Data dodania: 2008-02-26 (10:26)
Początek tygodnia na rynku krajowym przyniósł bardzo dynamiczne umocnienie złotego. Tak jak sugerowaliśmy we wczorajszym komentarzu bardzo istotne były opublikowane dane na temat bezrobocia i sprzedaży detalicznej w styczniu w Polsce.
Po tym, gdy okazało się, że sprzedaż detaliczna wzrosła dużo bardziej niż zakładały prognozy, jutrzejsza podwyżka stóp procentowych stała się niemal pewna. Wydaje się więc, że wczorajszy ruch na złotym jest wynikiem dyskontowania przez rynek takiej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Często rynek zachowuje się według zasady „kupuj plotki, sprzedaj fakty”, dlatego możliwa jest dalsza aprecjacja rodzimej na sesji dzisiejszej i rozpoczęcie ewentualnej korekty dopiero po podaniu decyzji.
Wczoraj złotemu pomogła także informacja o uwolnieniu węgierskiego forinta.
Dalsza przyszłość polskiej waluty zależna jest od kierunku wybicia na światowych giełdach oraz sytuacji na parze EUR/USD. Obecnie większość rynków utknęła w konsolidacji i wielu inwestorów oczekuje na rozstrzygnięcie. Istnieje duże zagrożenie, że ruch ten będzie bardzo dynamiczny i w przypadku niekorzystnego kierunku wybicia osłabienie złotego może być znaczące. Naszym zdaniem obecnie istnieje większe prawdopodobieństwo dalszych spadków kursów USD/PLN oraz EUR/PLN, ale ryzyko korekty jest bardzo duże. Dlatego też zajmowanie krótkich pozycji jest teraz zdecydowanie bardziej ryzykowne.
W tym tygodniu istotne będą także piątkowe dane o PKB w czwartym kwartale. W tym przypadku prognozy zakładają lekkie spowolnienie wzrostu gospodarczego do poziomu 6%.
Jen pozostaje pod presją wraz z odradzającym się wśród inwestorów apetytem na ryzyko, co widoczne jest od pewnego czasu na rynkach kapitałowych. Na poprawę nastrojów wpływa także „plan ratunkowy” dla Ambac Financial Group - ubezpieczyciela obligacji banków zaangażowanych w rynek kredytów hipotecznych. Rośnie zainteresowanie walutami o wysokiej stopie procentowej takimi jak dolar australijski czy złotówka. To oznacza powrót do transakcji carry trade, czyli angażowania kapitału w waluty o wysokiej stopie zwrotu, finansowanych w dużej mierze jenem. EUR/JPY przebił wczoraj opory wyznaczone rejonem 159,60-160,00, ustanawiając dzienne maksimum na 160,39. Z technicznego punktu widzenia możliwe są dalsze wzrosty do poziomu 161,50, choć patrząc na zamknięcie giełd azjatyckich może to być trudne do osiągnięcia w dniu dzisiejszym. W trakcie sesji azjatyckiej dolar wobec euro poruszał się w wąskim zakresie 1,4810-1,4840. Mocniejszy ruch w dół obserwujemy w godzinach porannych. EUR/USD naruszył pierwsze, krótkoterminowe wsparcie na 1,4790, kolejnym jest rejon 1,4750-60. Najbliższym oporem dla ewentualnych wzrostów EUR/USD są okolice 1,4840-60. Pewnym wsparciem dla waluty amerykańskiej były wczorajsze, nieco lepsze od spodziewanych dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Dzisiaj poznamy jak kształtowały się ceny nieruchomości w IV kwartale w tym kraju. Oczekuje się ich spadku o 1%. Każda pozytywna informacja z tego rynku powinna wspierać giełdy i dolara. Na dalszą wycenę euro wpływ będzie miał odczyt indeksu IFO, obrazującego nastroje wśród przedsiębiorców w Niemczech. W lutym ma on wynieść 103 pkt. wobec 103,4 pkt miesiąc wcześniej. W warunkach utrzymujących się zagrożeń inflacyjnych w USA, bacznie analizowana będzie o godz.14,30 styczniowa inflacja w cenach producenta. Rynek spodziewa się ponownego jej wzrostu o 0,4% m/m, podczas gdy odczyt wartości bazowej w ujęciu rocznym szacowany jest na poziomie +2,2%.
Wczoraj złotemu pomogła także informacja o uwolnieniu węgierskiego forinta.
Dalsza przyszłość polskiej waluty zależna jest od kierunku wybicia na światowych giełdach oraz sytuacji na parze EUR/USD. Obecnie większość rynków utknęła w konsolidacji i wielu inwestorów oczekuje na rozstrzygnięcie. Istnieje duże zagrożenie, że ruch ten będzie bardzo dynamiczny i w przypadku niekorzystnego kierunku wybicia osłabienie złotego może być znaczące. Naszym zdaniem obecnie istnieje większe prawdopodobieństwo dalszych spadków kursów USD/PLN oraz EUR/PLN, ale ryzyko korekty jest bardzo duże. Dlatego też zajmowanie krótkich pozycji jest teraz zdecydowanie bardziej ryzykowne.
