Tydzień przed świąteczną przerwą

Tydzień przed świąteczną przerwą
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2016-12-23 (19:41)

Eurodolar na niskich poziomach: Co prawda podczas wczorajszej sesji wykres eurodolara otarł się o poziom 1,05 – a i dziś nie jest jakoś szczególnie nisko – ale i tak na tle ostatnich tygodni czy tym bardziej miesięcy można mówić o dużej sile waluty amerykańskiej.

W tym tygodniu przetestowano na głównej parze minimum w okolicach 1,0350. Od 15 grudnia można mówić o konsolidacji notowań. Nie ma już za bardzo powodów, by nadal gwałtownie obniżać kurs pary, bo po podwyżce stóp w USA sytuacja trochę się uspokoiła. Oczywiście rynek ma w pamięci zapowiedź trzech kolejnych ruchów na rok 2017, ale nawet do pierwszego z nich pozostało sporo czasu. Co więcej, część inwestorów może podejrzewać, że tak naprawdę Fed zacznie kluczyć i jego polityka okaże się bardziej łagodna. Co do nas, to również dopuszczamy taki scenariusz, ale podejrzewamy, że jest on teraz tą mniej prawdopodobną wersją. Fed właściwie przez cały rok 2016 spóźniał się na kolejne pociągi, mówiąc obrazowo. Teraz będzie musiał nadganiać – o ile oficjele tej instytucji mają trochę rozsądku w głowie. Rzecz jasna nie jest to kwestia pewna.

Skoro eurodolar nie idzie na razie w dół, to może powinien zacząć gwałtownie biec w górę? Jeśli po Świętach zacznie się klarować jakiś precyzyjny, jednoznaczny obraz – np. dane z USA będą słabe, a Europa załagodzi swoje główne problemy, typu włoska bankowość – to można sobie wyobrazić powrót na wyższe poziomy. To wszystko jest jednak umiarkowanie prawdopodobne. Po dwóch latach konsolidacji powyżej 1,05 mamy już nowy obraz poniżej tej granicy. Generalna perspektywa jest mimo wszystko pro-dolarowa.

W tym tygodniu istotny był amerykański odczyt dynamiki PKB za trzeci kwartał, a właściwie rewizja tej publikacji. Wynik annualizowany to 3,5 proc., gdy zakładano 3,3 proc., co i tak byłoby wysokim rezultatem. Deflator PKB i wskaźnik PCE Core wpisały się natomiast w przewidywania rynkowe.

Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich to obecnie ok. 2,54 proc., a naruszano już granicę 2,60 proc. To bardzo wysoki poziom, w każdym razie w porównaniu z tym, co widzieliśmy od wakacji 2014 roku. Dość przypomnieć, że jeszcze w lipcu tego roku notowano 1,32 proc. To oznacza, że powiększają się rynkowe oczekiwania na podwyżkę stóp przez Fed, powiększa się rozstęp między stopą krótkoterminową i długoterminową.

Jeżeli chodzi o ropę, to cena kontraktów na WTI to obecnie ok. 52,80 dolara za baryłkę. W lutym tego roku mieliśmy zejścia w rejon 26 dolarów, później cena rosła, zaś ostatnia fala zwyżkowa to skutek porozumienia OPEC. Niektórzy – w tym np. niektórzy członkowie polskiej Rady Polityki Pieniężnej – sądzą, że w kolejnych miesiącach i kwartałach ropa nie będzie już drożeć.

Kwestia polskiego złotego

Wykres rentowności polskich obligacji 10-letnich w dużym stopniu przypomina wykres EUR/PLN. Na parze walutowej widzimy próby przebicia poziomu 4,40 od góry, na rentownościach natomiast problemy z linią 3,4 proc. Przypomnijmy jednak, że w tym miesiącu rentowność w szczycie sięgała 3,88 proc., a EUR/PLN wychodził w rejon 4,5050. Spełniły się zatem te przewidywania, również nasze, które mówiły, że złoty wzmocni się w grudniu, w tym zwłaszcza w jego drugiej połowie. Dyskusyjne jest natomiast to, czy uda się przebić ową linię 4,40. Jest to, było nie było, mocne wsparcie, a po 10-groszowym wzmocnieniu PLN można się też spodziewać korekty osłabiającej naszą walutę. Gdyby jednak ta granica pękła, to moglibyśmy stosunkowo szybko dobić do 4,35 – 4,37.

Problem jednak w tym, że długoterminowo wątpliwe jest, by złoty miał przed sobą dobrą passę. Co prawda EUR/PLN nie przetwarza sygnałów z eurodolara tak klarownie jak para dolar-złoty, ale i tak perspektywa zaostrzenia polityki monetarnej w USA jest dla nas niekomfortowa. Być może więc obecne obecne poziomy, a tym bardziej ew. zejścia do 4,35 -4,37, należałoby traktować jako dobre okazje do kupna euro?

Na USD/PLN mamy teraz 4,2140, przy czym wczoraj testowano przez moment 4,20. Być może badana jest swego rodzaju linia trendu, zwyżkowa, pomiędzy minimami z 8 i 14 grudnia. Aby złoty zyskał więcej niż teraz, konieczne byłoby wygenerowanie poważniejszej zwyżki na eurodolarze. Mocnym oporem jest rejon 4,10 – 4,14.

Słabo radzi sobie ostatnimi czasy funt, widać to na takich parach jak np. funt-dolar i funt-euro. Na GBP/PLN mamy zejście poniżej 5,20, nawet do 5,17 (acz tu można rozpoznać wsparcie). Przypomnijmy, że szczyt z początku grudnia to 5,40.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Deeskalacja i doważanie USA

Deeskalacja i doważanie USA

2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?

Rynkowe światełko w tunelu?

2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko

Deal z Chinami nie pojawi się prędko

2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu

Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu

2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych

Polska gotowa na obniżki stóp procentowych

2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Dane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?

Dolar wróci silniejszy?

2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Amerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?

Przesilenie?

2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Administracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA

Kolejne dobre wiadomości z USA

2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?

Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?

2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?

Czy Trump zwolni szefa Fed?

2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Choć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.