
Data dodania: 2017-09-19 (11:38)
KOREA PÓŁNOCNA: Prezydenci USA i Chin w rozmowie telefonicznej uzgodnili „maksymalne zwiększenie presji na Koreę Północną poprzez twarde stosowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ”. Tymczasem rzecznik północnokoreańskiego MSZ przyznał, że sankcje mają na celu „fizyczną eksterminację narodu” i mogą one przyspieszyć sfinalizowanie planów nuklearnych.
Tymczasem sekretarz obrony USA Jim Mattis stwierdził wczoraj, że Stany Zjednoczone mogą zastosować rozwiązanie militarne wobec KRLD bez narażania Korei Południowej na odwet ze strony reżimu (atak na Seul). Nie chciał jednak podać więcej szczegółów na ten temat.
JAPONIA: Według ankiety przeprowadzonej przez Sankei w dniach 16-17 września poziom zaufania wobec działań rządu premiera Abe wzrósł o 6,5 p.p. do 50,3 proc. Tymczasem w mediach rosną spekulacje nt. możliwości zwołania przedterminowych wyborów w końcu października, jakie pojawiły się po raz pierwszy w niedzielę. Taką decyzję Shinzo Abe mógłby podjąć w ostatnim tygodniu września.
AUSTRALIA: W opublikowanych dzisiaj zapiskach z posiedzenia RBA na początku września zaznaczono, że ostatnie dane makro potwierdzają, że gospodarka rozwija się w stopniowym tempie, widać kontynuację poprawy na rynku pracy, chociaż utrzymują się jeszcze niewykorzystane moce produkcyjne. RBA zwraca uwagę na inwestycje w sektorach pozarolniczych, co jest pozytywem, ale nadal obawia się o zbyt niskie tempo wzrostu wynagrodzeń, oraz inflacji. Padły też odniesienia, co do siły kursu AUD, który może ciążyć na wzroście gospodarczym i opóźniać dojście inflacji do celu, ale dodano, że taka sytuacja jest też „zasługą” słabości USD na globalnych rynkach. Dzisiaj poznaliśmy też dane nt. dynamiki cen domów w II kwartale, która wypadła lepiej od spodziewanych 1,1-1,3 proc. k/k. Odczyt wyniósł 1,9 proc. k/k wobec 2,2 proc. k/k odnotowanych w I kwartale.
NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania konsumentów sporządzany przez Westpac spadł w III kwartale do 112,4 pkt. z 113,4 pkt. w II kwartale.
WIELKA BRYTANIA: Szef Banku Anglii przemawiając wczoraj po południu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym przyznał, że ewentualne podwyżki stóp procentowych będą mieć ograniczony i stopniowy charakter. Zwrócił uwagę na krótkoterminowe ryzyka dla gospodarki związane z Brexitem, a także fakt, że może on prowadzić do podbicia inflacji ze względu na dostosowanie się do nowych warunków poza UE (obawy dotyczące ograniczeń w handlu w pierwszym okresie).
USA: Indeks nastrojów wśród pośredników nieruchomości spadł we wrześniu do 64 pkt. z 67 pkt. po korekcie z 68 pkt. w sierpniu. Zniżka była oczekiwana, ale w mniejszym stopniu (do 67 pkt.). Słabsze dane tłumaczy się ostatnimi huraganami. Tymczasem Maria, która zmierza w stronę Wysp Dziewiczych i Portoryko nieco osłabła (do 4 w 5 stopniowej skali) i nie podąża ona już też trajektorią zbliżoną do Irmy, czego obawiano się wcześniej.
KANADA: Zastępca szefa Banku Kanady, Timothy Lane powiedział podczas spotkania w Saskatoon wczoraj wieczorem, że bank centralny „uważnie przygląda się”, jak gospodarka będzie radzić sobie po ostatnich podwyżkach stóp procentowych, a także przy „silnej” lokalnej walucie. Odebrano to jako sygnał, że BOC może być bardziej ostrożniejszy z kolejnymi ruchami w polityce monetarnej, które mogą być bardziej wyważone.
EUROSTREFA: Indeks nastrojów analityków ZEW dla Niemiec, wypadł we wrześniu lepiej od prognoz rosnąc do 17 pkt. z 10 pkt. w sierpniu.
