Data dodania: 2017-08-02 (07:42)
Na świecie: Eurodolar lokuje się dziś rano na 1,1825-30. Tak więc w porównaniu z poziomami widocznymi wczoraj późnym wieczorem mamy wzrost kursu, acz nie przekraczający jeszcze wtorkowych maksimów. W każdym razie euro pozostaje silne, dolar bardzo słaby. Dość przypomnieć, że siedem miesięcy temu, u progu roku, notowano mniej niż 1,04.
GBP/USD jest na poziomie 1,32. Wykres ten od października 2016 jest w trendzie wzrostowym, co oznacza, że funt zyskuje wyraźnie na wartości. Ale to tylko jedna perspektywa, bo równocześnie trzeba przypomnieć, że np. w roku 2015 notowania lokowały się niekiedy powyżej 1,56 – tak więc w tym kontekście funt jest słaby, naturalnie z powodu tematyki brexitowej. Zresztą, tematyka ta ma większy wpływ na parę GBP/EUR. Tam mamy 1,1160-70. Od dobrych paru tygodni funt traci na wartości do euro i oczywiście jest ogólnie słaby w relacji np. do szczytów z 2015, bliskich 1,44.
Wróćmy jednak do perspektywy krótkoterminowej, bieżącej. Dziś w programie mamy np. szwajcarską sprzedaż detaliczną (o 9:15), a także PMI przemysłowy Helwetów (o 9:30). O 11:00 poznamy inflację PPI Eurolandu, o 14:15 natomiast raport ADP z USA o szacunkowej zmianie zatrudnienia. Wieczorem wypowiedzą się przedstawiciele Fed: Williams (o 17:00) i Mester (o 21:30). Bank centralny Indii podejmie o 11:00 decyzję o stopie procentowej, być może obniżając ją z 6,25 proc. do 6 proc.
Nasz orzeł
Jak wiadomo, jakiś czas temu (niedawno) agencje Moody's i S&P przedstawiły swe negatywne opinie na temat zawirowań politycznych w Polsce. Chodzi o kwestię sądów, która stała się nowym wcieleniem tematu Trybunału Konstytucyjnego, który ciągnął się w minionym roku. Ta kwestia wpływa też niepokojąco na relacje Polska – UE. O tym mówi też agencja Fitch, ale w tonie dość stonowanym.
To znaczy: w średnim terminie skutki dla gospodarki mogą być negatywne, mówi Fitch. Jest to zrozumiałe, zwłaszcza jeśli z konfliktem będą się wiązać jakieś sankcje czy inne formy karania Polski. Z drugiej strony, w krótkim terminie nie trzeba oczekiwać zaburzeń we wzroście PKB czy stanie finansów państwa. Zresztą, o sankcje będzie trudno, właściwie to niemożliwe, bo musiałyby one zostać poparte przez Węgry, które są teraz nam (albo rządowi PiS) bliskie i zapowiedziały, że takich kroków wobec Polski nie poprą. Tym niemniej problematyczna może być kwestia dalszych dotacji unijnych, jeśli zostaną obarczone jakimiś bonusowymi, niekorzystnymi kryteriami.
4,2565 – tyle mamy na euro-złotym. Krążymy zatem w dotychczasowych obszarach, od połowy maja mając poniekąd tendencję wzrostową, zaś od ponad miesiąca – rodzaj konsolidacji. Ta się zresztą stopniowo zawęża. Ogólnie sądzimy, że perspektywy są raczej na osłabienie złotego, choćby z powodu niepewności politycznej, trendu po minimach z maja i czerwca tudzież ze względu na to, że złoty od końca grudnia przez 5 miesięcy sporo zyskał, tak więc poważniejsza techniczna korekta nie byłaby zaskoczeniem.
