Data dodania: 2017-07-19 (10:30)
ECB powoli zmierza do normalizacji polityki pieniężnej i usunięcie gołębiego nastawienia w odniesieniu do programu QE jest możliwe już w lipcu. Jednocześnie Rada Prezesów nie ma interesu w podsycaniu aprecjacji EUR i wzrostu rentowności obligacji skarbowych, więc na konferencji prasowej prezes Draghi może szukać okazji do zrównoważenia przekazu. W rezultacie na koniec dnia EUR może nic nie zyskać.
Decyzja Europejskiego Banku Centralnego zostanie ogłoszona w czwartek 20 lipca o 13:45. My i konsensus oczekujemy braku zmian w parametrach polityki pieniężnej (stopa referencyjna: 0 proc., stopa depozytowa: -0,4 proc., program QE: 60 mld EUR/mies.) Na 14:30 zaplanowana jest konferencja prasowa prezesa ECB M. Draghiego.
ECB powoli zmierza do normalizacji polityki pieniężnej. Redukcja programu skupu aktywów (obecnie wynosi 60 mld EUR miesięcznie) w ciągu kolejnych kilku miesięcy jest nieunikniona, w przeciwnym wypadku bank doprowadzi do sytuacji, kiedy posiada więcej niż 33 proc. obligacji danego kraju dopuszczonych do obrotu, tym samym złamie nałożone ograniczenia. Jednak wśród członków Rady Prezesów ECB nie ma jeszcze pełnie zgody co do kierunku i tempa zmiany nastawienia, choć ostatnie tygodnie wskazują, że jest coraz bliżej konsensusu. Wzrost zaufania do siły ożywienia gospodarczego pozwolił już usunąć z komunikatu otwartość do obniżania stóp procentowych. Z drugiej strony jednak niepewność o przyszłą ścieżkę długoterminowej inflacji powstrzymuje przed bardziej agresywnym zwrotem.
Mimo to Rada Prezesów wysłała już sygnał, że nie później niż w październiku ujawni swój plan na program skupu aktywów w 2018 r. (na ten moment skup obligacji jest ustalony tylko do grudnia 2017 r.). Wrześniowe posiedzenie wydaje się do tego najbardziej odpowiednie, gdyż ECB będzie mógł się podeprzeć wówczas dostępnymi nowymi prognozami makroekonomicznymi. Zatem co zostaje dla najbliższego posiedzenia? Dobrym przygotowaniem podłoża dla wrześniowego wygaszania QE byłoby porzucenie gołębiego nastawienia wobec programu skupu aktywów poprzez usunięcie z komunikatu fragmentu o „gotowości do zwiększenia w rozmiarze i/lub okresie trwania”. Naszym zdaniem przynajmniej zamknięcie drogi dla zwiększania wolumenu miesięcznych zakupów pozwoliłoby na rozłożenie rynkowego napięcia w oczekiwaniu na wrześniową decyzję. W przeciwnym wypadku ECB musiałby liczyć się z gwałtowniejszym skokiem EUR i rentowności, kiedy przedstawi ramy wygaszenia QE.
Taki wydźwięk czwartkowej decyzji powinien być z zadowoleniem przyjęty przez kupujących EUR, choć trzeba pamiętać, ze cześć oczekiwań jest już w cenach. Dla podtrzymania wzrostów ważne będzie także, jak ECB odpowie na ostatni rozwój wypadków na rynkach finansowych (aprecjacja euro, wzrost rentowności obligacji skarbowych). Niektórzy członkowie Rady Prezesów mogą być zaniepokojeni skalą reakcji na sygnalizowaną przez ECB zmianę nastawienia. Z drugiej strony, w protokole po czerwcowym posiedzeniu banku można przeczytać, że Rada oczekuje pewnej formy zaostrzenia warunków finansowych. Jednocześnie w interesie ECB jest nie podsycać rynkowej reakcji, stąd nie można wykluczyć, że na konferencji prasowej prezes Draghi będzie szukał sposobu, by zrównoważyć w jakiś sposób usunięcie gołębiego nastawienia w sprawie programu QE. Spodziewamy się, że Draghi może położyć nacisk na niepewność otaczającą ścieżkę inflacji i konieczność utrzymania elastyczności polityki monetarnej dopóki nie pojawi się więcej dowodów, że cel 2 proc. jest w zasięgu. Najbardziej gołębim impulsem byłoby stwierdzenie, że termin pierwszej podwyżki stóp procentowych jest bardzo odległy i daleki od momentu, kiedy program QE zostanie wygaszony (co naszym zdaniem nastąpi w czerwcu 2018 r.). Rynek obecnie pozostaje bardziej optymistyczny w tej kwestii, naszym zdaniem niesłusznie.
