Data dodania: 2017-07-25 (09:05)
Po wetach prezydenta A. Dudy złoty nie zdołał odzyskać strat powstałych w reakcji na zamieszanie wokół ustaw o sądach. Premia za ryzyko polityczne to w tej chwili ok. 1,5 proc. Gdyby nie te czynnik USD/PLN byłby dziś kilka groszy poniżej poziomu 3,60, a EUR/PLN w rejonie majowych dołków.
Spodziewamy się, że w reakcji na jutrzejsze posiedzenie Fed (jastrzębi komunikat?) nastroje ulegną pogorszeniu. Dolar poprawi swoją pozycję, a waluty EM w osłabieniu dołączą do złotego.
Po decyzji prezydenta A. Dudy Polska ponownie znalazła się w czołówce doniesień medialnych ze świata. Zawetowanie dwóch z trzech kontrowersyjnych ustaw dot. sądownictwa automatycznie zmniejszyło, choć nie wyeliminowało, narosłą premię za ryzyko polityczne złotego. Rodzima waluta zyskała przejściowo ok. 0,5 proc. odrabiając połowę strat z piątku. Kurs EUR/PLN nie zdołał jednak trwale powrócić do pasma konsolidacji z początku lipca (4,24 +/- 1,5 gr). W drugiej połowie sesji PLN ponownie wyraźnie się osłabił.
5-sesyjny bilans złotego to miejsce w dziesiątce najgorzej zachowujących się walut emerging markets (EM) ze stratą 1,4 proc. wobec euro. Najlepiej od 17 lipca zachowują się w koszyku węgierski forint i czeska korona (zysk ok. 0,3 proc.), co potwierdza, że bez politycznego zamieszania złotowe pary znajdowałby się dziś zapewne 6-8 groszy niżej. Korelacja zmian euro-waluty z bezpośredniego sąsiedztwa UE17 (NOK, SEK, PLN, HUF, CZK, RON) pozostaje w mocy. Od początku miesiąca euro zyskało do dolara i funta ok. 2 proc. Stąd kursy USD/PLN czy GBP/PLN, nawet pomimo silnego odbicia w piątek, są wciąż na niskim poziomie.
Decyzja prezydenta doprowadziła do pożądanego uspokojenia sytuacji i obniżenia poziomu emocji dyskursu politycznego. Dla podmiotów zaangażowanych po stronie złotego te wydarzenia pokazują, że pomimo niemal 2 lat, które upłynęły od wyborów w 2015 r., nasza waluta wciąż w dużym stopniu narażona jest na ryzyko polityczne. Jej cena nadal musi być o ten czynnik korygowana. Pole do aprecjacji złotego jest w związku z tym ograniczane.
Z punktu widzenia rynku długu czy pieniężnego potencjał do spadku rynkowych stóp procentowych czy obniżki oprocentowania NBP jest mniejszy, niż przy dojrzałych rynkach. Jednocześnie bank centralny nie może być pewny swojej obietnicy utrzymywania stóp na stabilnym poziomie w perspektywie liczonej w kilka kwartałów (jak zapowiedziany obecnie brak podwyżek przez 2018 r.).
Jeśli chodzi o wpływ kursu walutowego na gospodarkę to znacząca premia polityczna ogranicza presję jego aprecjacyjną w sytuacji dynamicznie rozwijającej się gospodarki i wysokiego apetytu na ryzyko na rynkach globalnych. Pozwala więc podtrzymywać dobrą koniunkturę. Jednak warunkiem utrzymania tej roli jest wzrost stabilności politycznej w sytuacji pojawienia się zawirowań na świecie i/lub symptomów słabnięcia koniunktury gospodarczej w kraju (łagodzenie odpływu kapitału).
Dziś kilka ważnych odczytów z gospodarek, ale kluczowe wydarzenie tygodnia jutro. Komunikat Fed zdecyduje o kontynuacji bądź wyhamowaniu trendu deprecjacji dolara. W naszej ocenie dolar przejściowo odzyska siły, co w konsekwencji osłabi gremialnie waluty EM.
Po decyzji prezydenta A. Dudy Polska ponownie znalazła się w czołówce doniesień medialnych ze świata. Zawetowanie dwóch z trzech kontrowersyjnych ustaw dot. sądownictwa automatycznie zmniejszyło, choć nie wyeliminowało, narosłą premię za ryzyko polityczne złotego. Rodzima waluta zyskała przejściowo ok. 0,5 proc. odrabiając połowę strat z piątku. Kurs EUR/PLN nie zdołał jednak trwale powrócić do pasma konsolidacji z początku lipca (4,24 +/- 1,5 gr). W drugiej połowie sesji PLN ponownie wyraźnie się osłabił.
5-sesyjny bilans złotego to miejsce w dziesiątce najgorzej zachowujących się walut emerging markets (EM) ze stratą 1,4 proc. wobec euro. Najlepiej od 17 lipca zachowują się w koszyku węgierski forint i czeska korona (zysk ok. 0,3 proc.), co potwierdza, że bez politycznego zamieszania złotowe pary znajdowałby się dziś zapewne 6-8 groszy niżej. Korelacja zmian euro-waluty z bezpośredniego sąsiedztwa UE17 (NOK, SEK, PLN, HUF, CZK, RON) pozostaje w mocy. Od początku miesiąca euro zyskało do dolara i funta ok. 2 proc. Stąd kursy USD/PLN czy GBP/PLN, nawet pomimo silnego odbicia w piątek, są wciąż na niskim poziomie.
Decyzja prezydenta doprowadziła do pożądanego uspokojenia sytuacji i obniżenia poziomu emocji dyskursu politycznego. Dla podmiotów zaangażowanych po stronie złotego te wydarzenia pokazują, że pomimo niemal 2 lat, które upłynęły od wyborów w 2015 r., nasza waluta wciąż w dużym stopniu narażona jest na ryzyko polityczne. Jej cena nadal musi być o ten czynnik korygowana. Pole do aprecjacji złotego jest w związku z tym ograniczane.
Z punktu widzenia rynku długu czy pieniężnego potencjał do spadku rynkowych stóp procentowych czy obniżki oprocentowania NBP jest mniejszy, niż przy dojrzałych rynkach. Jednocześnie bank centralny nie może być pewny swojej obietnicy utrzymywania stóp na stabilnym poziomie w perspektywie liczonej w kilka kwartałów (jak zapowiedziany obecnie brak podwyżek przez 2018 r.).
Jeśli chodzi o wpływ kursu walutowego na gospodarkę to znacząca premia polityczna ogranicza presję jego aprecjacyjną w sytuacji dynamicznie rozwijającej się gospodarki i wysokiego apetytu na ryzyko na rynkach globalnych. Pozwala więc podtrzymywać dobrą koniunkturę. Jednak warunkiem utrzymania tej roli jest wzrost stabilności politycznej w sytuacji pojawienia się zawirowań na świecie i/lub symptomów słabnięcia koniunktury gospodarczej w kraju (łagodzenie odpływu kapitału).
Dziś kilka ważnych odczytów z gospodarek, ale kluczowe wydarzenie tygodnia jutro. Komunikat Fed zdecyduje o kontynuacji bądź wyhamowaniu trendu deprecjacji dolara. W naszej ocenie dolar przejściowo odzyska siły, co w konsekwencji osłabi gremialnie waluty EM.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.