FED nie zdołał wesprzeć dla długo dolara

FED nie zdołał wesprzeć dla długo dolara
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-05-04 (12:35)

Opublikowany w poniedziałek indeks ISM dla przemysłu za kwiecień rozczarował spadkiem aż do 54,8 pkt. – szacowano 56,5 pkt. wobec 57,2 pkt. w marcu. Publikowane tego samego dnia dane nt. dochodów i wydatków w marcu również wypadły poniżej prognoz – odpowiednio 0,2 proc. m/m i 0,0 proc. m/m.

Dolar amerykański: Indeks PCE core zniżkował o 0,1 proc. m/m, choć to było zgodne z oczekiwaniami. Z kolei w środę poznaliśmy dane nt. ISM dla usług – tutaj dane zaskoczyły wyraźnie na plus – indeks wzrósł w kwietniu do 57,5 pkt. z 55,8 pkt. (oczekiwano 55,8 pkt. wobec 55,2 pkt. w marcu). Poznaliśmy też szacunki ADP, które były w zasadzie zgodne z prognozą na poziomie 180 tys. Odczyt wskazał na 177 tys. nowych etatów wobec 255 tys. po korekcie z 263 tys. w marcu.

Na zakończonym w środę wieczorem posiedzeniu FED nie zmienił parametrów polityki pieniężnej (jak oczekiwano). Ze względu nieco słabsze odczyty makro w ostatnim czasie (te z ostatnich dni, ale i też wcześniejsze dane nt. PKB, inflacji, sprzedaży detalicznej, czy też z rynku pracy) na rynku nie wykluczano możliwości bardziej „gołębiego” komunikatu. Tymczasem FED dał do zrozumienia, że zaobserwowane spowolnienie prawdopodobnie było przejściowe i nadal oczekuje umiarkowanego tempa wzrostu gospodarki, poprawy sytuacji na rynku pracy, oraz stabilizacji inflacji wokół 2 proc. w średnim terminie. Jednocześnie zakłada kontynuację zacieśniania polityki monetarnej, choć nie wskazano, kiedy miałby nastąpić kolejny ruch. W komunikacie nie zmieniono fragmentu dotyczącego polityki sumy bilansowej, co oznacza, że zapadające obligacje nadal będą reinwestowane.

Opinia: Chociaż dane makro z USA ostatnio nie rozpieszczają, to jednak FED nie chce dawać pretekstu do rozjechania się oczekiwań związanych z kolejnymi posunięciami – według powszechnego konsensusu w tym roku czekają nas jeszcze dwie podwyżki stóp. Stąd też wczorajszy komunikat nie wypadł „gołębio”, ale i też członkowie FED nie chcieli wskazywać, że do kolejnego ruchu dojdzie w połowie czerwca. Na taki scenariusz nadal wskazują kontrakty FED Funds Futures, oraz bazujący na nich model CME FEDWatch, gdzie prawdopodobieństwo przekracza 70 proc. Tyle, że zwyczajowo już wiele będzie zależeć od danych makro – dzisiaj uwagę przykują kwartalne dane nt. kosztów pracy i wydajności w I kwartale (godz. 14:30), a także odczyt deficytu w handlu zagranicznym za marzec (o tej samej porze). Kluczowe będą dopiero jutrzejsze odczyty Departamentu Pracy USA za kwiecień – dane, jakie zostały opublikowane w marcu rozminęły się z oczekiwaniami rynku, ale uznano, że wpływ na to miały czynniki sezonowe. Teraz te dane będą także testem wiarygodności wczorajszych słów FED. Poza odczytami dotyczącymi stopy bezrobocia, oraz liczby nowoutworzonych etatów warto będzie zwracać uwagę na dane nt. dynamiki płac, która jeżeli zacznie przyspieszać będzie mocnym argumentem za zaostrzeniem polityki przez FED.

Dolar zyskał wczoraj wieczorem po komunikacie FED, co dobrze widać na wykresie dolarowych koszyków. Wzrosty nie są jednak nazbyt trwałe, co widać dzisiaj, kiedy to amerykańska waluta oddaje pola walutom europejskim. Analiza techniczna pozostaje niejednoznaczna. O ile na koszyku BOSSA USD linia trendu wzrostowego została obroniona, o tyle na US Dollar Index (FUSD) nie doszło nawet do zrealizowania zasięgu wynikającego z tzw. ruchu powrotnego do złamanej w/w linii (99,7 pkt.). Wygląda na to, że rynek potrzebuje serii mocniejszych danych z USA, aby przekonać się do dolara. Alternatywnym scenariuszem byłaby słabość walut europejskich, co jednak nie następuje.

Euro:

Opublikowane we wtorek ostateczne dane nt. indeksów PMI dla przemysłu nieznacznie rozminęły się z wcześniejszymi szacunkami na poziomie 56,8 pkt. – odczyt wyniósł 56,7 pkt. Z kolei dzisiejsza publikacja danych nt. PMI dla usług zaskoczyła już na plus (56,4 pkt. wobec 56,2 pkt. w pierwszych szacunkach). Trzeba też wspomnieć o wczorajszym wstępnym odczycie PKB za I kwartał dla Niemiec (0,5 proc. k/k i 1,7 proc. r/r), chociaż dane wypadły zgodnie z oczekiwaniami.

W środę wieczorem doszło do debaty telewizyjnej pomiędzy Emmanuelem Macronem, a Marine Le Pen. Według sondażu Elabe większe zaufanie respondentów (63 proc.) wzbudził Macron. Sondaże preferencji wyborczych przed druga turą nadal wskazują na blisko 20 p.p. przewagę Macrona nad Le Pen. Głosowanie 7 maja.