W tym tygodniu istotne będą także piątkowe dane o PKB w czwartym kwartale. W tym przypadku prognozy zakładają lekkie spowolnienie wzrostu gospodarczego do poziomu 6%.
Jen pozostaje pod presją wraz z odradzającym się wśród inwestorów apetytem na ryzyko, co widoczne jest od pewnego czasu na rynkach kapitałowych. Na poprawę nastrojów wpływa także „plan ratunkowy” dla Ambac Financial Group - ubezpieczyciela obligacji banków zaangażowanych w rynek kredytów hipotecznych. Rośnie zainteresowanie walutami o wysokiej stopie procentowej takimi jak dolar australijski czy złotówka. To oznacza powrót do transakcji carry trade, czyli angażowania kapitału w waluty o wysokiej stopie zwrotu, finansowanych w dużej mierze jenem. EUR/JPY przebił wczoraj opory wyznaczone rejonem 159,60-160,00, ustanawiając dzienne maksimum na 160,39. Z technicznego punktu widzenia możliwe są dalsze wzrosty do poziomu 161,50, choć patrząc na zamknięcie giełd azjatyckich może to być trudne do osiągnięcia w dniu dzisiejszym. W trakcie sesji azjatyckiej dolar wobec euro poruszał się w wąskim zakresie 1,4810-1,4840. Mocniejszy ruch w dół obserwujemy w godzinach porannych. EUR/USD naruszył pierwsze, krótkoterminowe wsparcie na 1,4790, kolejnym jest rejon 1,4750-60. Najbliższym oporem dla ewentualnych wzrostów EUR/USD są okolice 1,4840-60. Pewnym wsparciem dla waluty amerykańskiej były wczorajsze, nieco lepsze od spodziewanych dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Dzisiaj poznamy jak kształtowały się ceny nieruchomości w IV kwartale w tym kraju. Oczekuje się ich spadku o 1%. Każda pozytywna informacja z tego rynku powinna wspierać giełdy i dolara. Na dalszą wycenę euro wpływ będzie miał odczyt indeksu IFO, obrazującego nastroje wśród przedsiębiorców w Niemczech. W lutym ma on wynieść 103 pkt. wobec 103,4 pkt miesiąc wcześniej. W warunkach utrzymujących się zagrożeń inflacyjnych w USA, bacznie analizowana będzie o godz.14,30 styczniowa inflacja w cenach producenta. Rynek spodziewa się ponownego jej wzrostu o 0,4% m/m, podczas gdy odczyt wartości bazowej w ujęciu rocznym szacowany jest na poziomie +2,2%.
Źródło: Marcin Ciechoński, Andrzej Gondek, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD w stronę parytetu
2024-12-20 Poranny komentarz walutowy XTBJastrzębi zwrot ze strony Rezerwy Federalnej doprowadził do wyraźnego umocnienia dolara, który kontynuuje swoją szarżę praktycznie na każdym polu. Z drugiej strony mamy problemy wielu gospodarek na świecie, w tym oczywiście strefy euro, która stoi przed dylematem związanym z mocnym spowolnieniem, polityką Trumpa, ale wciąż dużym ryzykiem odbicia inflacji. Czy polityka monetarna obu banków centralnych oraz różnice w sile gospodarek doprowadzą do tego, że EURUSD spadnie poniżej parytetu? Czy niedługo będziemy płacić w Polsce za dolara więcej niż za euro?
Fed dokonuje jastrzębiego zwrotu
2024-12-19 Poranny komentarz walutowy XTBGrudniowa decyzja o obniżce stóp procentowych przez Rezerwę Federalną była trzecią z rzędu, ale jednocześnie potencjalnie ostatnią. Choć Fed wskazuje na możliwość obniżek w przyszłym roku, to mówi jednocześnie o potrzebie rozwagi oraz ryzyku odbicia inflacji. Jastrzębi zwrot Rezerwy Federalnej doprowadził do mocnych ruchów na rynkach. Dolar umocnił się szeroko na rynku, a spadki na Wall Street były największe od miesięcy. Czy jednak zmiana komunikacji Fed oznacza coś złego?
Decyzja Fed wywołuje większe obawy inwestorów
2024-12-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDecyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej o trzeciej z rzędu obniżce stóp procentowych nie zdołała uspokoić nastrojów na rynkach finansowych. Obniżenie stóp o 0.25 punktu procentowego, sprowadzające ich przedział do 4.25%-4.5%, choć zgodne z oczekiwaniami części inwestorów, wywołało wyraźną reakcję na giełdach i rynku obligacji. Towarzyszy temu rosnąca niepewność co do przyszłej polityki pieniężnej w obliczu utrzymującej się presji inflacyjnej oraz potencjalnych działań administracji Donalda Trumpa.