Opinia: We wtorek rano dolar jest nieco słabszy na głównych ustawieniach, co może przypisać niepewności związanej ze zbliżającym się kluczowym wydarzeniem, jakim jest kończące się jutro posiedzenie FED. Na rynku długu widać oznaki zbliżającej się korekty po silnych wzrostach rentowności obligacji rządowych z ubiegłego tygodnia. Jutro najważniejszym aspektem mogą okazać się projekcje makro, w tym słynny dot-chart z oczekiwaniami członków FED odnośnie trajektorii przyszłych podwyżek stóp procentowych. O ile Rezerwa Federalna w przekazie (też ze strony Yellen podczas konferencji prasowej) najpewniej podtrzyma oczekiwania związane z grudniowym ruchem, to nie to jest najważniejsze. Pytanie o reakcję rynku na możliwe rewizje ścieżki na lata 2018-19, a zwłaszcza w tzw. długim terminie. Szerzej pisałem o tym w Tygodniku FX wskazując, że niepewność z tym związana może być czynnikiem, który zaważy negatywnie na notowaniach dolara. Z pozostałych informacji, które mogą mieć znaczenie warto zwrócić uwagę na wieści z NHC, czyli Krajowego Centrum ds. Huraganów w USA. Silny huragan Maria, który pustoszy Karaiby nieco słabnie i zaczyna zmieniać swoją trajektorię, maleje też znaczenie Jose, który mógł za kilkanaście dni uderzyć w Karolinę Północną. To sprawia, że wpływ czynników naturalnych na dane makro w III i IV kwartale może być mniejszy, niż można było się tego obawiać chociażby wczoraj, czy w niedzielę.
Na wykresie koszyka FUSD wiele zmian –w układzie tygodniowym – od wczoraj nie ma. Niemniej uwagę zwraca fakt, że cały czas utrzymujemy się poniżej oporu przy 91,86 pkt. i nie jest to pozytywny sygnał. Utrzymują się, zatem przesłanki za kontynuacją trendu spadkowego, chociaż po wskaźnikach widać, że jego znaczenie słabnie.
Dzisiaj dolar najbardziej traci w relacjach z walutami Antypodów (AUD i NZD). W pierwszym przypadku wpływ zapisków z posiedzenia RBA był ograniczony (bank stwierdził, że w dużej mierze za siłę AUD odpowiada USD), a w drugim widać, że rynek nadal odreagowuje wcześniejsze obawy związane ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu (23.09), a w krótkim terminie czeka na dzisiejsze, popołudniowe wyniki aukcji wyrobów mlecznych, oraz ważne dane makro w kolejnych dniach (jutro bilans C/A w II kwartale, a w czwartek dane nt. PKB za ten sam okres).
Na dziennym wykresie AUD/USD widać, że wsparliśmy się na linii wzrostowej trendu rysowanej od minimum z 16 sierpnia. Kluczem do dalszego rozwoju wypadków staje się jutrzejszy FED. Rynek jest w istotnym miejscu technicznym. Powrót do zwyżek jest bardziej prawdodobny, ale w średnim terminie wymagałby jeszcze potwierdzenia w postaci złamania szczytu z 27 lipca przy 0,8065, a to już może nie być takie łatwe.
W przypadku NZD/USD tkwimy w konsolidacji, ale dzienne wskaźniki kontynuują zwyżki. Tu również istotny będzie FED, ale i lokalne dane makro. Większe prawdopodobieństwo tkwi w wybiciu szczytu z 8 września przy 0,7336.
Na drugim biegunie jest dzisiaj funt, który został wczoraj po południu „podcięty” po słowach Marka Carney’a. Szef BOE nieco ostudził emocje inwestorów ucinając spekulacje nt. nowego cyklu podwyżek. Jego zdaniem ruchy będą stopniowe, a ryzykiem dla gospodarki w krótkim terminie pozostaje Brexit, który może też podbijać inflację. Innymi słowy, BOE będzie raczej prowadzić „dostosowawczą” politykę w zależności od sytuacji. To przesuwa akcenty na jutrzejsze dane nt. sprzedaży detalicznej w sierpniu, oraz piątkowe wystąpienie premier Theresy May we Florencji, które będzie poświęcone nowej strategii dotyczącej Brexitu. Funt wszedł zatem w korektę ostatniego ruchu, chociaż na parze GBP/USD nie doszło do wyraźnego złamania wsparcia przy 1,3479 (poziom wyznaczany przez dawny szczyt z lipca ub.r.), o którym wspominałem wczoraj. Teraz wiele będzie zależeć od rozdania na USD po FED. Słabość dolara może sprawić, że bilans na GBP/USD wypadnie na zero i w efekcie rejon 1,3479 nie zostanie znacząco naruszony i zobaczymy nawet podbicie w okolice górnych korpusów ostatnich świec przy 1,36.
Na EUR/USD widać, że powróciliśmy ponad opór przy 1,1975, a lepszy odczyt ZEW może dodać kolejnych punktów euro. Inwestorzy jednak pozostaną ostrożni przed jutrzejszym posiedzeniem FED i o wyraźne wybicie ponad 1,20 może nie być łatwo. W okolicach 1,2025 można wyznaczyć opór w postaci tzw. przyspieszonej, wewnętrznej linii trendu wzrostowego, która została złamana w zeszłym tygodniu. Jeżeli nie zostanie skutecznie zaatakowana w tym tygodniu (np. po FED), to wzrośnie ryzyko testowania dolnego ograniczenia 5-miesięcznego kanału wzrostowego (teraz przy 1,1885). Tak jak pisałem wczoraj, w krótkim okresie klucz dla tego rynku jest w FED, a nie EBC, który na razie mówi „ogólnikami” przed październikowym posiedzeniem.
