
Data dodania: 2017-06-13 (10:22)
W ostatnich latach zarysował się wyraźny szablon sezonowy, w myśl którego amerykańska gospodarka wyraźnie słabnie na początku roku a potem nabiera impetu w miesiącach letnich. Warto zauważyć, że obliczany przez Bloomberga wskaźnik zaskoczenia danymi makro w ostatnim pięcioleciu pomiędzy połową czerwca a połową lipca każdorazowo notował wzrost a często w tym czasie ustanawiano także punkt zwrotny.
Wiele wskazuje, że tendencja ta zostanie podtrzymana, chociażby ze względu na swoistą regresję do średniej. Obecnie wspomniany indeks jest bowiem na pułapie najniższym od ponad pół roku - dane w drugim kwartale wyraźnie rozczarowują. Obniża to jednak poprzeczkę oczekiwań i sprawia, że ryzyko leży po stronie pozytywnych dla amerykańskiej waluty niespodzianek.
Pozytywnym dla dolara symptomem jest pozostanie rentowności dziesięciolatek powyżej 2,20 proc. pomimo cofnięcia na amerykańskim rynku akcji. Potwierdza to, że przestrzeń do spadku dochodowości jest ograniczona a w ubiegłym tygodniu prawdopodobnie doszło na tym rynku do zbudowania krótkoterminowej bazy.
Dodać do tego należy, że przyszłe kroki Fed i tempo zacieśniania są w niedostatecznym stopniu wyceniane przez rynek. Po odjęciu wpływu przesądzonej, środowej podwyżki, okazuje się, że na kolejne dwanaście miesięcy rynek dyskontuje wzrost kosztu pieniądza o mikre 26 pb! Pamiętać przy tym należy, że perspektywa rozpoczęcia procesu ograniczania sumy bilansowej powinna tworzyć dodatkową presję na stawkach rynku pieniężnego i dochodowościach długu. Mocny cios w dolara, który w tym roku stracił już ponad 5 proc. (w kategoriach efektywnych jak również na poziomie indeksu dolarowego) nie powinien zatem przyjść ani ze strony gospodarki, która powinna wychodzić z chwilowej zadyszki, ani ze strony wyceny perspektyw polityki monetarnej. W końcu: rynek zapomniał już o obietnicach Trumpa dotyczących fiskalnej stymulacji gospodarki, jeśli na tym polu dojdzie do zaskoczenia, to może być to jedynie zaskoczenie pozytywne.
W przypadku eurodolara uważamy, że bardzo ważnym czynnikiem jest również fakt, że kurs jest wyraźnie za wysoko względem wyceny bazującej na różnicy rentowności długu USA i Niemiec. Rozpoczęta po gołębim posiedzeniu ECB redukcja długiej pozycji w kontraktach na wspólną walutę powinna być kontynuowana, ale potwierdzeniem, że krótkoterminowy szczyt w notowaniach został uformowany będzie dopiero zejście pod 1,11. Krótkoterminowy pozytywny impuls dla wspólnej waluty przyszedł ze strony sceny politycznej (fatalne wyniki Ruchu Pięciu Gwiazd we włoskich wyborach samorządowych oraz dobry rezultat En Marche Macrona we francuskich wyborach parlamentarnych) oraz silnego popytu na parze EUR/GBP. Wyjście and 1,12 postrzegamy jednak w kategoriach dobrej okazji do krótkoterminowej sprzedaży.
Przed nami cały szereg danych inflacyjnych (Szwecja, Wlk. Brytania, PPI z USA), w tym dynamika cen bazowych z Polski. Opublikowana wczoraj struktura składowych inflacji CPI potwierdza znoszenie się rosnących cen żywności i spadających cen paliw (tendencje widoczne też w danych z Węgier i Czech) i nie skłania nas do rewizji oczekiwań względem dzisiejszego odczytu inflacji bazowej. Oczekujemy, że przybierze on wartość 1,0 proc. rok do roku. Dane będą neutralne dla złotego tak długo jak Rada Polityki Pieniężnej nie zakomunikuje, że jest gotowa podnieść stopy wcześniej niż za rok. Uważamy, że inflacja bazowa będzie wywierać presję na Radę Polityki Pieniężnej, ponieważ jej roczna dynamika będzie dążyć do 2 proc. Prawdopodobieństwo podniesienia jej ścieżki jest znacznie wyższe niż obniżenia ze względu na siłę rodzimego rynku pracy, która – zgodnie z historycznym wzorcem – w końcu może przełożyć się nasilenie presji płacowej w gospodarce. Na razie jednak EUR/PLN kontynuuje dryf na wyższe pułapy i respektuje linię łączącą ostatnie minima, która obecnie przebiega w okolicach 4,18.
