
Data dodania: 2017-10-02 (08:43)
Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi nieco słabsze euro (mocniejszy dolar), co negatywnie rzutuje na waluty EM, w tym koszyk CEE. Złoty lekko traci, pozostając jednak blisko punktu odniesienia z piątku. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3090 PLN za euro, 3,6603 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7684 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8892 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu wynoszą 3,381% (29.09) w przypadku papierów 10-letnich.
Rozpoczęcie handlu w nowym tygodniu przynosi spadki na głównej parze walutowej, co pośrednio negatywnie odbija się na sentymencie na walutach EM. Warto jednak zaznaczyć, iż handel w Azji odbywa się przy ograniczonych obrotach (dzień wolny od obrotu w Chinach), co sugeruje, ze na prawdziwą reakcję rynku przyjdzie poczekać do startu sesji w Europie. Inwestorzy dość negatywnie odnoszą się do weekendowych wydarzeń w Katalonii, gdzie bazując na ostatnich informacjach 90% głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu. Madryt nie uznaje referendum, co skończyło się starciami ze służbami porządkowymi. Potencjalna próba uzyskania niepodległości przez Katalonię traktowana jest potencjalny punkt do zainicjowania podobnych działań w innych częściach Europy. W konsekwencji euro traci, a EUR/USD testuje okolice 1,1770 USD, podbijając presję podażową na walutach EM. Lokalnie warto wspomnieć o piątkowej decyzji FTSE Russell (agencja indeksowa), która przekwalifikowała Polskę z segmentu rynków EM do grupy 25 najbardziej rozwiniętych rynków na świecie. Pomimo oczywistego, pozytywnego wpływu wizerunkowego rynek pozostaje dość ostrożny w ocenie tej decyzji – Polska traktowana jest jako znaczący gracz na arenie EM, w przypadku rynków rozwiniętych jej udział w segmentach byłby znacząco niższy. Ponadto należy pamiętać, iż MSCI (inna z głównych agencji indeksowych na świecie) w dalszym ciągu klasyfikuje Polskę jako EM. W szerszym ujęciu złoty pozostaje głównie pod wpływem wydarzeń globalnych, pomimo ostatnich dobrych krajowych danych makro, które docelowo powinny zainicjować dyskusję o perspektywach szybszych podwyżek stóp przez RPP.
W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy poznają odczyt przemysłowego indeksu PMI dla Polski za wrzesień. Rynek spodziewa się podbicia wskaźnika do okolic 53,2 pkt., wobec 52,5 pkt uprzednio. Również na szerokim rynku będzie to głównie dzień z indeksami PMI oraz popołudniowym wskazaniem ISM z USA.
Z rynkowego punktu widzenia kursy związane z PLN przeszły w lokalne stany konsolidacyjne. CHF/PLN nie przekroczył oporu na 3,80 PLN. EUR/PLN odreagował z okolic 4,33 PLN, a USD/PLN pozostaje poniżej bariery 3,70 PLN.
Rozpoczęcie handlu w nowym tygodniu przynosi spadki na głównej parze walutowej, co pośrednio negatywnie odbija się na sentymencie na walutach EM. Warto jednak zaznaczyć, iż handel w Azji odbywa się przy ograniczonych obrotach (dzień wolny od obrotu w Chinach), co sugeruje, ze na prawdziwą reakcję rynku przyjdzie poczekać do startu sesji w Europie. Inwestorzy dość negatywnie odnoszą się do weekendowych wydarzeń w Katalonii, gdzie bazując na ostatnich informacjach 90% głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu. Madryt nie uznaje referendum, co skończyło się starciami ze służbami porządkowymi. Potencjalna próba uzyskania niepodległości przez Katalonię traktowana jest potencjalny punkt do zainicjowania podobnych działań w innych częściach Europy. W konsekwencji euro traci, a EUR/USD testuje okolice 1,1770 USD, podbijając presję podażową na walutach EM. Lokalnie warto wspomnieć o piątkowej decyzji FTSE Russell (agencja indeksowa), która przekwalifikowała Polskę z segmentu rynków EM do grupy 25 najbardziej rozwiniętych rynków na świecie. Pomimo oczywistego, pozytywnego wpływu wizerunkowego rynek pozostaje dość ostrożny w ocenie tej decyzji – Polska traktowana jest jako znaczący gracz na arenie EM, w przypadku rynków rozwiniętych jej udział w segmentach byłby znacząco niższy. Ponadto należy pamiętać, iż MSCI (inna z głównych agencji indeksowych na świecie) w dalszym ciągu klasyfikuje Polskę jako EM. W szerszym ujęciu złoty pozostaje głównie pod wpływem wydarzeń globalnych, pomimo ostatnich dobrych krajowych danych makro, które docelowo powinny zainicjować dyskusję o perspektywach szybszych podwyżek stóp przez RPP.
W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy poznają odczyt przemysłowego indeksu PMI dla Polski za wrzesień. Rynek spodziewa się podbicia wskaźnika do okolic 53,2 pkt., wobec 52,5 pkt uprzednio. Również na szerokim rynku będzie to głównie dzień z indeksami PMI oraz popołudniowym wskazaniem ISM z USA.
Z rynkowego punktu widzenia kursy związane z PLN przeszły w lokalne stany konsolidacyjne. CHF/PLN nie przekroczył oporu na 3,80 PLN. EUR/PLN odreagował z okolic 4,33 PLN, a USD/PLN pozostaje poniżej bariery 3,70 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.