Data dodania: 2017-10-26 (17:44)
Kluczowym wydarzenie tygodnia dla euro już za nami. Rynkowy konsensus bazujący na ankiecie Bloomberga wskazywał, że program QE zostanie zredukowany o połowę, tj. do 30 mld EUR/miesięcznie od stycznia 2018 r. na kolejne 9 miesięcy z możliwością jego dalszego wydłużenia.
I tak też się stało. W komunikacie podtrzymano też gotowość do ponownego zwiększenia skali programu, gdyby pojawiła się taka potrzeba. Zwrócono też uwagę, że proces reinwestycji środków z programu będzie trwał jeszcze długo po zakończeniu QE. Podczas konferencji prasowej Mario Draghi dał do zrozumienia, że odbicie inflacji jest jeszcze słabe i tym samym konieczne pozostaje utrzymanie „obszernych bodźców monetarnych”. Zwrócił też uwagę, że ryzyka dla wzrostu gospodarczego są związane m.in. z rynkiem walutowym, co może sygnalizować obawy części członków ECB dotyczące utrzymywania się wysokiego kursu euro. Szef ECB dodał, że czwartkowa decyzja nie była jednomyślna – ujawniły się różnice dotyczące tego, czy wyznaczyć końcową datę dla programu QE. Dodał też, że program QE nie może zakończyć się „nagle”, co może wykluczać scenariusz jego zakończenia we wrześniu 2018 r. To wszystko sprawiło, że kwestia ewentualnej podwyżki stóp procentowych, którą rynek próbował wyceniać nawet na pierwszy kwartał 2019 r. oddaliła się w czasie, prowokując spadki notowań euro.
Pobocznym wątkiem była dzisiaj Katalonia z której napływały sprzeczne informacje. Wpierw agencje donosiły, że premier tego regionu miał rzekomo zaproponować władzom w Madrycie, że sam zdecyduje się na zwołanie przedterminowych wyborów (roboczą datą był 20 grudnia). Później jednak on sam to zdementował. Przepychanki związane z uruchomieniem procedury odebrania autonomii regionu w oparciu o Art. 155 hiszpańskiej konstytucji mogą, zatem trwać nadal. Ale ze szkodą dla wizerunku całej Hiszpanii.
Przed przejściem do wykresu EUR/USD warto zerknąć na tygodniowe ujęcie koszyka BOSSA EUR. Wskaźniki od dawna sugerują, że korekta zapoczątkowana w końcu sierpnia b.r. powinna zostać dokończona, co oznaczałoby kolejną falę spadkową. Wpierw konieczne jest jednak złamanie istotnego wsparcia przy 120,35 pkt., które widać na wykresie.
Na ujęciu EUR/USD widać, że zachowanie oznaczeń R-G-R było słuszne, a wczorajsze wybicie ponad 1,18 fałszywką. Obecnie rynek testuje strefę wsparcia przy 1,1680-1,1715. Jej złamanie może otworzyć drogę do zejścia w rejon 1,16 (pierwszy cel bazujący na mniejszej R-G-R). W długim terminie celem mogą być też okolice poniżej 1,14 oparte o zakres z szerszej R-G-R. Tu jednak potrzebne będzie już wsparcie ze strony samego dolara w postaci korzystnych informacji nt. reformy podatkowej, czy też nominowania Johna Taylora do FED – tu warto wspomnieć, że Trump może postawić na Powella, jako szefa FED, ale Taylorowi dać wolne miejsce w zarządzie Rezerwy Federalnej.
Tymczasem dzisiaj czekamy jeszcze na kluczowe głosowanie w Izbie Reprezentantów nad projektem ustawy budżetowej. Może się zdarzyć, że w sytuacji kiedy ustawa miałaby nie zostać przyjęta, możliwe będzie przełożenie głosowania na inny termin w celu „wynegocjowania koniecznego poparcia”. Niemniej dla rynku i dolara, nie byłaby to najlepsza informacja.
Pobocznym wątkiem była dzisiaj Katalonia z której napływały sprzeczne informacje. Wpierw agencje donosiły, że premier tego regionu miał rzekomo zaproponować władzom w Madrycie, że sam zdecyduje się na zwołanie przedterminowych wyborów (roboczą datą był 20 grudnia). Później jednak on sam to zdementował. Przepychanki związane z uruchomieniem procedury odebrania autonomii regionu w oparciu o Art. 155 hiszpańskiej konstytucji mogą, zatem trwać nadal. Ale ze szkodą dla wizerunku całej Hiszpanii.
Przed przejściem do wykresu EUR/USD warto zerknąć na tygodniowe ujęcie koszyka BOSSA EUR. Wskaźniki od dawna sugerują, że korekta zapoczątkowana w końcu sierpnia b.r. powinna zostać dokończona, co oznaczałoby kolejną falę spadkową. Wpierw konieczne jest jednak złamanie istotnego wsparcia przy 120,35 pkt., które widać na wykresie.
Na ujęciu EUR/USD widać, że zachowanie oznaczeń R-G-R było słuszne, a wczorajsze wybicie ponad 1,18 fałszywką. Obecnie rynek testuje strefę wsparcia przy 1,1680-1,1715. Jej złamanie może otworzyć drogę do zejścia w rejon 1,16 (pierwszy cel bazujący na mniejszej R-G-R). W długim terminie celem mogą być też okolice poniżej 1,14 oparte o zakres z szerszej R-G-R. Tu jednak potrzebne będzie już wsparcie ze strony samego dolara w postaci korzystnych informacji nt. reformy podatkowej, czy też nominowania Johna Taylora do FED – tu warto wspomnieć, że Trump może postawić na Powella, jako szefa FED, ale Taylorowi dać wolne miejsce w zarządzie Rezerwy Federalnej.
Tymczasem dzisiaj czekamy jeszcze na kluczowe głosowanie w Izbie Reprezentantów nad projektem ustawy budżetowej. Może się zdarzyć, że w sytuacji kiedy ustawa miałaby nie zostać przyjęta, możliwe będzie przełożenie głosowania na inny termin w celu „wynegocjowania koniecznego poparcia”. Niemniej dla rynku i dolara, nie byłaby to najlepsza informacja.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.