Na dolarze mamy 3,60. Wykres krąży wokół tej linii. Złoty ma szansę zyskać, o ile na eurodolarze pójdziemy jeszcze trochę do góry – a to nie jest wykluczone, nawet jeśli nasza ogólna prognoza zakłada, że spadek wartości dolara na głównej parze będzie już ograniczony. Minimum z roku 2015 to ok. 3,53.
Spokojnie jest ostatnio na funcie, widzimy teraz 4,7530. To dolne obszary konsolidacji trwającej od końcówki maja z grubsza w rejonie 4,73 – 4,85. Oczywiście w dłuższym terminie, np. od grudnia 2016, można mówić o procesie umacniania się złotego z powodu niepokojów brexitowych w GB.
Wróćmy jednak do perspektywy krótkoterminowej, bieżącej. Dziś w programie mamy np. szwajcarską sprzedaż detaliczną (o 9:15), a także PMI przemysłowy Helwetów (o 9:30). O 11:00 poznamy inflację PPI Eurolandu, o 14:15 natomiast raport ADP z USA o szacunkowej zmianie zatrudnienia. Wieczorem wypowiedzą się przedstawiciele Fed: Williams (o 17:00) i Mester (o 21:30). Bank centralny Indii podejmie o 11:00 decyzję o stopie procentowej, być może obniżając ją z 6,25 proc. do 6 proc.
Nasz orzeł
Jak wiadomo, jakiś czas temu (niedawno) agencje Moody's i S&P przedstawiły swe negatywne opinie na temat zawirowań politycznych w Polsce. Chodzi o kwestię sądów, która stała się nowym wcieleniem tematu Trybunału Konstytucyjnego, który ciągnął się w minionym roku. Ta kwestia wpływa też niepokojąco na relacje Polska – UE. O tym mówi też agencja Fitch, ale w tonie dość stonowanym.
To znaczy: w średnim terminie skutki dla gospodarki mogą być negatywne, mówi Fitch. Jest to zrozumiałe, zwłaszcza jeśli z konfliktem będą się wiązać jakieś sankcje czy inne formy karania Polski. Z drugiej strony, w krótkim terminie nie trzeba oczekiwać zaburzeń we wzroście PKB czy stanie finansów państwa. Zresztą, o sankcje będzie trudno, właściwie to niemożliwe, bo musiałyby one zostać poparte przez Węgry, które są teraz nam (albo rządowi PiS) bliskie i zapowiedziały, że takich kroków wobec Polski nie poprą. Tym niemniej problematyczna może być kwestia dalszych dotacji unijnych, jeśli zostaną obarczone jakimiś bonusowymi, niekorzystnymi kryteriami.
4,2565 – tyle mamy na euro-złotym. Krążymy zatem w dotychczasowych obszarach, od połowy maja mając poniekąd tendencję wzrostową, zaś od ponad miesiąca – rodzaj konsolidacji. Ta się zresztą stopniowo zawęża. Ogólnie sądzimy, że perspektywy są raczej na osłabienie złotego, choćby z powodu niepewności politycznej, trendu po minimach z maja i czerwca tudzież ze względu na to, że złoty od końca grudnia przez 5 miesięcy sporo zyskał, tak więc poważniejsza techniczna korekta nie byłaby zaskoczeniem.
Na dolarze mamy 3,60. Wykres krąży wokół tej linii. Złoty ma szansę zyskać, o ile na eurodolarze pójdziemy jeszcze trochę do góry – a to nie jest wykluczone, nawet jeśli nasza ogólna prognoza zakłada, że spadek wartości dolara na głównej parze będzie już ograniczony. Minimum z roku 2015 to ok. 3,53.
Spokojnie jest ostatnio na funcie, widzimy teraz 4,7530. To dolne obszary konsolidacji trwającej od końcówki maja z grubsza w rejonie 4,73 – 4,85. Oczywiście w dłuższym terminie, np. od grudnia 2016, można mówić o procesie umacniania się złotego z powodu niepokojów brexitowych w GB.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.