Pozytywnym dla dolara symptomem jest pozostanie rentowności dziesięciolatek powyżej 2,20 proc. pomimo cofnięcia na amerykańskim rynku akcji. Potwierdza to, że przestrzeń do spadku dochodowości jest ograniczona a w ubiegłym tygodniu prawdopodobnie doszło na tym rynku do zbudowania krótkoterminowej bazy.
Dodać do tego należy, że przyszłe kroki Fed i tempo zacieśniania są w niedostatecznym stopniu wyceniane przez rynek. Po odjęciu wpływu przesądzonej, środowej podwyżki, okazuje się, że na kolejne dwanaście miesięcy rynek dyskontuje wzrost kosztu pieniądza o mikre 26 pb! Pamiętać przy tym należy, że perspektywa rozpoczęcia procesu ograniczania sumy bilansowej powinna tworzyć dodatkową presję na stawkach rynku pieniężnego i dochodowościach długu. Mocny cios w dolara, który w tym roku stracił już ponad 5 proc. (w kategoriach efektywnych jak również na poziomie indeksu dolarowego) nie powinien zatem przyjść ani ze strony gospodarki, która powinna wychodzić z chwilowej zadyszki, ani ze strony wyceny perspektyw polityki monetarnej. W końcu: rynek zapomniał już o obietnicach Trumpa dotyczących fiskalnej stymulacji gospodarki, jeśli na tym polu dojdzie do zaskoczenia, to może być to jedynie zaskoczenie pozytywne.
W przypadku eurodolara uważamy, że bardzo ważnym czynnikiem jest również fakt, że kurs jest wyraźnie za wysoko względem wyceny bazującej na różnicy rentowności długu USA i Niemiec. Rozpoczęta po gołębim posiedzeniu ECB redukcja długiej pozycji w kontraktach na wspólną walutę powinna być kontynuowana, ale potwierdzeniem, że krótkoterminowy szczyt w notowaniach został uformowany będzie dopiero zejście pod 1,11. Krótkoterminowy pozytywny impuls dla wspólnej waluty przyszedł ze strony sceny politycznej (fatalne wyniki Ruchu Pięciu Gwiazd we włoskich wyborach samorządowych oraz dobry rezultat En Marche Macrona we francuskich wyborach parlamentarnych) oraz silnego popytu na parze EUR/GBP. Wyjście and 1,12 postrzegamy jednak w kategoriach dobrej okazji do krótkoterminowej sprzedaży.
Przed nami cały szereg danych inflacyjnych (Szwecja, Wlk. Brytania, PPI z USA), w tym dynamika cen bazowych z Polski. Opublikowana wczoraj struktura składowych inflacji CPI potwierdza znoszenie się rosnących cen żywności i spadających cen paliw (tendencje widoczne też w danych z Węgier i Czech) i nie skłania nas do rewizji oczekiwań względem dzisiejszego odczytu inflacji bazowej. Oczekujemy, że przybierze on wartość 1,0 proc. rok do roku. Dane będą neutralne dla złotego tak długo jak Rada Polityki Pieniężnej nie zakomunikuje, że jest gotowa podnieść stopy wcześniej niż za rok. Uważamy, że inflacja bazowa będzie wywierać presję na Radę Polityki Pieniężnej, ponieważ jej roczna dynamika będzie dążyć do 2 proc. Prawdopodobieństwo podniesienia jej ścieżki jest znacznie wyższe niż obniżenia ze względu na siłę rodzimego rynku pracy, która – zgodnie z historycznym wzorcem – w końcu może przełożyć się nasilenie presji płacowej w gospodarce. Na razie jednak EUR/PLN kontynuuje dryf na wyższe pułapy i respektuje linię łączącą ostatnie minima, która obecnie przebiega w okolicach 4,18.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.