Dolar traci na szerokim rynku

Dolar traci na szerokim rynku
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-02-02 (11:50)

USA: Opublikowane wczoraj po południu dane ADP okazały się wyraźnie lepsze od szacunków – 246 tys. wobec prognozy 168 tys. Oczekiwania przewyższył też odczyt ISM dla przemysłu – w styczniu 56 pkt. wobec 55,0 pkt. w szacunkach.

Subindeks zatrudnienia wzrósł do 56,1 pkt. z 53,1 pkt., cen płaconych do 69 pkt. z 65,5 pkt. Lepsze dane wpłynęły na wyraźną rewizję w górę oczekiwań w modelu Atlanta GDPNow dla PKB na I kwartał – do 3,4 proc. z 2,3 proc., które były szacowane jeszcze 30 stycznia. Wieczorem poznaliśmy komunikat FED po zakończonym posiedzeniu. Parametry polityki pieniężnej nie uległy zmianie, a oceny gospodarki pozostały pozytywne – w tekście zwrócono uwagę na poprawę wskaźników nastrojów konsumentów i przedsiębiorców. FED nie wskazał jednak, kiedy mogłoby dojść do kolejnej podwyżki stóp. Z kolei zdaniem słynnego zarządzającego rynku obligacji Bill’a Gross’a, USA, a także świat potrzebuje teraz słabego dolara. Tymczasem rzecznik Białego Domu dał wczoraj do zrozumienia, że Sekretarz Skarbu ma prawo komentować kwestie walutowe, jeżeli będzie miał ku temu powody.

Wielka Brytania: Parlament przegłosował wczoraj stosunkiem 498 do 114 głosów przekazanie ustawy nt. Brexitu do dalszych prac w komisjach. Tam będzie ona omawiana 6-7 lutego, a potem 8 lutego zostanie przekazana na ostatnie, trzecie czytanie do Izby Gmin. Po akceptacji trafi do Izby Lordów, a ewentualne poprawki będą poddane pod głosowanie w obu izbach parlamentu.
Japonia: Agencja Nikkei spekuluje, że podczas zaplanowanego na 10 lutego spotkania premiera Abe z prezydentem Donaldem Trumpem może zostać przedstawiona oferta zacieśnienia gospodarczej współpracy, w tym plan zainwestowania środków z japońskiego państwowego funduszu emerytalnego (GPIF) w nowe projekty infrastrukturalne w USA. Nieoficjalnie mówi się, że miałoby to sprawić, że amerykańska administracja nie wtrącałaby się do kwestii słabości jena i ultra luźnej polityki prowadzonej przez Bank Japonii. Te informacje zostały jednak szybko zdementowane przez japońskie władze.

Australia: W grudniu odnotowano rekordową nadwyżkę w handlu zagranicznym (3,511 mld AUD wobec szacowanych 2 mld AUD). Jednocześnie dane za listopad zrewidowano do 2,04 mld AUD z 1,24 mld AUD). Eksport wzrósł o 5 proc. m/m, a import o 1 proc. m/m. Poznaliśmy też dane nt. wydanych pozwoleń na budowę domów – w grudniu odnotowano spadek o 1,2 proc. m/m.

Naszym zdaniem: Dolar nadal traci mimo, że wczorajsze dane dotyczące ADP, oraz ISM dla przemysłu wypadły dość dobrze na co dowodem jest mocna rewizja w górę oczekiwań, co do wzrostu PKB w I kwartale wg. modelu Atlanta FED GDPNow. Dlaczego? Bo FED mimo, że wczoraj wypowiedział się relatywnie pozytywnie nt. perspektyw gospodarki, to nie dał wskazówek dotyczących terminu kolejnej podwyżki stóp. To nie zwiększyło szans na taki ruch w marcu – szanse na taki ruch wg. modelu CME FEDWatch wynoszą zaledwie 17,7 proc. Uczestnicy rynku zaczynają wierzyć w to, że FED wprawdzie podtrzymuje „jastrzębie” zapatrywania na gospodarkę, ale jednocześnie niecierpliwie czeka na konkrety nt. gospodarki ze strony administracji Trumpa i najpewniej jest coraz bardziej skonsternowany ostatnimi wypowiedziami prezydenta. Tym samym wracamy do tego, co pisaliśmy wczoraj rano. To nie FED pomoże dolarowi, tylko sam Trump. Pytanie tylko, czy ten tego chce. Ciekawa wypowiedź padła ze strony guru rynku obligacji Billa Grossa – jego zdaniem słaby dolar jest teraz potrzebny USA, jak i innym. To oznaczałoby, że trend nie zmieni się tak szybko.

