Kim postraszył i dolar potaniał…

Kim postraszył i dolar potaniał…
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-09-22 (12:00)

KOREA PÓŁNOCNA: W czwartek po południu Donald Trump wydał dekret, który przewiduje rozszerzenie możliwości nakładania sankcji na osoby i firmy, które finansują i ułatwiają handel z KRLD.

Tymczasem dzisiaj rano Kim Dzong Un oświadczył, że jego kraj rozważy stanowczą „najostrzejszą w dziejach” reakcję na groźbę totalnego zniszczenia USA, na jaką pozwolił sobie prezydent USA podczas ostatniego przemówienia na forum ONZ. Dodał, że Trump „słono zapłaci za swe słowa”. Z kolei szef koreańskiego MSZ zapowiedział, że Pjongjang może w najbliższym czasie przeprowadzić próbę jądrową na Pacyfiku „na niespotykaną skalę”. Taką możliwość potwierdzili też przedstawiciele Korei Południowej.

IRAK/SYRIA: Państwa należące do Rady Bezpieczeństwa ONZ wyraziły w czwartek zaniepokojenie planami przeprowadzenia 25 września referendum ws. niepodległości w irackim Kurdystanie, gdyż może mieć ono destabilizacyjny charakter w regionie. Wyrażono poparcie RB ONZ dla „suwerenności, integralności terytorialnej i jedności Iraku”. Planom referendum sprzeciwia się nie tylko Irak, ale i też Turcja, Iran i Syria, gdzie mieszka mniejszość kurdyjska. Tymczasem Turcja porozumiała się wczoraj z Moskwą, co do utworzenia tzw. stref deeskalacji w Syrii – na mocy porozumienia tureckie wojska wkroczą na północne obszary Syrii. Temat ten uzgodniony przez Turcję, Rosję i Iran będzie jeszcze przedmiotem dalszych dyskusji. Tymczasem turecki prezydent oświadczył wczoraj, że jego kraj rozważa podjęcie środków zaradczych (w tym sankcji) w kontekście referendum planowanego przez irackich Kurdów.

WIELKA BRYTANIA: Premier Theresa May poinformowała wczoraj swoich ministrów o szczegółach przemówienia ws. Brexitu, jakie zostanie wygłoszone dzisiaj o godz. 15:15 we Florencji. Według spekulacji BBC premier May ma naciskać na tzw. 2-letni okres przejściowy po Brexicie. Ma być też bardziej szczodra w kwestii tzw. rachunku za Brexit, czyli wysokości środków, jakie Wielka Brytania ma wpłacić do unijnego budżetu po wyjściu z UE (May może ustawić stawkę na 20 mld EUR), oczekując jednak w zamian łatwiejszego dostępu do wspólnego unijnego rynku.

JAPONIA: Pojawiły się spekulacje, że premier Shinzo Abe może wygłosić specjalne przemówienie w poniedziałek wieczorem. Czy zapowie w nim przedterminowe wybory w końcu października? Tymczasem szef gabinetu premiera już zapowiedział, że 28 września zwołane zostanie specjalne posiedzenie parlamentu.

EUROSTREFA: Opublikowane szacunki dla indeksów PMI za wrzesień wypadły lepiej od oczekiwań. Przemysłowy PMI dla całej strefy euro wzrósł do 58,2 pkt. z 57,4 pkt. (prognozowano spadek do 57,1 pkt.), a usługowy zwyżkował do 55,6 pkt. z 54,7 pkt. (spodziewano się jego utrzymania przy 54,7 pkt.). Uwagę zwracają zarówno mocne odczyty dla Niemiec, jak i Francji.

