Co Fed może, powinien - i co zrobi

Co Fed może, powinien - i co zrobi
Raport wieczorny FMCM
Data dodania: 2016-12-13 (21:01)

Główna para i rynek globalny: Wbrew pozorom, nie jest do końca jasne to, co zrobi Rezerwa Federalna jutro wieczorem. Lub może inaczej: główne wydarzenie jest niemal pewne i z tego też powodu silnie wycenione. Będzie to podwyżka stopy funduszy federalnych do zakresu 0,50 – 0,75 proc.

Wspaniale. Wiemy wszystko. Ale nie, tak nie jest, od razu trzeba temu zaprzeczyć. Istotne jest to, jakie będą projekcje makroekonomiczne Fed oraz przewidywania oficjeli Rezerwy w kwestii przyszłych stóp procentowych. Jesienią tego roku, kilkanaście tygodni temu, wypowiedzi o możliwości dwóch podwyżek w roku 2017 (a mówił o tym np. Charles Evans) mogły uchodzić za radykalne. Po zwycięstwie Trumpa coraz więcej graczy obstawia jednak opcję trzech podwyżek (czyli czterech do końca 2017, licząc tę, która zostanie wykonana w tym tygodniu).

Jak ta wizja jest uzasadniania? W ogólności należy odróżnić kilka rzeczy. To, że da się w miarę obiektywnie określić, jaki kierunek jest słuszny, nie znaczy jeszcze, że obiorą go oficjele Rezerwy Federalnej. Mogą przecież się mylić, ulegać błędnym teoriom albo – last but not least – mogą myśleć w kategoriach tych czy innych interesów. Spekulanci giełdowi lubią tani pieniądz, nawet jeśli w pewnym sensie fałszuje on obraz gospodarki, nadnaturalnie windując słupki giełdowe.

Ba, moglibyśmy tu przywołać np. austriacką teorię cyklu koniunkturalnego, abstrahując od wszystkiego tego, co austriakom można zarzucić (a można np. krytycznie spojrzeć na ich dziwną niechęć do modelowania matematycznego, ale to inna sprawa). Otóż teoria ta, w uproszczeniu, sugeruje, że sztucznie kreowany, tani pieniądz (mniejsza o to, czy drukowany fizycznie, czy generowany przez QE, czy wreszcie implikowany przez zaniżone stopy) sprawia, iż banki udzielają przedsiębiorcom kredytów na inwestycje, na które tak naprawdę nie ma zapotrzebowania rynkowego. Innymi słowy, firmy uznają, że być może warto poszaleć, a potem się zobaczy. Kapitał jest jednak lokowany w przedsięwzięciach nietrafionych, podlega spekulacji etc. - aż w końcu rynek mówi "sprawdzam" i następuje recesja.

Ale Fed nie musi myśleć nawet o austriackiej teorii czy ogólnie o bańkach. Otóż sama Rezerwa wielokrotnie zapowiadała, że będzie podwyższać stopy, gdy rynek dojdzie do pełnego zatrudnienia, gdy zacznie rosnąć inflacja, gdy dane makro będą dobre. I jak na razie – to wszystko się sprawdza. Oczywiście moglibyśmy i to trochę skrytykować. Na przykład pełne zatrudnienie wygląda tak tylko, gdy patrzymy na stopę U-3. Stopa U-6, uwzględniająca osoby pracujące w niepełnym wymiarze czy osoby zniechęcone do szukania zatrudnienia – to w listopadzie 9,3 proc. Oczywiście ona też przez lata spadła, temu nie przeczymy.

Ale najbardziej oficjalne i główne dane są korzystne. Annualizowany PKB za III kw. po rewizji zaskoczył pozytywnie (3,2 proc.), listopadowy Conference Board zaufania konsumentów mocno przebił prognozę, PMI i ISM dla usług były udane i nieco lepsze od założeń. Co więcej, wielu sądzi, że reformy podatkowe administracji Trumpa, jeśli zostaną zrealizowane, doprowadzą do jeszcze większej poprawy PKB i innych wskaźników.

A zatem Fed powinien przyjąć dość jastrzębi kierunek na rok 2017. Jest to możliwe, choć nie pewne – a w dodatku jutro po 20:30 liczyć będą się najmniejsze niuanse, pojedyncze słowa, użyte synonimy, zawoalowane sugestie. Może się więc sporo dziać.

Na razie eurodolar jest przy 1,0655, można to uznać za test poziomu oporu. Co prawda w ostatnich dniach wykres sięgał nawet powyżej 1,08, ale były to chwilowe fluktuacje związane z EBC. Tym niemniej eurodolar jest względnie wysoko – i jeśli przekaz Fed okaże się jastrzębi, to możemy ruszyć nawet w kierunku 1,05.

Polskie wątki

Gdyby chodziło tylko o podwyżkę grudniową, to złoty byłby bezpieczny. Moglibyśmy zakładać, że podwyżka jest wyceniona i po faktycznym ruchu dojdzie do odruchu ulgi, a w rezultacie do osłabienia dolara i ruszenia w kierunku zakupów na rynkach wschodzących. Problem w tym, że istnieje dość poważne ryzyko, iż klimat przesłania Fed będzie pro-dolarowy, a wtedy EUR/PLN mógłby przeskoczyć 4,46 i ruszyć do 4,50.

Na USD/PLN mamy 4,1675 – i jest to być może niezły kurs, ale jeśli zrealizowany zostanie scenariusz, w którym Fed sugeruje 3 podwyżki na rok 2017, to wykres może uciec nam nie tylko do 4,20, ale i 4,2230-80.

Ktoś jednak powie: no dobrze, ale w przeciwnym scenariuszu może z kolei dojść do ruchów odpowiednio w kierunku 4,40 (euro-złoty) i 4,1360 – 4,14 czy nawet 4,10 (dolar-złoty). To prawda, choć zdaje się to być mniej prawdopodobne. Wydaje się, że w takim razie rozważne byłoby obstawienie obu scenariuszy, niekoniecznie po połowie – być może bardziej wierząc w wariant osłabienia PLN.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

11:03 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

08:21 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.