JAPONIA: Według ankiety przeprowadzonej przez Sankei w dniach 16-17 września poziom zaufania wobec działań rządu premiera Abe wzrósł o 6,5 p.p. do 50,3 proc. Tymczasem w mediach rosną spekulacje nt. możliwości zwołania przedterminowych wyborów w końcu października, jakie pojawiły się po raz pierwszy w niedzielę. Taką decyzję Shinzo Abe mógłby podjąć w ostatnim tygodniu września.
AUSTRALIA: W opublikowanych dzisiaj zapiskach z posiedzenia RBA na początku września zaznaczono, że ostatnie dane makro potwierdzają, że gospodarka rozwija się w stopniowym tempie, widać kontynuację poprawy na rynku pracy, chociaż utrzymują się jeszcze niewykorzystane moce produkcyjne. RBA zwraca uwagę na inwestycje w sektorach pozarolniczych, co jest pozytywem, ale nadal obawia się o zbyt niskie tempo wzrostu wynagrodzeń, oraz inflacji. Padły też odniesienia, co do siły kursu AUD, który może ciążyć na wzroście gospodarczym i opóźniać dojście inflacji do celu, ale dodano, że taka sytuacja jest też „zasługą” słabości USD na globalnych rynkach. Dzisiaj poznaliśmy też dane nt. dynamiki cen domów w II kwartale, która wypadła lepiej od spodziewanych 1,1-1,3 proc. k/k. Odczyt wyniósł 1,9 proc. k/k wobec 2,2 proc. k/k odnotowanych w I kwartale.
NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania konsumentów sporządzany przez Westpac spadł w III kwartale do 112,4 pkt. z 113,4 pkt. w II kwartale.
WIELKA BRYTANIA: Szef Banku Anglii przemawiając wczoraj po południu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym przyznał, że ewentualne podwyżki stóp procentowych będą mieć ograniczony i stopniowy charakter. Zwrócił uwagę na krótkoterminowe ryzyka dla gospodarki związane z Brexitem, a także fakt, że może on prowadzić do podbicia inflacji ze względu na dostosowanie się do nowych warunków poza UE (obawy dotyczące ograniczeń w handlu w pierwszym okresie).
USA: Indeks nastrojów wśród pośredników nieruchomości spadł we wrześniu do 64 pkt. z 67 pkt. po korekcie z 68 pkt. w sierpniu. Zniżka była oczekiwana, ale w mniejszym stopniu (do 67 pkt.). Słabsze dane tłumaczy się ostatnimi huraganami. Tymczasem Maria, która zmierza w stronę Wysp Dziewiczych i Portoryko nieco osłabła (do 4 w 5 stopniowej skali) i nie podąża ona już też trajektorią zbliżoną do Irmy, czego obawiano się wcześniej.
KANADA: Zastępca szefa Banku Kanady, Timothy Lane powiedział podczas spotkania w Saskatoon wczoraj wieczorem, że bank centralny „uważnie przygląda się”, jak gospodarka będzie radzić sobie po ostatnich podwyżkach stóp procentowych, a także przy „silnej” lokalnej walucie. Odebrano to jako sygnał, że BOC może być bardziej ostrożniejszy z kolejnymi ruchami w polityce monetarnej, które mogą być bardziej wyważone.
EUROSTREFA: Indeks nastrojów analityków ZEW dla Niemiec, wypadł we wrześniu lepiej od prognoz rosnąc do 17 pkt. z 10 pkt. w sierpniu.
Opinia: We wtorek rano dolar jest nieco słabszy na głównych ustawieniach, co może przypisać niepewności związanej ze zbliżającym się kluczowym wydarzeniem, jakim jest kończące się jutro posiedzenie FED. Na rynku długu widać oznaki zbliżającej się korekty po silnych wzrostach rentowności obligacji rządowych z ubiegłego tygodnia. Jutro najważniejszym aspektem mogą okazać się projekcje makro, w tym słynny dot-chart z oczekiwaniami członków FED odnośnie trajektorii przyszłych podwyżek stóp procentowych. O ile Rezerwa Federalna w przekazie (też ze strony Yellen podczas konferencji prasowej) najpewniej podtrzyma oczekiwania związane z grudniowym ruchem, to nie to jest najważniejsze. Pytanie o reakcję rynku na możliwe rewizje ścieżki na lata 2018-19, a zwłaszcza w tzw. długim terminie. Szerzej pisałem o tym w Tygodniku FX wskazując, że niepewność z tym związana może być czynnikiem, który zaważy negatywnie na notowaniach dolara. Z pozostałych informacji, które mogą mieć znaczenie warto zwrócić uwagę na wieści z NHC, czyli Krajowego Centrum ds. Huraganów w USA. Silny huragan Maria, który pustoszy Karaiby nieco słabnie i zaczyna zmieniać swoją trajektorię, maleje też znaczenie Jose, który mógł za kilkanaście dni uderzyć w Karolinę Północną. To sprawia, że wpływ czynników naturalnych na dane makro w III i IV kwartale może być mniejszy, niż można było się tego obawiać chociażby wczoraj, czy w niedzielę.