Opinia: Opublikowane wczoraj po południu lepsze dane z USA (indeks Philly FED, cotygodniowe bezrobocie i indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board) nie zdołały podtrzymać dobrych nastrojów na dolarze, jakie zapanowały po komunikacie FED w środę. Wczoraj rano zwracałem uwagę, że przekaz ze strony FED był pewnym zaskoczeniem biorąc pod uwagę dwa fakty – nie wzrosła liczba przeciwników grudniowej podwyżki stóp, oraz oczekiwania wobec kolejnych 3 ruchów w 2018 r. pozostały niezmienione. To może dawać motywację do średnioterminowego umocnienia dolara, przy założeniu, że będzie temu sprzyjać też otoczenie makro (kolejne dane, oraz informacje nt. reformy podatkowej Trumpa – więcej informacji na temat tego, co trafi do Kongresu powinniśmy poznać już w przyszłym tygodniu). Na razie dolar uległ wzrostowi awersji do ryzyka – kolejne groźby Kim Dzong Una, który nie wykluczył przeprowadzenia próby jądrowej na Pacyfiku o niespotykanej skali zepchnęły w dół rentowności amerykańskich obligacji (ten schemat przerabialiśmy już w ostatnich tygodniach), oraz zwiększyły zainteresowanie inwestorów tzw. bezpiecznymi przystaniami, jak jen, frank, czy złoto.

Na parze USD/JPY widać, że cofnięcie w dół było spore, chociaż jak na razie utrzymany został widoczny od 8 września b.r. kanał wzrostowy. Jego złamanie będzie możliwe w sytuacji, kiedy KRLD rzeczywiście przeprowadzi kolejną próbę jądrową – mocne wsparcia to rejon 110,50-111,00. W przeciwnym razie jen może być słabszy, ze względu chociażby na plany przedterminowych wyborów parlamentarnych w końcu października, co być może premier Shinzo Abe ogłosi już w najbliższy poniedziałek.

Na koszyku dolara FUSD znów mamy nieco patową sytuację w końcu tygodnia (podobnie jak w poprzedni piątek). Dolar wymazując zyski po FED sprawił, że na koszyku powróciliśmy poniżej ważnego oporu przy 91,86 pkt., jaki bazuje na dawnym minimum z maja b.r. To pokazuje siłę dominującego trendu spadkowego. Ciekawy układ mamy też na tygodniowym RSI9, który najprawdopodobniej nie naruszy spadkowej linii trendu rysowanej od 10 miesięcy. Czy to oznacza, że ogłoszona wczoraj teza o tzw. dolarowej jesieni okazała się być falstartem? Nie do końca – wydaje się, że próby takie jak na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni będą mieć miejsce coraz częściej, aż ostatecznie zobaczymy pozytywne sygnały na technicznym ujęciu. Warto też wspomnieć o tym, że dolar może też zyskać na słabości innych walut – utrzymanie trendów wzrostowych w dotychczasowej skali na euro, czy tez funcie, wcale nie jest tak oczywiste. Pytanie też, czy amerykańska waluta rzeczywiście pozostanie bierna w obliczu wzrostu ryzyka geopolitycznego (Korea Północna, ale i też Bliski Wschód w kontekście planów „rozbioru” Syrii przez Rosję, Turcję i Iran, a także planowanego na przyszły tydzień referendum niepodległościowego w irackim Kurdystanie. Z czynników bardziej ekonomicznych – dzisiaj mamy wystąpienia kilku członków FED (Johna Williamsa z San Francisco o godz. 12:00, Etsher George z Kansas o godz. 15:30, oraz Roberta Kaplana z Dallas o godz. 19:30). Będą to pierwsze komentarze po ostatniej decyzji FED, pytanie tym samym, czy będą brzmieć mniej „gołębio” – zwłaszcza jeżeli chodzi o Kaplana.