Na wykresie koszyka BOSSA USD złamaliśmy dzisiaj mocne wsparcie przy 83,49 pkt., jakie stanowił dołek z początku grudnia ub.r., a także 38,2 proc. zniesienia Fibo dla wzrostów od maja ub.r. do stycznia b.r. To oznacza, że rośnie prawdopodobieństwo scenariusza w którym wykasowany zostanie cały ruch wzrostowy będący wynikiem oczekiwań wobec polityki Trumpa, jakie pojawiły się zaraz po ogłoszeniu jego wygranej nad Hillary Clinton w listopadzie. Szerszy kontekst, który jest dobrze widoczny na tygodniowym układzie koszyka, jest jeszcze bardziej ciekawy. Wybicie nowych szczytów jakie miało miejsce w drugiej połowie listopada ub.r. ostatecznie nie okazało się nazbyt trwałe. Obecna fala spadkowa zaczyna być „konkretna”, co każe postawić pytania o to, czy powszechne oczekiwania, że rok 2017 r. będzie okresem dominacji dolara są właściwe. Na razie jednak trudno poprzeć taki scenariusz biorąc pod uwagę mocne proinflacyjne czynniki, jakie się pojawiają.

Dzisiaj w kalendarzu mamy tzw. Super Czwartek dla Wielkiej Brytanii. Nie chodzi tu bynajmniej o temat Brexitu, chociaż pośrednio będzie miał on duże znaczenie. O godz. 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii, oraz zapiski z dzisiejszego posiedzenia – to jednak będzie mieć mniejsze znaczenie. Kluczowa sprawa to tzw. raport nt. inflacji, czyli okresowe prognozy Banku Anglii dotyczące wzrostu gospodarki i perspektyw dla zachowania się inflacji. Wczoraj NIESR nieco podniósł prognozy na ten rok, co może zostać odnotowane także w wyliczeniach BOE. O godz. 13:30 rozpocznie się też konferencja prasowa Marka Carney’a. Jak podejść do dzisiejszych tematów? Funt wyraźnie drożeje już od początku tygodnia, co sprawia, że oczekiwania rynku dotyczące prognoz BOE mogą być już w krótkim terminie wycenione. Tymczasem nie należy oczekiwać, że Carney w swoim wystąpieniu nie będzie chciał zwrócić uwagi rynków na pewne ryzyka, jakie będą wiązać się z rozpoczynającym się już za chwilę (raczej małe szanse są na to, że termin marcowy nie zostanie dotrzymany) formalnym procesem Brexitu, czyli długimi negocjacjami z Unią Europejską.

Patrząc na wykres GBP/USD, a także dostrzegając wcześniejszy kontekst globalnej słabości dolara, nie można wykluczyć, że rynek przetestuje rejon oporów 1,2723-73 bazujący na maksimach z grudnia ub.r. Słowa Carney’a mogą jednak sprawić, że ostatecznie odbijemy się od nich i będziemy próbować zejść poniżej 1,2672, czyli ostatniego szczytu z 26 stycznia b.r. Nie będzie to jednak raczej sygnał do odwrotu od dalszych wzrostów w średnim terminie.

W kontekście świetnych danych nt. nadwyżki handlowej w Australii, obserwujemy dzisiaj mocne wybicie się AUD/USD ponad opór przy 0,76 i zbliżanie się w stronę kluczowej strefy, która zaczyna się przy 0,77, a bazuje na szeregu szczytów pomiędzy sierpniem, a listopadem ub.r (najwyższy jest przy 0,7777). Warto też zwrócić uwagę na dawną linię trendu wzrostowego pociągniętą od dołka ze stycznia ub.r przez minimum z maja ub.r., a która została wyraźnie złamana w listopadzie. Obecnie przebiega ona przy 0,7725. Reasumując rejon powyżej 0,77 może być dość trudny do pokonania także w średnioterminowej perspektywie (tj. kilku tygodni).

Z kolei na EUR/USD mamy wybicie ponad ostatnie szczyty przy 1,0806-11. Dzisiaj o godz. 13:15 mamy wystąpienie Mario Draghiego na konferencji w Ljubljanie, ale trudno ocenić, czy będzie miało ono realny wpływ na rynek. Analiza techniczna i zwłaszcza kontekst słabości dolara na globalnych ujęciach sugeruje, że powinniśmy kierować się w stronę szczytu z grudnia przy 1,0872.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

12:02 Komentarz poranny Oanda TMS Brokers
Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin

Mocne wsparcie z Chin

12:02 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

12:00 Poranny komentarz walutowy XTB
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI

EURUSD w dół przez PMI

2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ludowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ

Jen w dół po informacjach z BOJ

2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walut
Decydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu

Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu

2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTB
BOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania

BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania

2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara

„Gołębi” Powell osłabia dolara

2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTB
Fed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki

Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki

2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Fed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN

Obniżka Fed wspiera PLN

2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Czwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.