Data dodania: 2017-09-14 (19:34)
Inflacja CPI z USA, jaką poznaliśmy dzisiaj o godz. 14:30 wypadła nieźle. Dane „podstawowe” o 0,1 p.p. przekroczyły prognozy – wzrost cen w sierpniu wyniósł 0,4 proc. m/m i 1,9 proc. r/r, ale już w ujęciu bazowym, tj. bez żywności i energii wypadły zgodnie z szacunkami, tj. 0,2 proc. m/m i 1,7 proc. r/r.
Powodów do nadmiernego optymizmu nie ma, ale i też nie jest źle – FED znów ma komfort w temacie ewentualnej podwyżki stóp w grudniu, o czym świadczy chociażby ponad 50 proc. prawdopodobieństwo takiego ruchu liczone wg. modelu CME FEDWatch (ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie stycznia po lepszych danych nt. sprzedaży detalicznej w lipcu, a jeszcze niecałe dwa tygodnie temu mieliśmy jego spadek do blisko 25 proc.). To w połączeniu z opisywanym szerzej rano tematem reformy podatkowej (ten pojawi się po 25 września), a także przyszłotygodniowym posiedzeniem FED (za pozytywne zaskoczenie może być odebrane już samo podtrzymanie dotychczasowej wersji dot-chartu, czyli wykresu przyszłej trajektorii stóp procentowych, według ankiety przeprowadzanej wśród członków FED), może być argumentem za podtrzymaniem pozytywnego nastawienia wobec dolara. Pewnym zagrożeniem mogą być informacje z Korei Północnej, chociaż „wojownicza” retoryka reżimu może okazać się nowym dyplomatycznym standardem, do którego wszyscy się przyzwyczają. Oczywiście o ile nie dojdzie do kolejnych prób. Stąd też dzisiejsze popołudniowe, choć niepotwierdzone przez inne agencje, spekulacje japońskiej Nikkei o przygotowaniu kolejnej próby militarnej przez reżim, wprowadziły nieco zamieszania i podbiły ryzyko.
Na wykresie koszyka dolara FUSD mamy utrzymanie pozytywnych sygnałów – zwłaszcza na tygodniowym oscylatorze RSI9, gdzie doszło do naruszenia blisko 10-miesięcznej linii spadkowej trendu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że ten fakt będzie miał znaczenie dopiero po zamknięciu się tego tygodnia na wykresach.
Poza inflacją z USA dzisiaj wydarzeniem dnia było posiedzenie Banku Anglii. Tak jak oczekiwano, parametry polityki nie zostały zmienione, za podwyżką głosowało 2 z 9 członków tego gremium (Ian McCafferty i Michael Saunders), ale już sam przekaz ze strony Banku zaskoczył rynki. Wygląda na to, że obawy związane z Brexitem przegrywają z ryzykiem przestrzelenia inflacji (stwierdzono, że może ona w październiku przekroczyć poziom 3 proc. r/r). Jeżeli taka sytuacja się utrzyma to zdaniem BOE może pojawi się konieczność podniesienia stóp w „nadchodzących miesiącach”, a więc ścieżka zaostrzenia polityki może okazać się ostrzejsza od tego, co oczekiwały wcześniej rynki (ruch jeszcze w tym roku nie był wyceniany). Czy ostatecznie do tego dojdzie niewiadomo, ale widać, że BOE woli przygotować rynki na taką ewentualność, niż działać z zaskoczenia. Ryzyk związanych z Brexitem nie można odrzucać – w tym względzie istotny wpływ na sentyment wokół funta może mieć zaplanowane na przyszły tydzień wystąpienie premier Theresy May, które będzie koncentrować się na perspektywach dalszych działań rządu i strategii w negocjacjach dotyczących Brexitu.
Na wykresie GBP/USD dobrze widać, jak dzisiaj BOE zaskoczył rynki – funt mocno zyskał z dolarem, mimo, że ten drugi był dzisiaj silny w większości ustawień. Na dziennym układzie widocznym poniżej można znaleźć ciekawą zależność – górne ograniczenie kanału wzrostowego rysowanego od maja b.r., jakie przebiega już przy 1,3385.
Z kolei na tygodniowym wykresie koszyka handlowego funta zbliżamy się w rejon oporu przy 77,7 pkt., jaki wyznacza dawne minimum z marca 2013 r. Niemniej w średnioterminowej perspektywie sytuacja zaczyna wyglądać bardziej optymistycznie, niż jeszcze kilka tygodni temu.
Na wykresie koszyka dolara FUSD mamy utrzymanie pozytywnych sygnałów – zwłaszcza na tygodniowym oscylatorze RSI9, gdzie doszło do naruszenia blisko 10-miesięcznej linii spadkowej trendu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że ten fakt będzie miał znaczenie dopiero po zamknięciu się tego tygodnia na wykresach.
Poza inflacją z USA dzisiaj wydarzeniem dnia było posiedzenie Banku Anglii. Tak jak oczekiwano, parametry polityki nie zostały zmienione, za podwyżką głosowało 2 z 9 członków tego gremium (Ian McCafferty i Michael Saunders), ale już sam przekaz ze strony Banku zaskoczył rynki. Wygląda na to, że obawy związane z Brexitem przegrywają z ryzykiem przestrzelenia inflacji (stwierdzono, że może ona w październiku przekroczyć poziom 3 proc. r/r). Jeżeli taka sytuacja się utrzyma to zdaniem BOE może pojawi się konieczność podniesienia stóp w „nadchodzących miesiącach”, a więc ścieżka zaostrzenia polityki może okazać się ostrzejsza od tego, co oczekiwały wcześniej rynki (ruch jeszcze w tym roku nie był wyceniany). Czy ostatecznie do tego dojdzie niewiadomo, ale widać, że BOE woli przygotować rynki na taką ewentualność, niż działać z zaskoczenia. Ryzyk związanych z Brexitem nie można odrzucać – w tym względzie istotny wpływ na sentyment wokół funta może mieć zaplanowane na przyszły tydzień wystąpienie premier Theresy May, które będzie koncentrować się na perspektywach dalszych działań rządu i strategii w negocjacjach dotyczących Brexitu.
Na wykresie GBP/USD dobrze widać, jak dzisiaj BOE zaskoczył rynki – funt mocno zyskał z dolarem, mimo, że ten drugi był dzisiaj silny w większości ustawień. Na dziennym układzie widocznym poniżej można znaleźć ciekawą zależność – górne ograniczenie kanału wzrostowego rysowanego od maja b.r., jakie przebiega już przy 1,3385.
Z kolei na tygodniowym wykresie koszyka handlowego funta zbliżamy się w rejon oporu przy 77,7 pkt., jaki wyznacza dawne minimum z marca 2013 r. Niemniej w średnioterminowej perspektywie sytuacja zaczyna wyglądać bardziej optymistycznie, niż jeszcze kilka tygodni temu.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.