Data dodania: 2017-02-23 (09:32)
Fed potwierdził w sprawozdaniu z ostatniego posiedzenia gotowość do dalszego podnoszenia stóp procentowych, ale nie dał jednoznacznych przesłanek, że stanie to już na najbliższym posiedzeniu w marcu. Droga do korekcyjnego osłabienia dolara otwarta.
Amerykański dolar lekko się osłabił, ceny akcji wyrosły, a rynkowe stopy procentowe spadły w reakcji na wieczorną publikację sprawozdania z posiedzenia Fed, które odbyło się w dniach 31.01-01.02. Rezerwa Federalna jest zadowolona z postępów w osiąganiu statutowych celów i gotowa dalej stopniowo podnosić oprocentowanie. Większość członków Komitetu uznała, że następna podwyżka powinna mieć miejsce relatywnie szybko, o ile napływające informacje będą zgodne albo lepsze, niż założono, lub gdy ryzyka przestrzelenia celów stabilnej inflacji i pełnego zatrudnienia istotnie wzrosną. W dokumencie dodano, że obecnie zagrożenia silnego przyspieszenia inflacji są niewielkie.
Zgodnie z tym, co zakładaliśmy przed publikacją, ogólny wydźwięk minutes Fed był łagodniejszy niż obawiał się rynek. W dokumencie nie znalazły się zapisy, które przybliżałyby scenariusz podwyżki stóp w marcu. Bank centralny podtrzymuje co prawda retorykę trzech ruchów stóp w górę w tym roku, ale nie dał dotychczas jednoznacznych przesłanek, że do pierwszego z nich dojdzie już na najbliższym spotkaniu. Bardziej realne wydaje się - coraz bardziej skłaniamy się ku takiej opcji - że marcowe powiedzenie będzie przygotowaniem do podwyżki 6 tyg. później, 3 maja, a nie, jak dotychczas w opcji bazowej, w czerwcu. Każde odsunięcie jej w czasie sprawia, że pojawia się przestrzeń do niespodziewanych zmian na rynkach finansowych czy w gospodarce, gdzie ryzyka negatywnych zaskoczeń są znacząco wyższe niż pozytywnych, co utrzymuje prawdopodobieństwo dalszego wstrzymania decyzji Fed i jedynie 2 podwyżek w 2017 r. na stosunkowo wysokim poziomie.
Nadal niepokojąco szybko umacniają się niemieckie obligacje. Rentowność 2-latek spadła wczoraj do najniższego poziomu w historii, a różnica (spread) między dochodowością papierów amerykańskich o analogicznym terminie wykupu wzrosła do najwyższego poziomu od 17 lat. Przepływ kapitału do uważanych za najbezpieczniejsze obligacji Republiki Federalnej tłumaczy się niepewnością związaną ze zbliżającymi się wyborami powszechnymi w Holandii i prezydenckimi we Francji. To z pewnością ważny czynnik, ale w naszej ocenie, zachowanie Bundów może być zwiastunem nadciągającego załamania popytu na ryzykowne aktywna nie tylko europejskie, ale w skali całego świata.
Wydaje się, że ostatnie wzrosty na giełdach w USA, czy w niektórych gospodarkach wschodzących (np. w Polsce) odbyły się zbyt gwałtownie w stosunku do czasu ich trwania. Nie musi to oczywiście oznaczać automatycznie korekty, ale umacniające się tandemowo (ryzykowne) akcje i (bezpieczne) obligacje dają do myślenia. Tym bardziej w sytuacji, w której wskaźniki gospodarcze nie sugerują poważniejszych problemów gospodarczych.
Wczoraj Eurostat potwierdził wzrost inflacji w strefie euro do najwyższego poziomu od 4 lat, a instytut Ifo przedstawił lepsze oceny bieżącej i przyszłej kondycji przedsiębiorstw w ankietach dyrektorów firm. Powinny być one zatem raczej symptomami odpływu, a nie napływu pieniędzy w stronę instrumentów o stałym oprocentowaniu. Ostrożność jak najbardziej wskazana. W okresach awersji do ryzyka złoty radzi sobie zazwyczaj gorzej niż wówczas, gdy dominuje chciwość i gracze poszukują ponadprzeciętnych zysków. Ryzyka silniejszego, korekcyjnego osłabienia polskiej waluty przed końcem kwartału pozostają wysokie.
Zgodnie z tym, co zakładaliśmy przed publikacją, ogólny wydźwięk minutes Fed był łagodniejszy niż obawiał się rynek. W dokumencie nie znalazły się zapisy, które przybliżałyby scenariusz podwyżki stóp w marcu. Bank centralny podtrzymuje co prawda retorykę trzech ruchów stóp w górę w tym roku, ale nie dał dotychczas jednoznacznych przesłanek, że do pierwszego z nich dojdzie już na najbliższym spotkaniu. Bardziej realne wydaje się - coraz bardziej skłaniamy się ku takiej opcji - że marcowe powiedzenie będzie przygotowaniem do podwyżki 6 tyg. później, 3 maja, a nie, jak dotychczas w opcji bazowej, w czerwcu. Każde odsunięcie jej w czasie sprawia, że pojawia się przestrzeń do niespodziewanych zmian na rynkach finansowych czy w gospodarce, gdzie ryzyka negatywnych zaskoczeń są znacząco wyższe niż pozytywnych, co utrzymuje prawdopodobieństwo dalszego wstrzymania decyzji Fed i jedynie 2 podwyżek w 2017 r. na stosunkowo wysokim poziomie.
Nadal niepokojąco szybko umacniają się niemieckie obligacje. Rentowność 2-latek spadła wczoraj do najniższego poziomu w historii, a różnica (spread) między dochodowością papierów amerykańskich o analogicznym terminie wykupu wzrosła do najwyższego poziomu od 17 lat. Przepływ kapitału do uważanych za najbezpieczniejsze obligacji Republiki Federalnej tłumaczy się niepewnością związaną ze zbliżającymi się wyborami powszechnymi w Holandii i prezydenckimi we Francji. To z pewnością ważny czynnik, ale w naszej ocenie, zachowanie Bundów może być zwiastunem nadciągającego załamania popytu na ryzykowne aktywna nie tylko europejskie, ale w skali całego świata.
Wydaje się, że ostatnie wzrosty na giełdach w USA, czy w niektórych gospodarkach wschodzących (np. w Polsce) odbyły się zbyt gwałtownie w stosunku do czasu ich trwania. Nie musi to oczywiście oznaczać automatycznie korekty, ale umacniające się tandemowo (ryzykowne) akcje i (bezpieczne) obligacje dają do myślenia. Tym bardziej w sytuacji, w której wskaźniki gospodarcze nie sugerują poważniejszych problemów gospodarczych.
Wczoraj Eurostat potwierdził wzrost inflacji w strefie euro do najwyższego poziomu od 4 lat, a instytut Ifo przedstawił lepsze oceny bieżącej i przyszłej kondycji przedsiębiorstw w ankietach dyrektorów firm. Powinny być one zatem raczej symptomami odpływu, a nie napływu pieniędzy w stronę instrumentów o stałym oprocentowaniu. Ostrożność jak najbardziej wskazana. W okresach awersji do ryzyka złoty radzi sobie zazwyczaj gorzej niż wówczas, gdy dominuje chciwość i gracze poszukują ponadprzeciętnych zysków. Ryzyka silniejszego, korekcyjnego osłabienia polskiej waluty przed końcem kwartału pozostają wysokie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.