To będzie prezent od Fed
2024-12-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDziś Fed da prawdopodobnie świąteczny prezent rynkom w postaci kolejnej obniżki stóp procentowych. Wszystko na to wskazuje, że ten rok będziemy kończyć z docelowym przedziałem stopy funduszy federalnych na poziomie 4,25 – 4,5 proc. Rynek w pełni już to wycenił. W kolejnych miesiącach obniżki nie są już tak pewne. Bank centralny weźmie pod uwagę ryzyko wzrostu inflacji i przyjmie konserwatywne podejście. Amerykańska gospodarka radziła sobie w mijającym roku lepiej niż wskazywały na to wstępne prognozy.
Nowa strategia Tauronu i pogrom na akcjach 11 bit studios
2024-12-17 Komentarz giełdowy XTBEuropejski indeksy zanotowały dziś mieszaną sesję. Lekki odwrót inwestorów widzimy na notowaniach niemieckiego indeksu DAX, który traci dziś 0,3%. Kiepskie nastroje widać także na brytyjskim FTSE 100 (-0,8%), jak również mocniejsze spadki notuje włoski IT40 (-1,1%). Rynek francuski oraz szwajcarski utrzymał do końca sesji lekkie wzrosty, choć w nie wsparło to szerokiego rynku europejskiego, który spadł o prawie 0,5%.
Czy Francja znajdzie wyjście z impasu?
2024-12-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFrancja zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczo-politycznym, który uwidocznił się po niedawnym obniżeniu ratingu kredytowego przez agencję Moody’s z poziomu Aa2 do Aa3. Decyzję tę uzasadniono obawami dotyczącymi wysokich potrzeb pożyczkowych kraju oraz słabej kondycji finansów publicznych. Chociaż reakcja rynków była ograniczona, zwiększyła się presja na francuskie obligacje, a rentowność 10-letnich papierów dłużnych wzrosła do 3.07%. Różnica w ich oprocentowaniu względem niemieckich obligacji wynosi obecnie 81 punktów bazowych, z prognozą dalszego wzrostu, co podkreśla rosnące ryzyko inwestycyjne.
Stopy coraz niższe, ale nie w Polsce
2024-12-16 Poranny komentarz walutowy XTBNie ma wątpliwości, iż globalnie jesteśmy już wyraźnie w cyklu obniżek stóp procentowych. W ubiegłym tygodniu cięcia stóp obserwowaliśmy w strefie euro, Kanadzie i Szwajcarii. W tym tygodniu zobaczymy je niemal na pewno. Nie zobaczymy ich jednak w Polsce – być może w całym przyszłym roku. Z większych banków centralnych stopy może podnieść w zasadzie już chyba tylko Bank Japonii. Sytuacja jest tam jednak niezwykle specyficzna, gdyż Japończycy przespali okres globalnego zacieśniania pieniężnego i zaczęli nieśmiało podnosić stopy dopiero gdy inne banki już przymierzały się do obniżek.
Czy EBC pójdzie na całość w przyszłym roku?
2024-12-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersEuropejski Bank Centralny (EBC) stoi obecnie przed trudnym wyzwaniem dostosowania polityki monetarnej do coraz słabszej kondycji gospodarczej strefy euro oraz rosnącej niepewności geopolitycznej. Głównym celem pozostaje stabilizacja inflacji na poziomie zbliżonym do 2%. Jednak dane makroekonomiczne i sytuacja polityczna zmuszają decydentów do rozważenia bardziej zdecydowanego luzowania warunków kredytowych niż dotychczas zakładano.
Parytet EURUSD na horyzoncie?
2024-12-13 Poranny komentarz walutowy XTBEuropejski Bank Centralny obniża stopy o 25 punktów bazowych, podczas gdy niektóre źródła wskazywały, że członkowie preferowali większą obniżkę o 50 punktów. Według bankierów inflacja za 2024 rok ma w Strefie Euro sięgnąć 2,4% wobec oczekiwanych wcześniej 2,5%, a w 2025 roku ma sięgnąć 2,1% wobec oczekiwanych wcześniej 2,2%. Co więcej, EBC widzi wolniejsze ożywienie gospodarcze, niż wcześniej oczekiwano.
Dolar cofa się na szerokim rynku
2024-12-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe, lepsze dane z USA nie zredukowały oczekiwań, co do grudniowej obniżki stóp przez FED - te wzrosły do 85 proc. Z kolei do końca 2025 r. rynek widzi już spadek stóp o 89 punktów baz. Zbliżamy się, zatem do bariery 100 punktów baz. i niewykluczone, że ją przekroczymy. Piątkowe dane Departamentu Pracy pokazały, że gospodarka ma się dobrze, ale nie były na tyle rewelacyjne, aby dać nowe argumenty za tym, że FED może wstrzymać się z kolejnymi obniżkami stóp, które zresztą są umiarkowane (o 25 punktów baz.).