Na wykresie koszyka FUSD wiele zmian –w układzie tygodniowym – od wczoraj nie ma. Niemniej uwagę zwraca fakt, że cały czas utrzymujemy się poniżej oporu przy 91,86 pkt. i nie jest to pozytywny sygnał. Utrzymują się, zatem przesłanki za kontynuacją trendu spadkowego, chociaż po wskaźnikach widać, że jego znaczenie słabnie.
Dzisiaj dolar najbardziej traci w relacjach z walutami Antypodów (AUD i NZD). W pierwszym przypadku wpływ zapisków z posiedzenia RBA był ograniczony (bank stwierdził, że w dużej mierze za siłę AUD odpowiada USD), a w drugim widać, że rynek nadal odreagowuje wcześniejsze obawy związane ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu (23.09), a w krótkim terminie czeka na dzisiejsze, popołudniowe wyniki aukcji wyrobów mlecznych, oraz ważne dane makro w kolejnych dniach (jutro bilans C/A w II kwartale, a w czwartek dane nt. PKB za ten sam okres).
Na dziennym wykresie AUD/USD widać, że wsparliśmy się na linii wzrostowej trendu rysowanej od minimum z 16 sierpnia. Kluczem do dalszego rozwoju wypadków staje się jutrzejszy FED. Rynek jest w istotnym miejscu technicznym. Powrót do zwyżek jest bardziej prawdodobny, ale w średnim terminie wymagałby jeszcze potwierdzenia w postaci złamania szczytu z 27 lipca przy 0,8065, a to już może nie być takie łatwe.
W przypadku NZD/USD tkwimy w konsolidacji, ale dzienne wskaźniki kontynuują zwyżki. Tu również istotny będzie FED, ale i lokalne dane makro. Większe prawdopodobieństwo tkwi w wybiciu szczytu z 8 września przy 0,7336.
Na drugim biegunie jest dzisiaj funt, który został wczoraj po południu „podcięty” po słowach Marka Carney’a. Szef BOE nieco ostudził emocje inwestorów ucinając spekulacje nt. nowego cyklu podwyżek. Jego zdaniem ruchy będą stopniowe, a ryzykiem dla gospodarki w krótkim terminie pozostaje Brexit, który może też podbijać inflację. Innymi słowy, BOE będzie raczej prowadzić „dostosowawczą” politykę w zależności od sytuacji. To przesuwa akcenty na jutrzejsze dane nt. sprzedaży detalicznej w sierpniu, oraz piątkowe wystąpienie premier Theresy May we Florencji, które będzie poświęcone nowej strategii dotyczącej Brexitu. Funt wszedł zatem w korektę ostatniego ruchu, chociaż na parze GBP/USD nie doszło do wyraźnego złamania wsparcia przy 1,3479 (poziom wyznaczany przez dawny szczyt z lipca ub.r.), o którym wspominałem wczoraj. Teraz wiele będzie zależeć od rozdania na USD po FED. Słabość dolara może sprawić, że bilans na GBP/USD wypadnie na zero i w efekcie rejon 1,3479 nie zostanie znacząco naruszony i zobaczymy nawet podbicie w okolice górnych korpusów ostatnich świec przy 1,36.
Na EUR/USD widać, że powróciliśmy ponad opór przy 1,1975, a lepszy odczyt ZEW może dodać kolejnych punktów euro. Inwestorzy jednak pozostaną ostrożni przed jutrzejszym posiedzeniem FED i o wyraźne wybicie ponad 1,20 może nie być łatwo. W okolicach 1,2025 można wyznaczyć opór w postaci tzw. przyspieszonej, wewnętrznej linii trendu wzrostowego, która została złamana w zeszłym tygodniu. Jeżeli nie zostanie skutecznie zaatakowana w tym tygodniu (np. po FED), to wzrośnie ryzyko testowania dolnego ograniczenia 5-miesięcznego kanału wzrostowego (teraz przy 1,1885). Tak jak pisałem wczoraj, w krótkim okresie klucz dla tego rynku jest w FED, a nie EBC, który na razie mówi „ogólnikami” przed październikowym posiedzeniem.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.