Data dodania: 2017-09-11 (10:08)
Mała euforia zapanowała na rynku po tym jak liderzy północnokoreańskiego reżimu nie zdecydowali się kolejne próby balistyczne podczas obchodów rocznicy utworzenia Koreańskiej Republiki Ludowo -Demokratycznej. Inwestorzy przygotowali się na pokaz siły a zamiast tego Kim Dzong Un zaserwował wystawny raut swoim naukowcom.
Brak eskalacji napięć geopolitycznych nie powinien uśpić jednak czujności. Po pierwsze: dziś Rada Bezpieczeństwa ONZ będzie głosować nad zaostrzeniem sankcji wobec Korei Północnej, co może spotkać się z reakcją Pjongjangu. Po drugie, decyzja o zaniechaniu prób balistycznych nie świadczy o koncyliacyjnym nastawieniu reżimu, lecz stanowi dowód na jego nieprzewidywalność. To, że w sobotę nie prowadzono testów balistycznych, nie oznacza, że próby nie zostaną przeprowadzone np. we wtorek.
EUR/CHF jest ponad 1,14. USD/JPY odbił ponad 108,00 i kontynuuje ruch do 108,50. Odpływ kapitału notują też takie bezpieczne przystanie jak: złoto i rynek długu USA. Ta druga tendencja wspiera dolara, ale np. EUR/USD nie jest w stanie zejść poniżej 1,20 a GBP/USD nie spadł poniżej 1,3150, co negowałby scenariusz zakładający test szczytów przy 1,3270. Spodziewamy się, że funt będzie w najbliższym czasie silniejszy do euro – EUR/GBP powinien spadać poniżej 0,91.
Warto odnotować również ostre załamanie cen surowców przemysłowych ( i ropy na piątkowej sesji). W pierwszy przypadku widzimy znaczne pole do kontynuacji zniżek pod wpływem redukcji skrajnej pozycji. Postrzegamy ostatnie zwyżki cen miedzi, ołowiu aluminium, czy też rudy żelaza jako oderwane od fundamentów i wymagające głębokiej korekty. Z tego względu spodziewamy się, że dolar australijski będzie jedną ze słabszych walut G-10. Jeśli zaś chodzi o ropę, to oczekujemy stabilizacji w szerokim przedziale 46 – 50 USD. Piątkowe załamanie postrzegamy jako element chaosu w notowaniach po uderzeniu huraganu Harvey a nie silny propodażowy sygnał.
Poniedziałkowa sesja nie obfituje w ważne dane, decydenci z Fed nie mogą też wypowiadać się publicznie przed wrześniowym posiedzeniem FOMC. Z tego względu uwaga będzie nakierowana na Koreę Północną oraz Florydę – stopniowo będą napływać informacje o skali zniszczeń wyrządzonych przez kataklizm. Wydarzenia tygodnia to z kolei inflacja CPI z USA (czwartek). Jest to ostatnia szansa by potwierdzić tezę Fed o przejściowym charakterze słabości presji cenowej. Rynek oczekuje odbicia z 1,7 proc. w lipcu do 1,8 proc. i rozczarowanie przerodzi się w przekonanie, że w następnym tygodniu Fed wykluczy podwyżkę stóp procentowych w grudniu (aczkolwiek start normalizacji sumy bilansowej na najbliższym posiedzeniu FOMC nie jest zagrożony). Wyzerowanie oczekiwań rynkowych na podwyżkę (teraz 25 proc.) będzie ciągnąć za sobą USD w dół. W najbliższych dniach otrzymamy też dane o sierpniowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (piątek). Pierwsze mają do podtrzymania solidne tempo wzrostu z lipca z największą uwagą na tzw. „grupę kontrolną”, która wchodzi w wyliczenia PKB. Produkcja przemysłowa ostatnio ma znaczenie drugorzędne, ale dolar będzie bardziej wrażliwy na gorsze odczyty.
W strefie euro zapowiada się spokojny tydzień z jedynie lipcową produkcją przemysłową. Euro pozostaje pod wpływem posiedzenia ECB i spodziewane w październiku ogłoszenie przyszłości programu QE trzyma wspólną walutę wysoko. Jednak brak świeżych impulsów w krótkim terminie może prowadzić do przejściowych korekt sentymentu. Obok przytaczanych już krótkoterminowych oczekiwań na spadki EUR/GBP, w szerszym horyzoncie widzimy znaczne pole do zniżek EUR/SEK.
