
Data dodania: 2017-04-24 (08:26)
Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi nam mocniejszego PLN za sprawą podbicia globalnych nastrojów po wynikach wyborów (w I turze) we Francji. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2408 PLN za euro, 3,9085 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9877 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0818 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu wynoszą 3,427% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia przynosi wyraźny wzrost wyceny koszyka PLN za sprawą pozytywnej reakcji inwestorów na wyniki wyborów we Francji. Zarówno wobec CHF jak i USD złoty jest najmocniejszy od 10-11.2016r. Spowodowane jest to zachowaniem innych bardziej ryzykownych aktywów (5-miesięczne maksima na EUR/USD) po tym jak w I turze wyborów prezydenckich we Francji wygranym został centrysta (Macron z wynikiem 23,75%). Drugie miejsce zajęła Marie Le Pen (21,53%) i to para tych kandydatów spotka się w drugiej turze wyborów 7 maja. Inwestorzy odetchnęli z ulgą, gdyż wcześniejsze sondaże wskazywały szansę Macrona w II turze na ok. 62-64% (vs 36-38% Le Pen). Dodatkowo możemy już powiedzieć, iż po latach dominacji centroprawicy oraz centrolewicy we Francji widoczna jest chęć zmiany. Z punktu widzenia rynków – wyniki wyborów powodują spadek awersji do ryzyka, gdyż potencjalnie negatywny scenariusz ( II tura Melechon oraz Le Pen) został zanegowany, a wszystko wskazuje, iż to Macron (urzędnik i były bankier) nie będzie miał większych problemów ze zwycięstwem w II turze. Same podbicie wycen w trakcie obrotu w Azji tradycyjne obciążone jest czynnikiem niższej płynności – w konsekwencji ruchy ten zostaną najprawdopodobniej częściowo skorygowane na początku handlu w Europie. Nie zmienia to jednak faktu, iż usuniecie czynnika ryzyka w postaci francuskich wyborów powinno wspierać strony popytowe w ostatnim tygodniu handlu kwietnia i pozwolić nieco „odsapnąć” przed kolejnymi wydarzeniami politycznymi w Europie. Warto również wspomnieć, iż PLN jest obecnie głównym „beneficjentem” weekendowych wydarzeń, gdzie złoty zyskuje wobec wszystkich walut (najwięcej 3,02% w relacji do JPY, najmniej 0,11% do SEK’a). Potencjalnie możemy tłumaczyć to również reakcją na relatywnie pozytywny, piątkowy sygnał ze strony agencji S&P (utrzymanie ratingu oraz perspektywy), która zwraca uwagę na przyspieszający wzrost gospodarczy (który ma zbilansować zwiększone wydatki publiczne).
Początek tygodnia nie przynosi istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się odczytowi niemieckiego indeksu IFO za kwiecień (oczek. 112,3 pkt.) chociaż naturalnie uwaga większości inwestorów skupiona będzie na dalszych reakcjach rynku na wyniki I tury wyborów we Francji.
Z rynkowego punktu widzenia na większości par powiązanych z PLN obserwujemy powstanie potężnych ok. 7-8 gr luk na otwarciu tygodnia. W przypadku USD i CHF przynosi to test najniższych poziomów na parach od 10-11.2016r. Lokalnie wydaje się, jednak ze ruchy ze zostaną skorygowane – w szerszym ujęciu nie nastąpiła znacząca zmiana układu technicznego. W przypadku CHF/PLN dopiero przekroczenie stref 3,86-3,80 stanowiłoby wyraźny sygnał do dalszej aprecjacji PLN.
Początek nowego tygodnia przynosi wyraźny wzrost wyceny koszyka PLN za sprawą pozytywnej reakcji inwestorów na wyniki wyborów we Francji. Zarówno wobec CHF jak i USD złoty jest najmocniejszy od 10-11.2016r. Spowodowane jest to zachowaniem innych bardziej ryzykownych aktywów (5-miesięczne maksima na EUR/USD) po tym jak w I turze wyborów prezydenckich we Francji wygranym został centrysta (Macron z wynikiem 23,75%). Drugie miejsce zajęła Marie Le Pen (21,53%) i to para tych kandydatów spotka się w drugiej turze wyborów 7 maja. Inwestorzy odetchnęli z ulgą, gdyż wcześniejsze sondaże wskazywały szansę Macrona w II turze na ok. 62-64% (vs 36-38% Le Pen). Dodatkowo możemy już powiedzieć, iż po latach dominacji centroprawicy oraz centrolewicy we Francji widoczna jest chęć zmiany. Z punktu widzenia rynków – wyniki wyborów powodują spadek awersji do ryzyka, gdyż potencjalnie negatywny scenariusz ( II tura Melechon oraz Le Pen) został zanegowany, a wszystko wskazuje, iż to Macron (urzędnik i były bankier) nie będzie miał większych problemów ze zwycięstwem w II turze. Same podbicie wycen w trakcie obrotu w Azji tradycyjne obciążone jest czynnikiem niższej płynności – w konsekwencji ruchy ten zostaną najprawdopodobniej częściowo skorygowane na początku handlu w Europie. Nie zmienia to jednak faktu, iż usuniecie czynnika ryzyka w postaci francuskich wyborów powinno wspierać strony popytowe w ostatnim tygodniu handlu kwietnia i pozwolić nieco „odsapnąć” przed kolejnymi wydarzeniami politycznymi w Europie. Warto również wspomnieć, iż PLN jest obecnie głównym „beneficjentem” weekendowych wydarzeń, gdzie złoty zyskuje wobec wszystkich walut (najwięcej 3,02% w relacji do JPY, najmniej 0,11% do SEK’a). Potencjalnie możemy tłumaczyć to również reakcją na relatywnie pozytywny, piątkowy sygnał ze strony agencji S&P (utrzymanie ratingu oraz perspektywy), która zwraca uwagę na przyspieszający wzrost gospodarczy (który ma zbilansować zwiększone wydatki publiczne).
Początek tygodnia nie przynosi istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się odczytowi niemieckiego indeksu IFO za kwiecień (oczek. 112,3 pkt.) chociaż naturalnie uwaga większości inwestorów skupiona będzie na dalszych reakcjach rynku na wyniki I tury wyborów we Francji.
Z rynkowego punktu widzenia na większości par powiązanych z PLN obserwujemy powstanie potężnych ok. 7-8 gr luk na otwarciu tygodnia. W przypadku USD i CHF przynosi to test najniższych poziomów na parach od 10-11.2016r. Lokalnie wydaje się, jednak ze ruchy ze zostaną skorygowane – w szerszym ujęciu nie nastąpiła znacząca zmiana układu technicznego. W przypadku CHF/PLN dopiero przekroczenie stref 3,86-3,80 stanowiłoby wyraźny sygnał do dalszej aprecjacji PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.