Opinia: Ani dane makro, ani informacje z Francji nie dają powodów do przeceny wspólnej waluty. Warto jednak pamiętać o tym, że wygrana Emmanuela Macrona w II turze wyborów, została już uwzględniona przez rynki w … ubiegły poniedziałek. Teraz kluczowy będzie jej styl. Biorąc pod uwagę możliwą niską frekwencję (lenistwo wyborców Macrona – „bo i tak wygra”), lub nie tak małe prawdopodobieństwo oddania pustego głosu (ze strony wyborców Melenchona i Fillona), ostateczny wynik dla Le Pen może wyraźnie przekroczyć 40 proc. Prezydentem V Republiki zostanie Emmanuel Macron, ale to Le Pen ze swoim świetnym wynikiem będzie politycznym zwycięzcą. Zwłaszcza, że zdobyty kapitał może zostać wykorzystany w czerwcowych wyborach do Zgromadzenia Narodowego, gdzie mimo niełatwej ordynacji wyborczej, może dojść do złamania odwiecznego duopolu dwóch największych ugrupowań – gaulistów i lewicy. To może wymusić kolejny historyczny fenomen – Wielką Koalicję przeciwko populistom od Le Pen i Melenchona. Powstanie, zatem pytanie na ile rządy Macrona przyniosą realizację gospodarczych reform, które mogłyby usprawnić francuską gospodarkę. Większe ryzyko jest w tym, że wiele się w tej materii nie zmieni.

Słabszy końcowy wynik Macrona od tego, co teraz pokazują sondaże, może sprawić, że poniedziałkowa reakcja rynków będzie ograniczona i być może pojawią się pewne przesłanki do korekty. Na razie jednak układ techniczny na koszyku BOSSA EUR pozostaje pozytywny – widać próbę kontynuacji wzrostów po tym, jak w ubiegłym tygodniu doszło do złamania blisko 2-letniej linii trendu spadkowego przy 112,30 pkt. Jej znaczenie jako możliwego wsparcia, jest teraz coraz większe i może zostać ponownie sprawdzone w przyszłym tygodniu.

Na wykresie EUR/USD układ techniczny w pierwszych dniach tego tygodnia wiele się nie zmienił. Obecnie mamy ponowną próbę ataku na szeroki opór 1,0920-50. Raczej trudno będzie o rozstrzygnięcie do piątku. Z kolei biorąc pod uwagę ryzyka związane z tzw. jakością wygranej Macrona, może się okazać, że naruszenie poziomu 1,0950 w poniedziałek rano, może okazać się czasowe.

Dolar australijski:

Opublikowane w tym tygodniu indeksy PMI z Chin rozczarowały – wskaźnik dla przemysłu spadł w kwietniu do 50,3 pkt. z 51,2 pkt., a dla usług do 51,5 pkt. z 52,2 pkt.

Na wtorkowym posiedzeniu RBA nie zaskoczył zmianą parametrów polityki monetarnej – jak oczekiwano główna stopa pozostała na poziomie 1,5 proc. W komunikacie bank centralny podtrzymał optymistyczne perspektywy dla gospodarki, chociaż podkreślono obawy związane z utrzymującą się niską dynamiką wynagrodzeń. Niemniej już w dzisiejszym wystąpieniu prezes Lowe dużo uwagi poświecił ryzyku związanego z wpływem sytuacji na rynku nieruchomości – jego zdaniem ewentualne pęknięcie spekulacyjnej banki może zaważyć na dynamice wydatków konsumenckich. Dał też do zrozumienia, że stopy procentowe nie będą bez przerwy tak niskie, jak teraz. Dzisiaj poznaliśmy też dane nt. bilansu handlowego w marcu – nadwyżka nieco spadła do 3,1 mld AUD z 3,65 mld AUD notowanych w lutym.

Opinia: Dolar australijski to nadal jedna z najsłabszych walut w zestawieniach. Sytuacja nie zmieniła się tutaj od ubiegłego tygodnia. Nadal głównym motorem są obawy związane ze spowolnieniem obrotów chińskiej gospodarki (tamtejsze władze ograniczają dostęp firmom do „łatwej” gotówki), co przekłada się też na rynek surowców. Na to nakładają się też obawy związane z bardziej protekcjonistycznym podejściem USA w polityce handlowej – po tym jak w ubiegłym tygodniu Trump nałożył cła na import drewna z Kanady – rynki obawiają się „ochłodzenia” wzajemnych stosunków także pomiędzy USA, a Australią. Stąd też warto będzie śledzić dzisiejsze spotkanie premiera Malcolma Turnbulla z Donaldem Trumpem – paradoksalnie może ono dać preteksty do odreagowania AUD. Z kolei jeżeli chodzi o przekaz ze strony RBA, to nie jest on, ani wsparciem, ani obciążeniem dla notowań AUD. Warto też pamiętać o tym, że AUD może być też barometrem ryzyka związanego z dalszym rozwojem wypadków wokół Korei Północnej.

Na dziennym wykresie AUD/USD widać że obserwowane zniżki znajdują coraz mniejsze potwierdzenie w zachowaniu się wskaźników. Pozytywnych dywergencji z kursem jednak nie ma. Ewentualne odreagowanie mogłoby, zatem napotkać na mocny opór już przy 0,7439 (minimum z 27 kwietnia).

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.

Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?

2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.

Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?

2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.

Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć

2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.

Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?

2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.