Dzisiaj jednym z kluczowych wydarzeń będzie zaplanowane na godz. 15:15 wystąpienie brytyjskiej premier we Florencji. Uznaje się, że jej wystąpienie nt. Brexitu może być jednym z najważniejszych w tym roku i może pomóc przełamać obserwowany w wakacje impas w negocjacjach z UE. May ma zgodzić się, aby Wielka Brytania dorzuciła więcej środków do unijnej kasy, ale w zamian za to liczy na większe zrozumienie ws. ułatwień w dostępie do unijnego rynku, a także oczekuje zgody na tzw. 2-letni okres przejściowy po Brexicie, co tak naprawdę sprawi, że z punktu widzenia gospodarczego o takowym będziemy mogli mówić w 2021 r. Czy May znajdzie zrozumienie wśród polityków UE, a wreszcie w samej Partii Konserwatywnej, która zbiera się na konwencji programowej już na początku października. To zobaczymy dość szybko, ale i też namacalnie (w przyszłym tygodniu negocjacje z UE mają zostać wznowione). Wnioski? Wrześniowa zwyżka funta była motywowana też czynnikami politycznymi – liczono na odblokowanie impasu w negocjacjach – teraz może pojawić się chęć realizacji zysków. Po drodze pojawiły się informacje o możliwej podwyżce stóp procentowych przez Bank Anglii w najbliższych miesiącach, ale kilka dni temu Mark Carney stonował oczekiwania, jakoby miała być ona początkiem dłuższego cyklu.

Ciekawie wygląda tygodniowy wykres koszyka handlowego funta. Nadal można mówić o ryzyku scenariusza, który zakłada, że zwyżka na przestrzeni ostatnich 3 tygodni była tylko większą korektą (ruchem powrotnym).

W takim scenariuszu (a także przy założeniu mocniejszego dolara na głównych układach w średnim terminie), przestrzeń do dalszych wzrostów GBP/USD może być ograniczona. Obecna konsolidacja bazująca na wahaniach kursu z ostatniego tygodnia może zostać naruszona dołem w niedługim czasie. Tym samym rynek może sprawdzić siłę ostatniego trendu wzrostowego – ważna linia przebiega obecnie przy 1,3350.

Ciekawe wnioski przynosi też obserwacja EUR/USD. Dzisiejsze lepsze od oczekiwań szacunki wrześniowych indeksów PMI dla strefy euro pokazują, że członkowie EBC nie mogą za bardzo ociągać się z ogłoszeniem planów redukcji programu QE w przyszłym roku. Na razie jednak przedstawiciele EBC zdają się nabierać „wody w usta”, jeżeli chodzi o ewentualne szczegóły planu, jaki mógłby zostać ogłoszony w październiku, a na rynek wypływają co jakiś czas „kontrolowane przecieki” sugerujące możliwe trudności z podjęciem wiążącej decyzji. W krótkim terminie to jednak nie spekulacje wokół EBC, a czynniki polityczne mogą mieć większe znaczenie dla euro. W weekend mamy wybory do niemieckiego Bundestagu – teoretycznie karty są rozdane, ale czy na pewno? Angela Merkel pozostanie po raz czwarty na fotelu kanclerza, ale z kim jej chadecy wejdą w koalicję? Czy nadal SPD, która może osiągnąć bardzo słaby wynik, będzie chciała wchodzić w koalicję? Jeżeli nie, to czy lepszym rozwiązaniem będzie tzw. koalicja „jamajska” z liberałami z FDP i lewicującymi Zielonymi? Znana jest niechęć lidera FDP to finansowania krajów Południa, a także planów francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona, co do utworzenia wspólnego budżetu państw strefy euro w ramach budowania tzw. jądra UE. Dla euro inny układ niż CDU/CSU i SPD może okazać się pretekstem do realizacji zysków z euro – więcej o tym, a także o innym ryzyku, jakim jest referendum niepodległościowe w hiszpańskiej Katalonii zaplanowane na 1 października, piszę w Nowym Tygodniku FX, jaki zostanie opublikowany dzisiaj po południu.

Na wykresie EUR/USD można podtrzymać oznaczenia dla formacji RGR. Zostałyby one zanegowane w sytuacji wyłamania szczytu ze środy (1,2030). W przeciwnym razie wzrośnie prawdopodobieństwo opuszczenia dołem 5-miesięcznego kanału wzrostowego w przyszłym tygodniu, poprzez złamanie jego dolnego ograniczenia przy 1,1910-1,1920.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.

Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?

2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.

Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?

2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.

Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć

2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.

Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?

2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.