Data dodania: 2017-02-28 (10:27)
Rynki finansowe wyczekują wystąpienia prezydenta Trumpa w Kongresie USA i nikt nie zamierza się wyrywać przed szereg z zajęciem pozycji, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność wypowiedzi Trumpa. Poza tym rozgrzewa się dyskusja przed marcową decyzją FOMC. A do tego mamy jeszcze koniec miesiąca.
Rynki finansowe będą uważnie przysłuchiwać się przemówieniu prezydenta Donalda Trumpa w Kongresie USA (start 3:00 nad ranem). Inwestorzy, którzy budowali swoje strategie na ten rok w oparciu o tzw. „reflation trade” w ostatnich tygodniach mogli czuć się rozczarowani brakiem konkretów planów budżetowych i teraz liczą, że przemówienie ta sytuację odmieni. Niepewność jest wysoka, gdyż Trump jak zwykle może mówić dużo z obfitym użyciem epitetów, a jednak finalnie dalej możemy nie dowiedzieć się niczego o tym, w którym kierunku zamierza administracja Białego Domu. Jeszcze wczoraj prezydent zdradził kilka szczegółów, o czym będzie mówił. Usłyszeliśmy, że wydatki na obronę wzrosną o ok. 10 proc. (54 mld USD), prezydent planuje „duże” wydatki infrastrukturalne, jak również pojawią się szczegóły odnośnie reformy planu medycznego Obamacare. Ale o najważniejszej kwestii – reformie podatkowej – cisza. Zatem nie można wykluczyć, że wystąpienie w Kongresie posłuży do przerzucenia uwagi z reformy podatkowej na prezentację bodźców fiskalnych. Jeśli Trump dobrze to rozegra, tj. postawi na wizję wydatków infrastrukturalnych przy jednoczesnym zapewnieniu o współpracy z Kongresem w kwestiach podatkowych, USD może zareagować pozytywnie. Z kolei całkowite zmarginalizowanie kwestii podatkowej w połączeniu z ogólnikowym przedstawieniem założeń polityki gospodarczej na najbliższe miesiące może nie wystarczyć, by zadowolić inwestorów.
Nawet jeśli Trump okazałby się nieprzychylny dla USD, wątpię, aby reakcja utrzymała się na długo. Inwestorzy przeskakując między kolejnymi tematami szybko zwrócą uwagę w stronę marcowego posiedzenia FOMC (a po drodze na dane z rynku pracy USA). Wczoraj Robert Kaplan z Fed w Dallas ożywił dyskusję na temat potencjalnej podwyżki 15 marca. Wycena rynkowa podskoczyła do 50 proc. i dla Fed może to być okazja, by odpowiedzieć na solidną postawę gospodarki, jednocześnie nie ryzykując nadmiernego zaskoczenia rynku. Osobiście jestem daleki od stwierdzenia, że marcowa podwyżka jest przesądzona (podtrzymujemy prognozy na ruch w czerwcu), ale od strony krótkoterminowych wahań rynku, jest to zasady argument, by całkowicie nie porzucać dolara.
Od strony reakcji rynkowej, po wczorajszych informacjach USD i rentowności obligacji skarbowych USA poszły w górę, choć generalnie był to jedynie odwrót po wcześniejszej słabości, więc rynek mniej więcej jest w punkcie wyjścia. Handel dodatkowo gmatwa fakt końca miesiąca, co przynosi nieskorelowane z wydarzeniami przetasowania w portfelach inwestycyjnych. Wczoraj do tej grupy można było zaliczyć redukcję krótkich pozycji w EUR (głównie na EUR/GBP i EUR/JPY), gdyż zeszłotygodniowy skok obaw o wynik wyborów we Francji nie znalazł kontynuacji. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że w lutym widzieliśmy wzrosty S&P500 o prawie 4 proc., zagraniczni inwestorzy są skłonni do dostosowania zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym, co oznacza podaż USD.
Dane makro nie będą dziś w centrum uwagi, nawet jeśli zestaw zapowiada się interesująco. W Polsce GUS przedstawi wstępny szacunek PKB za IV kw. z rozbiciem na komponenty. Szacunek flash zaskoczył wyższym wynikiem (2,7 proc. vs 2,5 proc.), co naszym zdaniem było zasługą wyższego wkładu wydatków rządowych przerzuconych na koniec roku z pierwotnych planów ich realizacji dopiero w 2018 r. Odczyt powinien być neutralny dla złotego, który pozostaje bardziej wrażliwy na czynniki zewnętrzne. Generalnie widzimy większe ryzyka dla ruchu EUR/PLN w górę. Po południu z USA otrzymamy drugi szacunek PKB z USA, Chicago PMI i indeks nastrojów konsumentów, choć dane będą tylko tłem w oczekiwaniu na przemówienie Trumpa.
Nawet jeśli Trump okazałby się nieprzychylny dla USD, wątpię, aby reakcja utrzymała się na długo. Inwestorzy przeskakując między kolejnymi tematami szybko zwrócą uwagę w stronę marcowego posiedzenia FOMC (a po drodze na dane z rynku pracy USA). Wczoraj Robert Kaplan z Fed w Dallas ożywił dyskusję na temat potencjalnej podwyżki 15 marca. Wycena rynkowa podskoczyła do 50 proc. i dla Fed może to być okazja, by odpowiedzieć na solidną postawę gospodarki, jednocześnie nie ryzykując nadmiernego zaskoczenia rynku. Osobiście jestem daleki od stwierdzenia, że marcowa podwyżka jest przesądzona (podtrzymujemy prognozy na ruch w czerwcu), ale od strony krótkoterminowych wahań rynku, jest to zasady argument, by całkowicie nie porzucać dolara.
Od strony reakcji rynkowej, po wczorajszych informacjach USD i rentowności obligacji skarbowych USA poszły w górę, choć generalnie był to jedynie odwrót po wcześniejszej słabości, więc rynek mniej więcej jest w punkcie wyjścia. Handel dodatkowo gmatwa fakt końca miesiąca, co przynosi nieskorelowane z wydarzeniami przetasowania w portfelach inwestycyjnych. Wczoraj do tej grupy można było zaliczyć redukcję krótkich pozycji w EUR (głównie na EUR/GBP i EUR/JPY), gdyż zeszłotygodniowy skok obaw o wynik wyborów we Francji nie znalazł kontynuacji. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że w lutym widzieliśmy wzrosty S&P500 o prawie 4 proc., zagraniczni inwestorzy są skłonni do dostosowania zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym, co oznacza podaż USD.
Dane makro nie będą dziś w centrum uwagi, nawet jeśli zestaw zapowiada się interesująco. W Polsce GUS przedstawi wstępny szacunek PKB za IV kw. z rozbiciem na komponenty. Szacunek flash zaskoczył wyższym wynikiem (2,7 proc. vs 2,5 proc.), co naszym zdaniem było zasługą wyższego wkładu wydatków rządowych przerzuconych na koniec roku z pierwotnych planów ich realizacji dopiero w 2018 r. Odczyt powinien być neutralny dla złotego, który pozostaje bardziej wrażliwy na czynniki zewnętrzne. Generalnie widzimy większe ryzyka dla ruchu EUR/PLN w górę. Po południu z USA otrzymamy drugi szacunek PKB z USA, Chicago PMI i indeks nastrojów konsumentów, choć dane będą tylko tłem w oczekiwaniu na przemówienie Trumpa.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.