monetarnej są jednak niezależne od siebie i oczekiwania (guidance) dotyczące terminu trwania reinwestycji środków oraz utrzymywania stabilnych stóp procentowych nie są równoznaczne.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu M. Draghi wskazywał, że zmniejszenie QE jest wyrazem zaufania, że inflacja powróci do celu. Nadal konieczne jest jednak, zdaniem EBC, utrzymywanie wysokiego stopnia akomodacyjności polityki monetarnej. Wzrost gospodarczy umacnia się i jest szeroki; widoczny w całym regionie. Pozostaje w dużym stopniu uzależniony od działań banku centralnego. Konsumpcja przyspiesza dzięki wzrostowi zatrudnienia. Panują sprzyjające warunki na światowych rynkach, co wspiera eksport. Bilans szans i zagrożeń dla wzrostu PKB jest zrównoważony. Czynnikiem ryzyka pozostaje kurs walutowy. Inflacja przejściowo zwolni na przełomie roku, ale w średnim terminie będzie przyspieszać.
Decyzję EBC można uznać za bliską tego, czego oczekiwał rynek lub nieznacznie bardziej gołębią. Euro osłabiło się po jej ogłoszeniu w relacji do większości walut G7, co M. Draghi może uznać za sukces. EUR/USD spadł do najniższego poziomu od 3 miesięcy. Zgodnie z założeniem złoty odczuwalnie stracił i pozostanie w trendzie spadkowym.
EBC w dużym stopniu kopiuje (ze znacznym opóźnieniem) działania amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jest jednak w znacznie gorszym położeniu. Już teraz jego bilans wynosi 40 proc. PKB strefy euro (rośnie i w 2018 r. rósł będzie). W USA wynosi 23 proc. i spada. Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych są już znacząco wyższe (i rosną). Fed ma przestrzeń do ich redukowania, w przypadku pogorszenia warunków ekonomicznych. EBC postępuje natomiast tak, jakby nie było przyszłości. Dziwić zatem nie powinna większa nośność pesymistycznych, długofalowych wizji gospodarczych dla Starego Kontynentu.
Krok podjęty przez EBC ma szansę przez jakiś czas podtrzymać dobre nastroje na rynkach; wysoki apetyt na ryzyko, wzrosty cen akcji, hossę na obligacjach i (za) niskie rynkowe stopy procentowe. Taka sytuacja może potrwać nawet tak długo, aż poważnie na płynności nie zaczną ciążyć podwyżki stóp procentowych i ograniczanie bilansu Fed. Amerykańska Rezerwa Federalna będzie dalej stopniowo zacieśniać politykę monetarną. Następną podwyżkę zaaplikuje już w grudniu. Po zmianie w styczniu na stanowisku prezesa (decyzja w tej sprawie w przyszłym tygodniu) proces zaostrzania warunków kredytowych zostanie z dużym prawdopodobieństwem zintensyfikowany.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu M. Draghi wskazywał, że zmniejszenie QE jest wyrazem zaufania, że inflacja powróci do celu. Nadal konieczne jest jednak, zdaniem EBC, utrzymywanie wysokiego stopnia akomodacyjności polityki monetarnej. Wzrost gospodarczy umacnia się i jest szeroki; widoczny w całym regionie. Pozostaje w dużym stopniu uzależniony od działań banku centralnego. Konsumpcja przyspiesza dzięki wzrostowi zatrudnienia. Panują sprzyjające warunki na światowych rynkach, co wspiera eksport. Bilans szans i zagrożeń dla wzrostu PKB jest zrównoważony. Czynnikiem ryzyka pozostaje kurs walutowy. Inflacja przejściowo zwolni na przełomie roku, ale w średnim terminie będzie przyspieszać.
Decyzję EBC można uznać za bliską tego, czego oczekiwał rynek lub nieznacznie bardziej gołębią. Euro osłabiło się po jej ogłoszeniu w relacji do większości walut G7, co M. Draghi może uznać za sukces. EUR/USD spadł do najniższego poziomu od 3 miesięcy. Zgodnie z założeniem złoty odczuwalnie stracił i pozostanie w trendzie spadkowym.
EBC w dużym stopniu kopiuje (ze znacznym opóźnieniem) działania amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jest jednak w znacznie gorszym położeniu. Już teraz jego bilans wynosi 40 proc. PKB strefy euro (rośnie i w 2018 r. rósł będzie). W USA wynosi 23 proc. i spada. Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych są już znacząco wyższe (i rosną). Fed ma przestrzeń do ich redukowania, w przypadku pogorszenia warunków ekonomicznych. EBC postępuje natomiast tak, jakby nie było przyszłości. Dziwić zatem nie powinna większa nośność pesymistycznych, długofalowych wizji gospodarczych dla Starego Kontynentu.
Krok podjęty przez EBC ma szansę przez jakiś czas podtrzymać dobre nastroje na rynkach; wysoki apetyt na ryzyko, wzrosty cen akcji, hossę na obligacjach i (za) niskie rynkowe stopy procentowe. Taka sytuacja może potrwać nawet tak długo, aż poważnie na płynności nie zaczną ciążyć podwyżki stóp procentowych i ograniczanie bilansu Fed. Amerykańska Rezerwa Federalna będzie dalej stopniowo zacieśniać politykę monetarną. Następną podwyżkę zaaplikuje już w grudniu. Po zmianie w styczniu na stanowisku prezesa (decyzja w tej sprawie w przyszłym tygodniu) proces zaostrzania warunków kredytowych zostanie z dużym prawdopodobieństwem zintensyfikowany.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.