Podsumowując, ECB najlepiej chciałby, aby lipcowe posiedzenie przeszło bez echa i w spokoju można było zebrać więcej informacji z gospodarki do czasu wrześniowego spotkania. Mimo to rynek zdaje się przywiązywać więcej uwagi do jastrzębich wzmianek i na nie będzie reagować w pierwszej chwili. Tekst komunikatu oferuje na to szanse, ale jeśli dalej na konferencji Draghi będzie szukał okazji, by schłodzić rynek, finalnie EUR może kończyć dzień spadkami.
ECB powoli zmierza do normalizacji polityki pieniężnej. Redukcja programu skupu aktywów (obecnie wynosi 60 mld EUR miesięcznie) w ciągu kolejnych kilku miesięcy jest nieunikniona, w przeciwnym wypadku bank doprowadzi do sytuacji, kiedy posiada więcej niż 33 proc. obligacji danego kraju dopuszczonych do obrotu, tym samym złamie nałożone ograniczenia. Jednak wśród członków Rady Prezesów ECB nie ma jeszcze pełnie zgody co do kierunku i tempa zmiany nastawienia, choć ostatnie tygodnie wskazują, że jest coraz bliżej konsensusu. Wzrost zaufania do siły ożywienia gospodarczego pozwolił już usunąć z komunikatu otwartość do obniżania stóp procentowych. Z drugiej strony jednak niepewność o przyszłą ścieżkę długoterminowej inflacji powstrzymuje przed bardziej agresywnym zwrotem.
Mimo to Rada Prezesów wysłała już sygnał, że nie później niż w październiku ujawni swój plan na program skupu aktywów w 2018 r. (na ten moment skup obligacji jest ustalony tylko do grudnia 2017 r.). Wrześniowe posiedzenie wydaje się do tego najbardziej odpowiednie, gdyż ECB będzie mógł się podeprzeć wówczas dostępnymi nowymi prognozami makroekonomicznymi. Zatem co zostaje dla najbliższego posiedzenia? Dobrym przygotowaniem podłoża dla wrześniowego wygaszania QE byłoby porzucenie gołębiego nastawienia wobec programu skupu aktywów poprzez usunięcie z komunikatu fragmentu o „gotowości do zwiększenia w rozmiarze i/lub okresie trwania”. Naszym zdaniem przynajmniej zamknięcie drogi dla zwiększania wolumenu miesięcznych zakupów pozwoliłoby na rozłożenie rynkowego napięcia w oczekiwaniu na wrześniową decyzję. W przeciwnym wypadku ECB musiałby liczyć się z gwałtowniejszym skokiem EUR i rentowności, kiedy przedstawi ramy wygaszenia QE.
Taki wydźwięk czwartkowej decyzji powinien być z zadowoleniem przyjęty przez kupujących EUR, choć trzeba pamiętać, ze cześć oczekiwań jest już w cenach. Dla podtrzymania wzrostów ważne będzie także, jak ECB odpowie na ostatni rozwój wypadków na rynkach finansowych (aprecjacja euro, wzrost rentowności obligacji skarbowych). Niektórzy członkowie Rady Prezesów mogą być zaniepokojeni skalą reakcji na sygnalizowaną przez ECB zmianę nastawienia. Z drugiej strony, w protokole po czerwcowym posiedzeniu banku można przeczytać, że Rada oczekuje pewnej formy zaostrzenia warunków finansowych. Jednocześnie w interesie ECB jest nie podsycać rynkowej reakcji, stąd nie można wykluczyć, że na konferencji prasowej prezes Draghi będzie szukał sposobu, by zrównoważyć w jakiś sposób usunięcie gołębiego nastawienia w sprawie programu QE. Spodziewamy się, że Draghi może położyć nacisk na niepewność otaczającą ścieżkę inflacji i konieczność utrzymania elastyczności polityki monetarnej dopóki nie pojawi się więcej dowodów, że cel 2 proc. jest w zasięgu. Najbardziej gołębim impulsem byłoby stwierdzenie, że termin pierwszej podwyżki stóp procentowych jest bardzo odległy i daleki od momentu, kiedy program QE zostanie wygaszony (co naszym zdaniem nastąpi w czerwcu 2018 r.). Rynek obecnie pozostaje bardziej optymistyczny w tej kwestii, naszym zdaniem niesłusznie.
Podsumowując, ECB najlepiej chciałby, aby lipcowe posiedzenie przeszło bez echa i w spokoju można było zebrać więcej informacji z gospodarki do czasu wrześniowego spotkania. Mimo to rynek zdaje się przywiązywać więcej uwagi do jastrzębich wzmianek i na nie będzie reagować w pierwszej chwili. Tekst komunikatu oferuje na to szanse, ale jeśli dalej na konferencji Draghi będzie szukał okazji, by schłodzić rynek, finalnie EUR może kończyć dzień spadkami.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.