Data dodania: 2017-02-15 (11:21)
W drugiej połowie minionego tygodnia notowania ropy naftowej wyraźnie wzrosły. Niemniej, dotarły one zaledwie do górnego ograniczenia kanału konsolidacyjnego, w którym poruszają się już praktycznie od dwóch miesięcy.
W przypadku notowań amerykańskiej ropy naftowej, oporem okazały się okolice 54 USD za baryłkę, które na początku bieżącego tygodnia posłużyły jako baza do odbicia notowań w dół. Dzisiaj rano cena ropy WTI zeszła poniżej poziomu 53 USD za baryłkę.
Wczoraj presję spadkową na notowania ropy naftowej wywarł wieczorny raport Amerykańskiego Instytutu Paliw, w którym oszacowano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 9,9 mln baryłek. To już kolejna dynamiczna zwyżka zapasów. Jednak dodatkowo stronie podażowej sprzyja ostrożność inwestorów w ocenie ostatnich informacji OPEC o procesie dostosowania się do nowych limitów wydobycia ropy naftowej, ustalonych pod koniec listopada ub.r., a obowiązujących od początku 2017 roku.
Raport OPEC pokazał, że kraje kartelu, z Arabią Saudyjską na czele, już niemal w całości wywiązały się ze swoich zobowiązań. Niemniej, od tej reguły są wyjątki, a najważniejszym z nich jest Irak, który dotychczas ograniczył wydobycie ropy o zaledwie 40%. Irak to obecnie drugi największy producent ropy naftowej w OPEC. Chociaż na początku kraj ten domagał się wyłączenia z obowiązku cięcia produkcji ropy (podobnie jak Iran, Nigeria i Libia), to ostatecznie zaakceptował narzucone ograniczenia. Fakt, że obecnie się do nich nie dopasowuje, może przyczynić się do konfliktów wewnętrznych w OPEC i zachęcić inne kraje do bardziej swobodnego traktowania limitów produkcji – to zaś budzi obawy o trwałość postanowień kartelu.
ZŁOTO
Złoto w dół na skutek spekulacji dot. rychłej podwyżki stóp w USA.
Notowania złota rosną od drugiej połowy grudnia ub.r. – o ile jeszcze niecałe dwa miesiące temu oscylowały one w okolicach 1130-1140 USD za uncję, to już tydzień temu przekroczyły one na krótko poziom 1240 USD za uncję. Niemniej, od kilku dni notowania złota znajdują się pod presją spadkową.
Ostatnio na rynku złota kupujący byli szczególnie aktywni ze względu na rosnącą niepewność polityczną, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Kwestie polityczne ewidentnie wzięły górę nad fundamentami, o czym świadczy fakt, że notowania złota w ostatnich dniach spadały relatywnie łagodnie w porównaniu z tempem umacniania się amerykańskiego dolara. Możliwe jednak, że USD na nowo zacznie mieć kluczowy wpływ na ceny złota, zwłaszcza po wczorajszych sugestiach ze strony Janet Yellen, że Fed może podnieść stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych już w na kolejnym posiedzeniu, czyli w połowie marca. Perspektywa rychłej podwyżki stóp procentowych w USA może w kolejnych tygodniach spychać notowania złota w dół – obecnie najbliższym poziomem wsparcia są okolice 1217-1220 USD za uncję.
Wczoraj presję spadkową na notowania ropy naftowej wywarł wieczorny raport Amerykańskiego Instytutu Paliw, w którym oszacowano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 9,9 mln baryłek. To już kolejna dynamiczna zwyżka zapasów. Jednak dodatkowo stronie podażowej sprzyja ostrożność inwestorów w ocenie ostatnich informacji OPEC o procesie dostosowania się do nowych limitów wydobycia ropy naftowej, ustalonych pod koniec listopada ub.r., a obowiązujących od początku 2017 roku.
Raport OPEC pokazał, że kraje kartelu, z Arabią Saudyjską na czele, już niemal w całości wywiązały się ze swoich zobowiązań. Niemniej, od tej reguły są wyjątki, a najważniejszym z nich jest Irak, który dotychczas ograniczył wydobycie ropy o zaledwie 40%. Irak to obecnie drugi największy producent ropy naftowej w OPEC. Chociaż na początku kraj ten domagał się wyłączenia z obowiązku cięcia produkcji ropy (podobnie jak Iran, Nigeria i Libia), to ostatecznie zaakceptował narzucone ograniczenia. Fakt, że obecnie się do nich nie dopasowuje, może przyczynić się do konfliktów wewnętrznych w OPEC i zachęcić inne kraje do bardziej swobodnego traktowania limitów produkcji – to zaś budzi obawy o trwałość postanowień kartelu.
ZŁOTO
Złoto w dół na skutek spekulacji dot. rychłej podwyżki stóp w USA.
Notowania złota rosną od drugiej połowy grudnia ub.r. – o ile jeszcze niecałe dwa miesiące temu oscylowały one w okolicach 1130-1140 USD za uncję, to już tydzień temu przekroczyły one na krótko poziom 1240 USD za uncję. Niemniej, od kilku dni notowania złota znajdują się pod presją spadkową.
Ostatnio na rynku złota kupujący byli szczególnie aktywni ze względu na rosnącą niepewność polityczną, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Kwestie polityczne ewidentnie wzięły górę nad fundamentami, o czym świadczy fakt, że notowania złota w ostatnich dniach spadały relatywnie łagodnie w porównaniu z tempem umacniania się amerykańskiego dolara. Możliwe jednak, że USD na nowo zacznie mieć kluczowy wpływ na ceny złota, zwłaszcza po wczorajszych sugestiach ze strony Janet Yellen, że Fed może podnieść stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych już w na kolejnym posiedzeniu, czyli w połowie marca. Perspektywa rychłej podwyżki stóp procentowych w USA może w kolejnych tygodniach spychać notowania złota w dół – obecnie najbliższym poziomem wsparcia są okolice 1217-1220 USD za uncję.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.