Ten tydzień jest najmocniej odciśnie piętno na perspektywach funta. W Wielkiej opublikowana zostanie inflacja CPI za sierpień (we wtorek), seria wskaźników z rynku pracy (w środę). Wisienką na torcie będzie decyzja Banku Anglii (w czwartek). Wrażliwość funta na dane zmniejszyła się ostatnio w związku ze spadkiem oczekiwań na zwrot w polityce monetarnej. W komunikacie BoE nie spodziewamy się większych zmian, a potencjalne ryzyka przeważają po jastrzębiej stronie (wciąż żywotne dążenia części decydentów do odwrócenia nadzwyczajnego luzowania z ubiegłego roku).
EUR/CHF jest ponad 1,14. USD/JPY odbił ponad 108,00 i kontynuuje ruch do 108,50. Odpływ kapitału notują też takie bezpieczne przystanie jak: złoto i rynek długu USA. Ta druga tendencja wspiera dolara, ale np. EUR/USD nie jest w stanie zejść poniżej 1,20 a GBP/USD nie spadł poniżej 1,3150, co negowałby scenariusz zakładający test szczytów przy 1,3270. Spodziewamy się, że funt będzie w najbliższym czasie silniejszy do euro – EUR/GBP powinien spadać poniżej 0,91.
Warto odnotować również ostre załamanie cen surowców przemysłowych ( i ropy na piątkowej sesji). W pierwszy przypadku widzimy znaczne pole do kontynuacji zniżek pod wpływem redukcji skrajnej pozycji. Postrzegamy ostatnie zwyżki cen miedzi, ołowiu aluminium, czy też rudy żelaza jako oderwane od fundamentów i wymagające głębokiej korekty. Z tego względu spodziewamy się, że dolar australijski będzie jedną ze słabszych walut G-10. Jeśli zaś chodzi o ropę, to oczekujemy stabilizacji w szerokim przedziale 46 – 50 USD. Piątkowe załamanie postrzegamy jako element chaosu w notowaniach po uderzeniu huraganu Harvey a nie silny propodażowy sygnał.
Poniedziałkowa sesja nie obfituje w ważne dane, decydenci z Fed nie mogą też wypowiadać się publicznie przed wrześniowym posiedzeniem FOMC. Z tego względu uwaga będzie nakierowana na Koreę Północną oraz Florydę – stopniowo będą napływać informacje o skali zniszczeń wyrządzonych przez kataklizm. Wydarzenia tygodnia to z kolei inflacja CPI z USA (czwartek). Jest to ostatnia szansa by potwierdzić tezę Fed o przejściowym charakterze słabości presji cenowej. Rynek oczekuje odbicia z 1,7 proc. w lipcu do 1,8 proc. i rozczarowanie przerodzi się w przekonanie, że w następnym tygodniu Fed wykluczy podwyżkę stóp procentowych w grudniu (aczkolwiek start normalizacji sumy bilansowej na najbliższym posiedzeniu FOMC nie jest zagrożony). Wyzerowanie oczekiwań rynkowych na podwyżkę (teraz 25 proc.) będzie ciągnąć za sobą USD w dół. W najbliższych dniach otrzymamy też dane o sierpniowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej (piątek). Pierwsze mają do podtrzymania solidne tempo wzrostu z lipca z największą uwagą na tzw. „grupę kontrolną”, która wchodzi w wyliczenia PKB. Produkcja przemysłowa ostatnio ma znaczenie drugorzędne, ale dolar będzie bardziej wrażliwy na gorsze odczyty.
W strefie euro zapowiada się spokojny tydzień z jedynie lipcową produkcją przemysłową. Euro pozostaje pod wpływem posiedzenia ECB i spodziewane w październiku ogłoszenie przyszłości programu QE trzyma wspólną walutę wysoko. Jednak brak świeżych impulsów w krótkim terminie może prowadzić do przejściowych korekt sentymentu. Obok przytaczanych już krótkoterminowych oczekiwań na spadki EUR/GBP, w szerszym horyzoncie widzimy znaczne pole do zniżek EUR/SEK.
Ten tydzień jest najmocniej odciśnie piętno na perspektywach funta. W Wielkiej opublikowana zostanie inflacja CPI za sierpień (we wtorek), seria wskaźników z rynku pracy (w środę). Wisienką na torcie będzie decyzja Banku Anglii (w czwartek). Wrażliwość funta na dane zmniejszyła się ostatnio w związku ze spadkiem oczekiwań na zwrot w polityce monetarnej. W komunikacie BoE nie spodziewamy się większych zmian, a potencjalne ryzyka przeważają po jastrzębiej stronie (wciąż żywotne dążenia części decydentów do odwrócenia nadzwyczajnego luzowania z ubiegłego roku).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.